Zastępy strażaków ochotników z Jaślan i Malinia zaliczyły w środę wyjazd do pożaru, który okazał się wypalaniem gałęzi. Ratownicy przypominają, że za takie postępowanie grozi nawet 500 złotych mandatu.
- 16 października o 11:17 zostaliśmy zadysponowani do miejscowości Malinie II, gdzie osoba zgłaszająca mówiła o kłębach dymu. Po dojechaniu na miejsce okazuje się, że żadnych widocznych oznaków pożaru brak. Okazuje się, iż jeden z właścicieli posesji wypalał po sprzątaniu podwórka liście, gałęzie itp. Fałszywy alarm - relacjonują strażacy OSP KSRG Jaślany na swojej stronie w portalu Facebook.
Do akcji pojechały dwa zastępy OSP - z Jaślan i Malinia, w sumie 8. strażaków. Gdy szukali pożaru w Maliniu mogliby być potrzebni w innym miejscu, gdzie faktycznie doszłoby do zagrożenia życia.
- Przypominamy, że takie postępowanie jest karalne mandatem w wysokości do 500zł. Prosimy o rozwagę i podpowiadamy, że takie biodpady można oddawać do PSZOK w naszej gminie lub kompostować, z czego mamy dodatkowe korzyści - wskazują strażacy z Jaślan.
plaga17:04, 21.10.2019
Starsi ludzie nawet nie wiedzą że tak nie wolno i palą co popadnie.. Najgorsi są działkowcy, palą przez cały rok ale najgorzej jest w okresie jesiennym. Dziwię się im, zamiast wrzucać na stos i na wiosnę kompost gotowy to biegną po nawozy..to samo z opryskami. Mija się to z zasadą posiadania działki i eko uprawy. A gdzie straż miejska? 17:04, 21.10.2019
Sąsiad18:43, 21.10.2019
Nie tylko starsi ale i młodzi nie maja rozumu i pala gdzie chcą i co chcą. Wynika to wszystko z braku szacunku dla sąsiadów i mieszkańców oraz braku edukacji tych ludzi. Gminy powinny EDUKOWAĆ tych mieszkańców a jak nie pomoże to karać mandatami. Oni twierdzą że im wolno bo jest u siebie ?. 18:43, 21.10.2019
Rambo 06:54, 22.10.2019
To ja sie pytam co ludzie maja robic z galezi z drzew i uschnietymi kwiatkami jak ktos mieszka w domu i ma ogrod to ma duze ilosci i gdzie mam to sobie wsadzic do jakiegos smiesznego worka.Blokusy madre bonawet liscia niemusza posprzatac . 06:54, 22.10.2019
EE07:11, 22.10.2019
Chory Kraj, dawniej tylko się paliło takie stosy, co znaczyło porządki w koło gospodarstwa. DZIS NIE WOLNO... niby wolny kraj... 07:11, 22.10.2019
Jacek07:46, 22.10.2019
No niestety w Maliniu to same piromanki. Ledwie zetnie gałęzie a już na wieczór je pali a przy tym dymu co niemiara. W ogóle się nie dziwię że ktoś poinformował Straż. A czemu dać mandat temu co dzwoni a nie temu co pali? 07:46, 22.10.2019
qwerty08:17, 22.10.2019
Niedługo grilla nie będzie wolno zapalić bo kiełbasa też śmierdzi - opinia mojego sąsiada zza płota. 08:17, 22.10.2019
Nieogarnięta08:37, 22.10.2019
Pragnę wszystkim przypomnieć że to jest wieś. Na wsi ma człowiek prawo mieć gospodarstwo, gnojowica śmierdzi, uprawia się w polu różne rzeczy po czym po zbiorach pali się badyle i inne odpady. To jest normalne. A jak komuś nie odpowiada to niech siedzi w bloku a nie ludziom uprzyksza życie. 08:37, 22.10.2019
Izaura14:22, 22.10.2019
Pier... się w dzban. Weź prysznic sciag gumiaki i załóż szpilki, weź od babci balkonik bo pewnie nie potrafisz w nich chodzić! 14:22, 22.10.2019
Nieogarnięta06:39, 23.10.2019
Widzę że ktoś tutaj nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Nie pisałam że ja mam gospodarstwo tylko że wieś to miejsce od wieków związane z rolnictwem. A w szpilkach chodzić to nie problem. U ciebie problemem jest język polski... jakiś taki szmatławy. 06:39, 23.10.2019
Majkel14:20, 22.10.2019
Są firmy ktore zajmują się uprzatnieciem lisci i gałęzi. Zamawia się taka firme i bez placzu.
Ale najwięcej wieśniaków jak widać ma.z tym problem bo nauczeni że kaczka ma *%#)!& na podwórku przed domem albo pies ma być na lancuchu , smieci spalić w piecu .... dużo by wymieniać.
14:20, 22.10.2019
tak 17:15, 22.10.2019
nic nie wolno wiec robale i szkodniki mnoza sie na potege... taki efekt chorych przepisow... 17:15, 22.10.2019
Kozak19:02, 22.10.2019
Pamiętajmy, śmieci segregujemy na te które palimy w nocy, i na te które palimy w dzien... 19:02, 22.10.2019
AS pik07:43, 24.10.2019
należy dodać jeszcze że na te co palimy w nocy w piecu i na te co palimy w dzień w piecu 07:43, 24.10.2019
student22:53, 22.10.2019
Już myślałem że chodzi o Krono :-) 22:53, 22.10.2019
Dym11:04, 23.10.2019
Namierzyć donosiciela i obciążyć kosztami akcji lub nakopać mu do lupy. 11:04, 23.10.2019
Senior11:08, 23.10.2019
Gdzie te piękne czasy kiedy po kopalniach unosił się zapach palonych badyli czy pieczonych ziemniaków ludzie teraz oszaleli co drugi to kapuś. 11:08, 23.10.2019
Korekta11:10, 23.10.2019
PO KOPANKACH ziemniaków. 11:10, 23.10.2019
Obserwator16:45, 23.10.2019
I strażak bez pełnego umundurowania... brak hełmu na głowie. Czy to druh K? 16:45, 23.10.2019
AS pik07:51, 24.10.2019
.Nie ma takiego zakazu, ale rozpalając ognisko, trzeba przestrzegać przepisów przeciwpożarowych (rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów). Nie wolno rozpalać ognia:
w miejscu umożliwiającym zapalenie się materiałów palnych,
w odległości mniejszej niż 4 m od granicy działki sąsiedniej,
w odległości mniejszej niż 10 m od miejsca omłotów i miejsc występowania palnych płodów rolnych,
w odległości mniejszej niż 100 m od granicy lasu.
07:51, 24.10.2019
AS pik08:06, 24.10.2019
Wynika to z przepisów art. 31 ust. 7 ustawy o odpadach, który dopuszcza spalanie zgromadzonych pozostałości roślinnych poza instalacjami i urządzeniami tylko wtedy, gdy nie są one objęte obowiązkiem selektywnego zbierania.
Zatem przepisy nie pozwalają na palenie liści i usuniętych gałęzi na własnej posesji, bo gminy obecnie organizują ich odbiór w okresie wegetacji roślin. 08:06, 24.10.2019
woj23:49, 22.10.2019
1 1
Jeżeli jest wegetarianem to tak, może mu śmierdzieć.Chyba że jest psem ogrodnika który sam nie zje i nikomu nie da. 23:49, 22.10.2019