Oszuści wykorzystają najróżniejsze metody i sposoby żeby zdobyć nasze pieniądze. Dzwonią z informacją, że ktoś bliski spowodował wypadek i trzeba zapłacić określoną kwotę, aby uniknąć sankcji karnych, w tym aresztowania. Następnie, zjawiają się obce osoby, aby odebrać od nas pieniądze.
Taki właśnie telefon odebrała wczoraj mieszkanka gminy Mielec.
- Do pokrzywdzonej zadzwoniła nieznana kobieta, która przedstawiła się jako jej synowa. Rzekoma synowa powiedziała seniorce, że jej syn spowodował poważny wypadek. W dalszej części rozmowy kobieta przekazała, że potrzebuje pilnie pieniędzy, aby jej syn nie trafił do więzienia - mówi podkom. Bernadetta Krawczyk, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.
Podczas telefonicznej rozmowy oszustka poleciła 75-letniej kobiecie, aby przygotowała pieniądze, które posiada w domu. Seniorka zastosowała się do przekazanych poleceń. Wkrótce pod jej domem zjawił się mężczyzna - wskazany jako adwokat, który odebrał od niej przygotowaną gotówkę. Kobieta przekazała w torbie 100 tys. złotych.
- Pamiętajmy, żeby nie wpuszczać do domu nieznajomych osób, nie przekazywać obcym pieniędzy ani nie przelewać pieniędzy na podane konta. Jeśli ktoś informuje nas o jakimś wydarzeniu w rodzinie prosimy zadzwonić i potwierdzić taką informację. W razie jakichkolwiek wątpliwości należy natychmiast poinformować policję - przekazuje mielecka komenda.
[ZT]92941[/ZT]
[ALERT]1737110445381[/ALERT]