We wtorek, przed godz. 8 dyżurny mieleckiej komendy został powiadomiony przez mężczyznę wykonującego prace ogrodowe na swojej posesji o znalezieniu przedmiotu przypominającego niewybuch. Na miejsce znaleziska przybył patrol mundurowych z komisariatu w Radomyślu Wielkim, który potwierdził zgłoszenie. Funkcjonariusze ustalili, że właściciel posesji, który wykonywał prace w ogrodzie, natknął się na niewybuch.
- Policyjny pirotechnik przeprowadził rozpoznanie minersko-pirotechniczne. Ustalenia wykazały, że znaleziony niewybuch, to granat ręczny F-1, pochodzących najprawdopodobniej z okresu II wojny światowej. Wezwani na miejsce saperzy z 21. Batalionu Dowodzenia w Rzeszowie sprawdzili teren i usunęli niewybuch - przekazuje podkom. Bernadetta Krawczyk, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.
Jak dodaje, „nadal możemy natknąć się na niebezpieczne znaleziska z okresu wojny”. - Niewybuchy i niewypały, mimo że tyle lat znajdowały się pod ziemią, są w dalszym ciągu niebezpieczne. Często są skorodowane i stanowią śmiertelne zagrożenie, dlatego apelujemy do wszystkich, którzy ujawnią tego rodzaju przedmioty, aby pod żadnym pozorem ich nie podnosić, odkopywać, przenosić w inne miejsce i manipulować przy nich. W przypadku znalezienia niewypału czy niewybuchu należy niezwłocznie powiadomić Policję, a miejsce takie zabezpieczyć przed przypadkowym dostępem osób postronnych - dodaje.
[ALERT]1715234524405[/ALERT]