Jak informowaliśmy w hej.mielec.pl, do poważnego incydentu doszło w sobotę wieczorem na terenie Centrum Handlowego Pasaż w Mielcu. Do jednego z działających tam lokali gastronomicznych wtargnął rosły mężczyzna, miał przy sobie noże. Zaatakował personel lokalu.
Pracownicy stawili mu opór, na pomoc zaatakowanym ruszyli także odważni klienci. Agresor został obezwładniony. Mężczyźnie wytrącono noże, do obrony użyto też gazu pieprzowego.
Napastnik jako jedyny został ranny i w asyście patrolu policji przewieziony do mieleckiego szpitala. Dzisiaj usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa, za które grozić może mu nawet pięć lat więzienia, a mielecki Sąd Rejonowy orzekł wobec niego areszt tymczasowy na trzy miesiące.
Na miejscu zdarzenia w sobotę interweniowało kilka policyjnych patroli, mundurowi chociaż przyjechali bardzo szybko, to napastnika zastali już obezwładnionego i rannego. Teraz skupiają się na wyjaśnieniu przebiegu i motywów działania nożownika.
Jak informuje podkom. Bernadetta Krawczyk z Komendy Powiatowej Policji w Mielcu, agresorem okazał się 29-letni mieszkaniec powiatu mieleckiego Sławomir B.
Prawdopodobnie mężczyzna ten już wcześniej miał do czynienia z mieleckimi policjantami, był zatrzymywany w innej sprawie.
Po sobotniej napaści do redakcji hej.mielec.pl zaczęły spływać informacje wskazujące, że wcześniej do podobnego incydentu mogło dojść w rejonie mieleckiej restauracji McDonalds. Agresor mógł już kilka dni wcześniej awanturować się na terenie Pasażu. Pojawił się też wątek, że nie działał sam.
Jeden z czytelników hej.mielec.pl sugeruje również, że agresor może być zamieszany w inne pobicia i groźby przy użyciu noża, do których miało niedawno dochodzić na terenie miasta.
Mielecka policja prowadzi swoje, szczegółowe dochodzenie w tej sprawie. Dodatkowe informacje, które też docierają do mundurowych, są teraz weryfikowane.