Fot. Kacper Strykowski / hej.mielec.pl
[FOTORELACJANOWA]13696[/FOTORELACJANOWA]
Jerzy Mamcarz - IN MEMORIAM to już drugie takie wydarzenie przygotowane przez mielczan - przyjaciół śp. Jerzego Mamcarza - znanego satyryka, barda, organizatora wydarzeń i festiwalu muzycznych, pomysłodawcy Warszawskiej Sceny Bardów czy inicjator Festiwalu „Moja Wolności”.
- Spotkali się dziś przyjaciele Jurka, którzy znali go dobrze, znali jego twórczość, ale także ci, którzy teraz po tym koncercie zostaną jego przyjaciółmi - powiedział Krzysztof Urbański, gospodarz wieczoru, podkreślając, by tego spotkania nie nazywać po prostu koncertem.
- Słuchamy, rozmawiamy i wspominamy człowieka, którego nie ma z nami już prawie 2 lata - dodał.
W istocie na scenie wystąpili wyjątkowi artyści: wokalistka Wanda Heering, która znała, współpracowała i występowała z Jerzym Mamcarzem przez całe życie, Krzysztof Heering - również wieloletni partner sceniczny zmarłego artysty oraz Tomasz Kordeusz - autor tekstów i wykonawca autorskich ballad i gitarzysta Norbert Pajek. Był to również wieczór poezji - tekstów napisanych - a jakże - przez Jerzego Mamcarza. Utwory czytała Barbara Mamcarz i Elżbieta Witek.
- Chcę podziękować, że mamy w Mielcu ulicę Jerzego Mamcarza. Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili - powiedziała Barbara Mamcarz. Jak dodała, „wszyscy wiemy, kim był Jerzy, ale dzięki temu, następne pokolenie będzie o to pytać - kim był Jerzy Mamcarz”. - To był warunek sine qua non, kiedy rozmawialiśmy zaraz po odejściu Jurka, co dla niego możemy zrobić - przyznała.
Rzeczywiście uchwałę w sprawie nadania nazwy ulicy wewnętrznej łączącej ulicę Korczaka z ulicą Wojsławską imieniem Mamcarza Jerzego poparli jednogłośnie wszyscy radni uczestniczący w ostatniej w 2024 roku sesji Rady Miejskiej w Mielcu.
Jak mówił wówczas radny Marek Zalotyński, „łącznik pomiędzy ulicami Korczaka i Wojsławską jest nową ulicą, która nomen omen łączy przestrzeń miejskich osiedli, a nawiązując do słów pana Jerzego, „będzie to przeplatanka słowno-muzyczna z zakresu naszego bytu. Nie wiem do końca jeszcze o czym, na razie mamy tylko tytuł”.
- 17 grudnia jest druga rocznica śmierci Jerzego. O godzinie 7 rano w Częstochowie jest msza za jego duszę. Popatrzcie wtedy w niebo i pomyślcie, że on jest dzisiaj z nami… i będzie zawsze - powiedziała przy okazji spotkania przyjaciół śp. Jerzego Mamcarza jego żona - Barbara.
Kacper Strykowski [email protected]