Symboliczne przekazanie karetek podkarpackim ratownikom odbyło się w niedzielę podczas Wojewódzkich Obchodów Dnia Ratownictwa Medycznego w Borowej. Wszystkie ambulanse wyposażone są w defibrylatory, respiratory i m.in. nosze bariatryczne potrzebne do transportu otyłych pacjentów. W każdej jest urządzenie do odkażania wnętrza pojazdu. Samochody mają napęd na cztery koła, co w trudnym terenie pomoże bezpiecznie i szybko dotrzeć do pacjentów.
Wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul podziękowała ratownikom, lekarzom i dyspozytorom medycznym za codzienne zaangażowanie w pracę.
- System Państwowego Ratownictwa Medycznego stanowi jeden z fundamentów naszego bezpieczeństwa. W stanie nagłego zagrożenia życia i zdrowia wszyscy możemy mieć pewność, że w niedługim czasie od wezwania, stawi się profesjonalny zespół z nowoczesnym sprzętem, który udzieli fachowej pomocy - powiedziała wojewoda. A zwracając się do ratowników dodała: - Wasze umiejętności, doświadczenie i chęć niesienia pomocy potrzebującym sprawiają, że możemy czuć się pewnie - podkreśliła Teresa Kubas-Hul.
- To świetnie wyszkolony personel, ludzie potrafiący działać w warunkach wysokiego stresu - dodał dyrektor Podkarpackiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Mielcu dr n. med. Grzegorz Gałuszka.
Na Podkarpaciu jest 101 zespołów ratownictwa medycznego, w tym 14 specjalistycznych i 87 podstawowych oraz karetka wodna działająca w sezonie letnim na Jeziorze Solińskim. Jest też zespół lotniczy stacjonujący w Sanoku.
W ubiegłym roku podkarpaccy ratownicy interweniowali 150 tysięcy razy. Dyspozytorzy medyczni odebrali ponad 220 tys. połączeń, z czego około 70 tys. było bezzasadnych.
(PAP) al/ aszw/