Wracamy do sprawy z 2019 roku kiedy to mieszkaniec Mielca zwrócił się do zarządu Mieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej z wnioskiem o udostępnienie dokumentów dotyczących działalności spółdzielni. Jak twierdził, zaniepokoiły go informacje „o możliwych nadużyciach i nieprawidłowym zarządzaniu majątkiem w tym zlecanie firmom prac budowlanych bez stosowania otwartych, publicznych procedur konkursowo-przetargowych”.
Jak mówi mielczanin, od początku spotkał się z niechęcią i „był traktowany jak intruz chociaż zgodnie z obowiązującymi przepisami jako członek spółdzielni miał prawo dowiedzieć się jak MSM wydaje pieniądze z czynszów”. - Władze spółdzielni robiły wszystko, aby utrudnić lub całkowicie uniemożliwić zapoznanie się z dokumentacją, dlatego sprawa ostatecznie trafiła do sądu - przekazuje mężczyzna.
W 2021 roku zapadł wyrok, od którego spółdzielnia się odwołała. Sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia i po miesiącach oczekiwania pod koniec lutego sąd pierwszej instancji ponownie przyznał rację mieszkańcowi.
Sąd Rejonowy w Rzeszowie Wydział Gospodarczy KRS wydał postanowienie i zobowiązał MSM do udostępnienia dokumentów w tym rachunków i faktur za zakup usług oraz robót budowlanych, umów zawartych z wykonawcami prac, sprawozdań finansowych, protokołów lustracji oraz uchwał dotyczących wysokości wynagrodzenia władz spółdzielni. Mielecki MSM musi również zwrócić koszty sądowe w kwocie 250 zł.
Jak przekazuje mieszkaniec Mielca, „zgodnie z prawem większość wnioskowanych dokumentów powinna znajdować się na stronie internetowej Mieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej”. - Jednak spółdzielnia łamie obowiązujące przepisy i nie publikuje tych informacji - twierdzi. - Brak zainteresowania spółdzielców działalnością MSM powoduje, że mieszkańcy są lekceważeni, informacje ukrywane, wszelkie uwagi i propozycje odrzucane a oni sami traktowani jako zło konieczne - dodaje.
Czy to już koniec sądowej batalii i informacje zostaną ujawnione? Jak podejrzewa sam zainteresowany to jeszcze nie koniec sprawy. Spółdzielnia najprawdopodobniej ponownie wniesie apelację od decyzji sądu i będzie chciała jak najdłużej odwlekać termin udostępnienia informacji.
Tymczasem - zdaniem mieszkańca - należy ostatecznie skończyć z tajemnicami w spółdzielniach. - Mieszkańcy mają prawo oczekiwać, że finanse spółdzielni będą przejrzyste, a spółdzielnia będzie prawidłowo zarządzana, dlatego zwróciłem się do mieleckiej Posłanki Pani Elżbiety Burkiewicz z prośbą o spotkanie w celu omówienia możliwych zmian w prawie spółdzielczym. Najwyższy czas skończyć z patologiami i przywrócić normalność - podsumowuje.