• 27 młodzieżowych drużyn OSP z terenu powiatu mieleckiego otrzymało dotacje na zakup sprzętu umundurowania i wyposażenia osobistego oraz sprzętu teleinformatycznego wykorzystywanego w procesie szkolenia.

• To pierwsze środki finansowe, które zostały przeznaczone na młodzieżowe drużyny pożarnicze. Dotychczas było tak, że jednostka OSP dostawała pieniądze na umundurowanie, sprzęt czy samochody, a młodzieżowe drużyny były traktowane trochę po macoszemu - powiedział nadbryg. Andrzej Babiec, Podkarpacki Komendant Wojewódzki Podkarpackiej Straży Pożarnej.

• W skali kraju na ten cel przeznaczono 25 mln zł. W powiecie mieleckim rozdysponowano w sumie 153 tysiące złotych. - Cieszymy się z tego powodu, ponieważ środki kierowane na tego typu cele powodują motywację dla istniejących drużyn, ale jednocześnie zachęca innych do tworzenia i byciem członkiem młodzieżowej drużyny pożarniczej - przyznaje mł. bryg. Łukasz Kapinos, Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Mielcu.

[FOTORELACJA]9639[/FOTORELACJA]

Młodzieżowe drużyny pożarnicze działające przy lokalnych jednostkach OSP w powiecie mieleckim wzięły udział w uroczystości wręczenia promes na zakup sprzętu. Tego typu dotacja przekazana została po raz pierwszy i ma być kontynuowana w przyszłości. 

- To w głównej mierze dzięki staranim parlamentarnego zespołu strażaków premier Mateusz Morawiecki przeznaczył z rezerwy ogólnej państwa 25 mln zł dla młodzieżowych drużyn pożarniczych - powiedział mł. bryg. Łukasz Kapinos, Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Mielcu.

Na terenie powiatu mieleckiego dofinansowanie otrzymało 27 drużyn na ogólną kwotę 153 tysięcy zł. Dzięki tym dotacjom jeszcze w tym roku młodzieżowe drużyny pożarnicze będą mogły przeznaczyć środki na zakup sprzętu, wyposażenia czy umundurowania. 

Pieniądze po raz pierwszy. Za rok będzie więcej?

- Cieszymy się z tego powodu, ponieważ środki kierowane na tego typu cele powodują motywację dla istniejących drużyn, ale jednocześnie zachęca innych do tworzenia i byciem członkiem młodzieżowej drużyny pożarniczej - podkreślił komendant powiatowej straży pożarnej.

- Rozmawiałem z premierem Mateuszem Morawieckim, który powiedział, że jeżeli nie będzie czynników zewnętrznych to w przyszłym roku ta kwota w skali kraju zostanie powiększona - deklarował poseł Zbigniew Chmielowiec, przewodniczący parlamentarnego zespołu strażaków. - To mobilizacja, abyście w dalszym ciągu tak pracowali, ale jednocześnie mobilizacja dla tych, których dzisiaj tutaj z nami nie ma - dodał.

- Byłem na zawodach młodzieżowych i widziałem te emocje. Czy był deszcz, czy było słońce walczyliście do końca i za to serdecznie wam gratuluję - zwracał się do młodych strażaków poseł Fryderyk Kapinos. - Naprawdę warto w was inwestować i zabiegać o te środki. Młodzież jest przyszłością, bo kiedyś będzie zastępować nas wszystkich. To co robią jest naprawdę wspaniałe - dodawał.

Podział środków na podstawie liczby członków drużyn

- To pierwsze środki finansowe, które zostały przeznaczone na młodzieżowe drużyny pożarnicze. Dotychczas było tak, że jednostka OSP dostawała pieniądze na umundurowanie, sprzęt czy samochody, a młodzieżowe drużyny były traktowane trochę po macoszemu. Za sprawą parlamentarnego zespołu strażaków w tym roku udało się pierwszy raz pozyskać środki stricte dla młodzieżowych drużyn pożarniczych - mówił nadbryg. Andrzej Babiec, Podkarpacki Komendant Wojewódzki Podkarpackiej Straży Pożarnej.

- Jeżeli chodzi o województwo to dostaliśmy tyle środków, ilu mamy członków młodzieżowych drużyn pożarniczych. Podział na poszczególne powiaty wyglądał tak, że w zależności od tego, ile jest jednostek w danym powiecie to powiat taką kwotę otrzymywał - wyjaśniał komendant wojewódzkiej straży pożarnej.

Samorządowcy - w razie potrzeby - dołożą

- Uczestniczycie w historycznej chwili, bo po raz pierwszy dostrzeżone i dofinansowane zostały młodzieżowe drużyny strażackie. Należy się tu wielkie podziękowanie na ręce posła Chmielowca oraz posła Kapinosa. Ważne jest też, aby wybrzmiały słowa podziękowania dla premiera Mateusza Morawieckiego - mówiła z kolei Maria Napieracz, radna sejmiku wojewódzkiego.

- Jako samorządowcy widzimy te potrzeby i wspieramy to działanie, ale też zdajemy sobie sprawę, że to nie tylko jest formacja, która podnosi kompetencje w zakresie obsługi sprzętu, ale też formuje młodych, zaangażowanych Polaków - ludzi, którzy w przyszłości będą znali rzeczywistość i będzie im zależało, żeby ta mała ojczyzna się rozwijała - podkreślał w imieniu wójtów z powiatu mieleckiego Robert Pluta, wójt Gminy Padew Narodowa.