Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w grudniu przeprowadził modernizację strefy SPA na Pływalni Smoczka. Prace te kosztowały 150 tysięcy złotych. Co się zmieniło? Jak teraz wygląda obiekt? Zobaczcie zdjęcia!

[FOTORELACJA]9795[/FOTORELACJA]

Mielczanie mogą już korzystać ze zmodernizowanej strefy SPA i odnowy biologicznej na Pływalni Smoczka. W strefie suchych saun wymieniono deski, ławy siedziskowe, oparcia, podesty i drzwi wejściowe. Wymieniono izolację i wykonano też nowy ekran z folii aluminiowej.

Zupełną nowością jest sauna IR (infrared). - Jest to nowa sauna, której na terenie Mielca dotychczas nie było. W saunie tradycyjnej temperatura powietrza wynosi około 90 stopni, jest w niej piec, który nagrzewa powietrze, które później ogrzewa nasze ciało. W saunie infrared jest zupełnie inaczej - tłumaczy Łukasz Stawecki, fizjoterapeuta i instruktor odnowy biologicznej. - Są w niej zamontowane promienniki podczerwieni, które emitują promieniowanie podczerwone, które wnika wgłąb naszego ciała i praktycznie ogrzewa je od środka, nie ogrzewając właściwie powietrza wokół nas.

- Sauna infrared zaliczana jest do saun suchych, temperatura w nich wynosi między 60 a 90 stopni, u nas ustawiona została temperatura pośrednia - około 45 stopni - wyjaśniał. - Z sauny tej można korzystać przy otwartych drzwiach, co jest wskazane na przykład dla osób z klaustrofobią. Sauna te jest odpowiednia dla osób, które nie tolerują wysokich temperatur, jest bezpieczna dla dzieci i dorosłych, alergików, dla osób, które zrezygnowały z saunowania przez pękające naczynka krwionośne, które powodowała wysoka temperatura -  w saunie infrared takiego problemu nie będzie.

- Promieniowanie podczerwone wykorzystywane jest w rehabilitacji, w leczeniu stanów zapalnych, bóli mięśniowych. Takie jest też w tej saunie, zapraszamy więc osoby z takimi dolegliwościami bólowymi - dodawał.

W strefie SPA pojawiło się nowe oświetlenie i nagłośnienie. Wymieniono też cebrzyki do polewania palenisk. Zlikwidowane zostało solarium. Modernizację przeszła za to strefa masażu.  - Zmodernizowana została tez strefa masażu, wyposażona została w nowy stół, nowe meble, została poszerzona, będzie w niej więcej intymności i prywatności - informował Łukasz Stawecki.

- Staraliśmy się poprawić estetykę tego miejsca, by nie miało takiego „szpitalnego” charakteru - podkreślała Mirosława Gorazd, dyrektor MOSiR. - Chcieliśmy, żeby było tu nieco bardziej intymnie, stąd przemalowaliśmy ściany, dodaliśmy inne oświetlenie, są głośniki, które mają uprzyjemnić pobyt muzyką relaksacyjną.

To jednak nie koniec prac w tej części Pływalni Smoczka. - Na przerwę letnią zaplanowaliśmy remont sauny parowej oraz zamontowanie podgrzewanych leżaków w strefie masażu, gdzie będzie można odpocząć - zapowiada Mirosława Gorazd.

Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji przygotował też ankietę, w której osoby korzystające ze strefy SPA na Pływalni Smoczka mogły zgłosić swoje uwagi. Jedna była mocno artykułowana i MOSiR wprowadzi ją latem. - Mamy taką informację zwrotną, za którą dziękujemy, i ona nam posłuży, by się poprawić. Odwiedzający byli przyzwyczajeni do innego układu siedzisk w saunie 90 stopni. Zmiana była podyktowana tym, że z reguły najwyższy poziom służy do leżenia, nie do siedzenia, jednak są wnioski, by powrócić do poprzedniego układu, również w przerwie letniej zmienimy ten układ - mówiła dyrektor MOSiR.

- W dalszych planach mamy również zagospodarowanie tarasu. Chcemy tam urządzić taką przestrzeń zimową, dla osób „zimnolubnych”. To wymagające finansowo zamierzenie i pewnie zaplanujemy je na kolejne lata - zapowiada.

Strefa SPA dostępna będzie też na nowym basenie przy Solskiego. Czym będzie się różnić od tej na Smoczce? - Te strefy będą miały zupełnie inny charakter. Ilość saun jest taka sama, natomiast przy nowym basenie jest dużo mniejsze jacuzzi, tamta strefa jest w pełni oświetlona, bo wpada światło od basenu, myślę, że będzie mniej intymna. Zakres możliwości będzie podobny - wyjaśniała Mirosława Gorazd.

Sama modernizacja strefy SPA i odnowy biologicznej kosztowała 150 tysięcy złotych brutto.