Proponuję obowiązkowo wmurowywać tabliczki uwieczniające daty kolejnych remontów tych samych obiektów. Po 50 remoncie nie będzie już niczego prócz tabliczek, gdyż jak sama nazwa wskazuje, tabliczki uwieczniające są wieczne.

Proponuję, żeby za remont zapłacili ci, którzy zaakceptowali taki projekt i odebrali robotę. Czas zacząć ponosić odpowiedzialność za swoje decyzje.

słowa ekspert, fachowiec w dzisiejszych czasach nabierają nowego znaczenia, tj. nie mają żadnego.

a kto wymyslił i zaakceptował te płytki? ale po co pytać, specjalista z urzedu miasta zapewne?, to było kiedy? .... to było 2012, 13 jak budowali, czyli za rekordowo długo urzędujago meera mielca

płytki są dobre ale do wewnątrz a na zewnątrz to tylko tynki dekoracyjne , Po pierwsze można jest duży wybór kolorów, faktur i motywów. Dzięki nim bardzo proste staje się nadanie budynkowi unikatowego charakteru - np. z akcentami piaskowca, granitu, deski, cegły czy betonu

bulwary w Warszawie https://www.bryla.pl/bryla/1,85301,18477257,warszawa-bulwary-nad-wisla-otwarte-remont-sie-udal.html a nasze są na skale naszych mozliwości i tyle w temacie, takie mieleckie po prostu

jestem, to ja, w Mielcu i okolicach za te pieniadze to dom budujemy w stanie surowym :-)

to bulwersujące ! - wystarczy oprzeć się o murek i... już odpada dlatego gorąco wspieram agę gancarz w jej dążeniu do generalnego remontu murków
300 kół to pikuś w porównaniu z ewidentnie wymierną korzyścią jakie murki wnoszą do budżetu miasta
apropos: czyj własnościowo teren wspieramy inwestycyjne tym razem ?

propozycja przednia dlatego proponuję charytatywną akcję licytacji płytek do osadzenia na murku z numerem remontu i nazwiskiem sponsora wpisanym do czerwonej encyklopedii miasta mielec (promocja miasta)

300 tys taki wystrzał z 4 liter. Podobna akcja z fontanną na rynku zamiast zrobić tam normalny park z drzewami i zielenią to teraz trzeba kolejny milion wsadzić w remont. Władza w Mielcu jest fatalna i chwalić Pana, że wybory się zbliżają.

Najlepsze jest to, że osoba która organizuje przetarg na niczym się nie zna oraz osoba odbierająca robotę też na niczym się nie zna. Każdy normalny płytkarz (który tego nie robi bo jak wiadomo chciałbym za fuszerkę 300 tys) powie, że to zaraz odleci ale EXPERT w garniaku tego nie wie bo ma studia na 10 kierunkach i 5 magistrów ale nikt go roboty nie nauczył, a w książce tego nie ma.

I od ponad 30 lat w Mielcu jest

Te 300 tys. to akurat tyle ile planuje się obciąć z kwoty na dworzec i drogi, co tam dworzec, co tam dziury w drogach, ważne aby murki byle eleganckie, i aby pieski miały co obsikać.

mówią , że trzeba oszczędzać na oświetleniu itp ale na murki pięniądze muszą być , pomniki , nieczynne wodopoje, remont fontanny to muszą być to .Bo jak wiadomo bez tych rzeczy mielec nie może żyć .Niezrozumiecie ludzie i niezrozumię ja.

Przecież to odpadało zaraz po oddaniu... To samo było z fontanną...

towarzysze pomozecie ?💩 ,zrobcie 10 m chodnika na cmentarzu od wejscia bocznego bo ludzie w błocie brodzą jak hipopotamy.

to wszystko drobne jak na tzw oświatę idzie pewnie blisko 130 mln

puszczam koparę na dwa dni i wywożę gruz , równam teren , sadzę zieleń i po murkach , no dajcie 30 tysi i pasuje

W zdecydowanej większości miasto wybiera kolorowe projekty nie nadające się do przestrzeni publicznej. Ma walić po ochach w momencie oddania. Może być plastik, kostka brukowa i imitacja marmuru lub granitu. Jak najmniej drzew ewentualnie krzaki, żeby lud się nie czepiał nazwać to nasadzeniami najlepiej 1348 nasadzeń. Jak sprawdzą to policzymy każdy kwiatek z osobna i się znajdzie.

To są efekty rozstrzygnięć przetargowych gdzie 100% to cena !!!!
1. murki na bulwarach
2. fontanna
3. ślizgawka pod górką cyranowską
4. pomnik AK
itp. wiele innych tematów ...
Może ktoś z magistratu zrozumie że ekonomiczniej jest wykonać temat raz a solidnie za większe pieniądze i fachowym nadzorem niż to dziadowskie wykonanie remontować ...chyba że ot chodzi ????

nie ważne co wymyśli wicek i tak zostanie spier...... ponieważ nie będzie miał kto przypilnować i wymagać NORMALNEJ jakości.
Jeżeli ktoś nie potrafi kleić płytek granitowych to niech się nie bierze za takie coś ponieważ z pustej głowy i braku umiejętności/rzemiosła cudów się nie stworzy a dobrymi chęciami wykonawcy / nadzoru to widać co zrobili

Miasto oszacowało, że remont murków to koszt 300 tys. zł, tymczasem płytki odpadły, następne odpadną z powodu braku izolacji przeciwwilgociowej murków, myśmy zdurnieli i *%#)!&

300 tys na naprawę fuszerki a na budowę ulicy czy remont obecnych to nie ma i mieszkańcy jeżdżą po błocie! Chyba muszę zacząć wysyłać rachunki za naprawy samochodu i niemal codzienną myjnie