Prawdopodobnie jeszcze przed lutową sesją miejscy radni otrzymają tablety. Mają one wspomóc pracę rajców, a także ograniczyć ilość drukowanych dla nich dokumentów. Z tabletów korzystają już radni powiatowi - sprzęt otrzymali w styczniu.
Tablety to element systemu elektronicznej obsługi rady. Projekt ten ciągle w Urzędzie Miejskim w Mielcu jest wdrażany, a obecnie przygotowywane są umowy użyczenia sprzętu. – Przygotowujemy już umowy użyczenia tabletów dla radnych. Sprzęt został przygotowany pod kątem informatycznym. W tej chwili robimy zamówienie na internet, bo chcemy przekazać te tablety z dostępem do internetu. Myślę, że do następnej sesji uda nam się przekazać tablety – mówiła Monika Szczodry, sekretarz miasta.
Nie wszyscy radni uważają otrzymanie tabletów za dobre rozwiązanie. – To tak poważnie z tymi tabletami? Można je przekazać na jakąś szkołę? Jeśli tak, to ja składam taką deklarację – powiedział na sesji Jakub Cena. – Mówiliśmy u uzasadnieniach pewnych wydatków. Proszę je podać. Nie chcę z tego robić jakiegoś dużego problemu aczkolwiek powiem, że właściwie każdy telefon obsługuje skrzynkę pocztową, materiały w wersji elektronicznej na życzenie otrzymywaliśmy z biura rady. Więc ciężko zrozumieć, jaką dodatkową funkcjonalność ma mieć ten tablet, jeśli chodzi o efektywność pracy Rady Miasta.
– Tablety nie będą państwa własnością. To jest własność gminy. Będzie umowa użyczenia na czas sprawowania przez państwa mandatu. Absolutnie nie mówimy tutaj o rzeczach abstrakcyjnych - w ramach projektu te tablety zostały zakupione. Nie dawaliśmy ich w tamtej kadencji, bo się ona kończyła – wyjaśniała Monika Szczodry. - W tej chwili jest nowa kadencja pięcioletnia, przygotujemy formalne dokumenty, żebyście mogli państwo korzystać na zasadzie posiadania skrzynek emailowych i otrzymywania materiałów w wersji nie drukowanej, a jedynie elektronicznej.
– Jakie będą koszty eksploatacji tych tabletów? Ile takie urządzenie jest nowoczesne? Rok, dwa, trzy? Załóżmy, że całą kadencję i co – za następne pięć lat kolejne koszty? – dopytywał Jakub Blicharczyk.
– Projekt, który został wdrożony i ciągle jest wdrażany, zakładał również system elektronicznej obsługi rady. Robiliśmy to przed obowiązkiem zmiany ustawy rządowej, natomiast w ramach tego systemu, w momencie kiedy go budowaliśmy i mówiliśmy o elektronizacji, mówiliśmy również o tym, że poprzez zakup tych tabletów w ramach projektu unijnego, przekażemy je radnym, żeby ten system był spójny – dodawała sekretarz miasta.
W styczniu tablety otrzymali radni powiatowi.
[ZT]50251[/ZT]
mick11:49, 07.02.2019
takie to oszczedzanie hahaha a wszystko w gore bo Pis zadluzyl miasto. 11:49, 07.02.2019
mi812:28, 07.02.2019
a decyzja o zakupie tabletów zapadła za Kapinosa i rządów rady PIS gdzie samodzielnie rządzili to tak do tych co chcieliby pojeżdzić po Wiśniewskim 12:28, 07.02.2019
Jaro18:47, 09.02.2019
yhym tak ... jakoś się trzeba tłumaczyć 18:47, 09.02.2019
kemot18814:06, 07.02.2019
Oby wzięli Huawei-a , teraz są na topie....a nie jakieś tam "szajsungi".... 14:06, 07.02.2019
Zxs14:17, 07.02.2019
Huaszpiegowei i xiaoszpiegmi... nie ma szans :) 14:17, 07.02.2019
kemot18814:53, 07.02.2019
do Zxs: masz rację. Ostatnio zauważyłem że mój PowerBank Xiaomi sam się włączał w nocy. Pewnie jakieś poufne dane sam wysyłał do Azji (jak często ładuje telefon i kiedy częstotliwość ładowania się zwiększa/zmniejsza).... :) 14:53, 07.02.2019
Zxs14:15, 07.02.2019
Panie Cena jak Pan sobie wyobraża rezygnację z tabletu? Koniec z obiegiem papierowym -skąd Pan weźmie materiały do obrad? Proponuje Pan aby radni przynieśli sprzęt prywatny(telefony)? W życiu bym nie przyniósł własnych narzędzi do roboty bez pokrycia kosztów amortyzacji. Pozatym przy wycieku danych z urządzenia prywatnego kto będzie odpowiadał? 14:15, 07.02.2019
paweeel11:22, 08.02.2019
Ja nie mam probemu z uzywaniem sprzetu prywatnego do komunikacji z zespołem w pracy(telefony, maile). Jeśli nie masz świadomości zagrożeń w sieci, sprzęt firmowy przed niczym nie uchroni. A pod drugie: czy radni z Mielca opracowują super tajne plany podróży cyberkosmicznej na Marsa? Nie, omawiają sprawy publiczne, więc nie udawajmy że ich sprzęt należy zaszyfrować jak u szpiegów 11:22, 08.02.2019
zxs11:46, 08.02.2019
No to gratuluje. Ze świecą szukać takiego pracownika co się pracodawcy do firmy dokłada. Mam nadzieję że z ostatnim zdaniem to był jakiś żart. Wiesz ile jest danych niejawnych dotyczących mieszkańców, działek firm itp. których nikt ci nie udostępni jak zapukasz do drzwi UM? Ja nie wiem ale zapewne multum, że o Rodo nie wspomnę. 11:46, 08.02.2019
zxs11:49, 08.02.2019
G o o g l e - zobacz ilu radnych w PL na przełomie ostatnich lat zostało przyłapanych lub ukaranych za wycieki danych. 11:49, 08.02.2019
Lorenzo18:44, 09.02.2019
a od kiedy dane na sesje są takie tajne. Komu trole kit wciskacie 18:44, 09.02.2019
Lorenzo 18:46, 09.02.2019
i jeszcze raz za dzięki Panie Jakubie za trzeźwą reakcję. Styl SLD pardone RDZM my znamy na bogato.. 18:46, 09.02.2019
paweeel18:03, 07.02.2019
To radni nie mają swoich smartfonów z dostępem do internetu? W domu nie korzystają z laptopów, nie obierają maili? To może teraz każdemu po aucie służbowym na dojazd do pracy? 18:03, 07.02.2019
Jabłecznik21:41, 07.02.2019
Ksiajomi leprze....hahaha 21:41, 07.02.2019
Eee na bogato jest11:02, 08.02.2019
Tablety , kolejne nabory się pojawiają , no cud miód a podobno tak źle ze trzeba wszystkie opłaty podnosic 11:02, 08.02.2019
Zxs14:11, 07.02.2019
8 0
Ależ płytka jest twoja wypowiedź. Papier, drukarki, akcesoria, przeglady sprzętu, obsluga przetargów, śmieci, obsługa przygotowania obrad - to wszystko zapewne bylo za darmo. 14:11, 07.02.2019