Zamknij

Zderzenie z dziką zwierzną na drodze Mielec - Kolbuszowa [FOTO]

15:20, 02.12.2018 K.S Aktualizacja: 10:49, 03.12.2018
Skomentuj

Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej nr 875 w miejscowości Przyłek. Pod dwa samochody osobowe wpadła samica jelenia. Droga była przejezdna, ale na miejscu odbywał się ruch wahadłowy.

Do wypadku na drodze wojewódzkiej nr 875 relacji Mielec - Kolbuszowa w miejscowości Przyłęk doszło po godzinie 13 w niedzielę 2 grudnia.

W zdarzeniu wzięły udział dwa samochody osobowe - audi i ford. Prawdopodobnie samica jelenia najpierw wpadła pod koła jednego pojazdu, a następnie uderzyła w drugi. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. Uczestnicy wypadku trafili do szpitala.

Dzikie zwierzę poniosło śmierć na miejscu.

Zdjęcia z miejsca zdarzenia - poniżej.

[ZT]49620[/ZT]

(K.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(22)

upsups

18 2

oj .... predkosc nie mała była,zeby tak audi rozwaliło..... :( 17:06, 02.12.2018

Odpowiedzi:6
Odpowiedz

DzDz

5 1

Bo to łania a nie sarna 17:33, 02.12.2018


EBEB

0 2

A skad Pan/Pani to wie?? 21:13, 02.12.2018


EBEB

0 2

Chodzi mi o predkosc? 21:25, 02.12.2018


EBEB

0 1

Chodzi mi o predkosc? 22:02, 02.12.2018


EBEB

0 1

Chodzi mi o predkosc? 22:07, 02.12.2018


Wujek HeniekWujek Heniek

4 0

Sarna może biec nawet 60 km/h. Dorosła może ważyć nawet 30-40 kg. Taki zwirz może naprawdę wyrządzić sporo szkód, nawet kierującemu, ktory stosuje się do ograniczeń prędkości. 22:50, 02.12.2018


reo

Trek Factory Racing Trek Factory Racing

4 1

Po wypadku przejeżdżałem tamtędy, kawałek dalej w kierunku Mielca w rowie leży bardzo duży pies. Ciekawe czy ktoś go wypuścił do lasu i biedak zamarzł czy martwego ktoś wyrzucił przy drodze. Wyglada na świeżego. 17:13, 02.12.2018

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Wujek HeniekWujek Heniek

5 2

Daj spokój, były Andrzejki. Wytrzezwieje i wróci do domu. 22:41, 02.12.2018


tmtm

1 1

jak świeży trzeba było zabrać 15:11, 03.12.2018


Trek Factory RacingTrek Factory Racing

1 0

tm za duży był skurczybyk, rowerem jechałem 19:19, 03.12.2018


RewizorRewizor

9 9

Oj, zamazana postać, podejrzanego CH potrącili? Uciekał przez bory, lasy? Szkoda zwierzaka, bezmyślna ofiarą wyścigu szczurów! A jaka piękna, nocna demolka na # Żeromskiego z Wolności! Tam się działo, że resztki zawieszenia na stalowym ogrodzeniu i piękny betonowy słup pomięty. To były ostatki, hej! Z przytupem! 17:16, 02.12.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

EBEB

5 6

"bezmyslna ofiara wyscigu szczurow".......to jest zenujaco chamska wypowiedz osoby ktora nie ma za krzty normalnego ludzkiego odruchu wspolczucia dla drugiego czlowieka w takiej tragicznej sytuacji. Wstyd !! Oraz wspolczuje braku empatii. 21:23, 02.12.2018


Józef Józef

7 1

Widziałem ten wypadek .To nie wina kierowcy który jechał Max 70 po prostu czasami tak się dzieje. 06:14, 03.12.2018

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

BambiBambi

5 3

70km/h na tym odcinku to tam na rowerze jeżdżą.
Cokolwiek poniżej 90km/h kończy się mruganiem światłami i wariackim wyprzedzaniem. 09:13, 03.12.2018


PopielPopiel

2 2

Ta... 70 na godzinę i pół dachu *%#)!& 19:50, 03.12.2018


bolekbolek

0 0

max 70 km na godzinę i wychamował po 100 metrach to co widać na zdjęciach - chyba 170 km /godz to bym sobie wytłumaczył ten widok z miejsca wypadku i zwierze udożyło w dach auta a gdyby było 70km/godz to zwierzę zostało by na masce samochodu i kierowca by się zaraz zatrzymał a nie wlukł zwierzę 50 metrów na dachu i spadło na ziemię a sam zatrzymał się juszcze po drugich 50 metrach 16:31, 09.12.2018


DarekDarek

4 4

Na Bidnego nie trafilo 18:08, 03.12.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PoloPolo

5 2

Passat nie odpala na mrozach zazdrosny cebulaku? 19:51, 03.12.2018


ZibiZibi

1 1

Gdyby jechał przepisowo to może byłoby inaczej ,ale taka fura to trzeba cisnąć na gaz i szpanować , szkoda mi tylko zwierzęta . 20:05, 05.12.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

CezarCezar

0 0

Szkoda że ta gówniana sarna nie zdechala w tym lesie tylko rodzinie narobiła problemu.
A tobie widać żal dupę ściska bo nie stać cię na takie auto... 20:42, 10.12.2018


JacekmechanikJacekmechanik

1 1

Tak się składa że znam tego kierowcę osobiście i wiem że wybrał wyjście najlepsze z możliwych, w aucie wiózł żonę i dzieci, a odnośnie rozumu to ma go więcej niż wy wszyscy hejterzy razem wzięci. Na auto zapracował ciężką harówką i nie potrafię zrozumieć tej waszej nieludzkiej zazdrości, nikt wam nie broni wstawać o 5 rano i zapier.... do 23. Obyście nigdy nie byli w takiej sytuacji.Tyle ode mnie, miłego dnia. 19:42, 06.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%