Zamknij

Środa: 2640 nowych zakażeń, ponad 100 na Podkarpaciu

07:19, 13.10.2021 PAP Aktualizacja: 12:05, 14.10.2021
Skomentuj PAP PAP

Badania potwierdziły 2640 nowych zakażeń koronawirusem, zmarło 40 osób z COVID-19 - poinformowało w środę Ministerstwo Zdrowia.

Na Podkarpaciu potwierdzono 103 nowe zakażenia. Zmarły 3 osoby z COVID-19. Wyzdrowiało 40 osób. Wykonano 2767 testów. Liczba osób na kwarantannie: 3482.

W powiecie mieleckim potwierdzono 3 nowe zakażenia. Wyzdrowiało 6 osób. Wykonano 115 testów. Liczba osób na kwarantannie: 112.

Tydzień temu, 6 października, resort informował o 2085 nowych zakażeniach, dwa tygodnie temu, 29 września - o 1234 nowych zakażeniach, a miesiąc temu, 13 września - o 269 nowych zakażeniach koronawirusem.

Rok temu, 13 października 2020 r., Ministerstwo Zdrowia informowało o 5068 nowych zakażeniach SARS-CoV-2.

Nowe zakażenia, o których poinformowano w środę, wykryto u osób z województw: lubelskiego (620), mazowieckiego (457), podlaskiego (261), małopolskiego (142), zachodniopomorskiego (136), śląskiego (131), wielkopolskiego (131), łódzkiego (129), warmińsko-mazurskiego (109), dolnośląskiego (107), podkarpackiego (103), pomorskiego (97), kujawsko-pomorskiego (67), świętokrzyskiego (43), lubuskiego (41) i z opolskiego (36).

W informacjach o 30 zakażeniach nie podano adresu. Dane te uzupełni inspekcja sanitarna.

Na COVID-19 zmarło 6 osób, a z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami - 34 chorych.

Łącznie od 4 marca ub.r., gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono 2 928 065 zakażeń. Zmarło 75 958 osób z COVID-19.

(PAP) Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka

dsr/ joz/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(14)

DeltaDelta

6 15

Jak na razie wyłapuję JANUSZY anty niezaszczepionych ! ! ! 14:53, 13.10.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Schowaj sięSchowaj się

2 1

To schowaj się w piwnicy jak się boisz. Niezaszczepieni się nie boją. 22:06, 13.10.2021


reo

Dr AlfonsDr Alfons

5 13


Organizował protesty antyszczepionkowe. Zmarł na COVID-19

W Teksasie zmarł z powodu COVID-19 30-letni Caleb Wallace. Mężczyzna organizował protesty przeciwko środkom bezpieczeństwa wprowadzanym w związku z pandemią koronawirusa.

Aktualizacja: 29.08.2021 15:30 Publikacja: 29.08.2021 15:18
Organizował protesty antyszczepionkowe. Zmarł na COVID-19

Foto: AFP

p.mal
7 / 8
artykułów
Chcesz czytać więcej bez ograniczeń?
Zobacz Ofertę

O śmierci mężczyzny poinformowała jego małżonka, która w internecie zbierała pieniądze na jego leczenie. "Caleb spokojnie odszedł od nas. Na zawsze będzie żył w naszych sercach i umysłach" - napisała.
Reklama

30-letni ojciec trójki dzieci pomagał w zeszłym roku organizować demonstracje, aby zaprotestować przeciwko środkom bezpieczeństwa w związku z pandemią pandemii, w tym lockdownom, maskom i szczepieniom.

Jego żona, Jessica Wallace, powiedziała San Angelo Standard-Times, że mąż zaczął wykazywać objawy 26 lipca i początkowo odmówił poddania się badaniom lub udania się do szpitala.

Zdecydował się leczyć się iwermektyną, lekiem przeciwpasożytniczym stosowanym do odrobaczania koni, oraz dużymi dawkami witaminy C, cynku i aspiryną.

Amerykańskie służby ostrzegły przed przed stosowaniem iwermektyny, która nie pomaga w zapobieganiu ani leczeniu koronawirusów, a może wywołać ciężką chorobę.
Reklama

Po czterech dniach stan zdrowia 30-latka uległ pogorszeniu i został zabrany przez rodzinę na pogotowie.

Od 8 sierpnia Wallace był nieprzytomny. Pod respiratorem leczono go na oddziale intensywnej terapii.

Małżonka, która spodziewa się czwartego dziecka, powiedziała w rozmowie z mediami, że to osobiste doświadczenie "otwierało oczy". Przyznała, że jej poglądy były "mniej konserwatywne" niż męża i wolała nosić maskę.

© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Insider
Choroby Koronawirus SARS-COV-2 Społeczeństwo
15:08, 13.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Nie Szczepcie SięNie Szczepcie Się

6 14


Koronawirus. USA: Dziennikarz, sceptyczny wobec szczepionki, zmarł na COVID

Konserwatywny gospodarz programu radiowego z Tennessee, 61-letni Phil Valentine, zmarł po tym jak trafił do szpitala z COVID-19 - informuje AP.

Aktualizacja: 23.08.2021 14:13 Publikacja: 23.08.2021 11:00
Koronawirus. USA: Dziennikarz, sceptyczny wobec szczepionki, zmarł na COVID

Foto: Adobe Stock

arb
6 / 8
artykułów
Chcesz czytać więcej bez ograniczeń?
Zobacz Ofertę

Śmierć dziennikarza potwierdziła jego stacja radiowa, SuperTalk 99.7 WTN.
Reklama

Valentine był sceptyczny wobec szczepionek na COVID-19, nie zaszczepił się, ponieważ uważał, że nawet jeśli zakazi się koronawirusem to prawdopodobnie nie umrze.

Przed hospitalizacją, już po zakażeniu, apelował do słuchaczy, aby rozważyli czy "jeśli zachorują na COVID, mogą z tego powodu umrzeć". Jak dodał, jeśli odpowiedź na to pytanie brzmi "tak", należy się zaszczepić.

Kiedy dziennikarz trafił na oddział intensywnej terapii, Mark Valentine, jego brat przyznał, że dziennikarz żałował, iż nie wypowiadał się bardziej zdecydowanie za szczepieniami.

- Wiem, że gdyby mógł wam to powiedzieć, powiedziałby "zaszczepcie się, nie martwcie się o politykę, nie martwcie się o teorie spiskowe" - mówił Mark Valentine w rozmowie z "The Tennessean" 25 lipca.
Reklama

Phil Valentine był związany z radiem od 20 roku życia. Był popularnym komentatorem konserwatywnym, opowiadał się m.in. przeciw stanowemu podatkowi dochodowemu.

"Phil Valentine był wizjonerem konserwatywnego ruchu, wywarł ogromny wpływ na życie wielu mieszkańców Tennessee" - napisała na Twitterze senator Marsha Blackburn.

© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: AP
Choroby Koronawirus SARS-COV-2 Szczepionki
15:11, 13.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JanikJanik

11 3

LIST OTWARTY I OŚWIADCZENIE O ODPOWIEDZIALNOŚCI LEKARZY I NAUKOWCÓW DO EMA I CZŁONKÓW PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO W SPRAWIE SZCZEPIEŃ COVID-19

13 wrzesień, 2021

Niniejsze zawiadomienie o odpowiedzialności zostało doręczone państwu osobiście.
W marcu 2021 r. zaalarmowaliśmy państwa i świat, że zatwierdzenie tak zwanych szczepionek przeciw COVID-19 opartych na genach było przedwczesne i lekkomyślne, a ich podanie stanowiło eksperyment na ludziach z naruszeniem Kodeksu Norymberskiego. Nasze obawy dotyczące potencjalnych zagrożeń związanych z eksperymentalnymi preparatami były oparte na powszechnej wiedzy podręcznikowej z zakresu immunobiologii i medycyny. Proste rozumowanie doprowadziło do przewidzenia, że podanie tych preparatów wywoła wieloaspektowe zdarzenia patologiczne prowadzące m.in. do zagrażających życiu zdarzeń zakrzepowo-zatorowych. Wezwano państwa do zawieszenia programu szczepień do czasu, aż te obawy zostaną rozwiązane w zadowalający sposób.
Ta prośba została zlekceważona, a program szczepień został wdrożony na skalę globalną, z katastrofalnymi konsekwencjami, które, jak wierzymy, są państwu znane. Nasze pierwotne obawy zostały potwierdzone, a dalsze ścieżki prowadzące do obrażeń i śmierci przez eksperymentalne preparaty zostały odkryte dzięki nowym badaniom naukowym w 2021 roku. Pośpiech aby najpierw szczepić, a potem prowadzić badania naukowe, doprowadziło do sytuacji w której polityka szczepień na COVID-19 jest teraz całkowicie oderwana od odpowiedniej bazy dowodowej.

Aktualny stan tragedii podsumowano w załączonym dokumencie. (The Dangers of Covid-19 Booster Shots and Vaccines: Boosting Blood Clots and Leaky Vessels)

Podczas gdy rozważają państwo kolejne kroki w kierunku wprowadzenia szczepionki, która jest przeciwwskazana przez naukę, zwracamy tutaj uwagę na niedawno opublikowane wnioski dotyczące wolności informacji, które ujawniają rażące zaniedbania w procesie zatwierdzania szczepionki przeciw COVID, w tym wprowadzanie w błąd Komisji ds. Leków dla Ludzi odnośnie tego czy miała miejsce jakakolwiek niezależna weryfikacja danych z badań nad szczepionkami.
Nieszczęsne i bezbronne dzieci stają się teraz ofiarami bluźnierczego i niedbale uregulowanego programu szczepień. Oskarżamy państwo o aktywne lub milczące torowanie drogi do drugiego holokaustu ludzkości. Ten sam zarzut niezależnie przedstawili ocaleni z pierwszego holokaustu i ich rodziny.
Niniejszym informuje, że ponoszą państwo osobistą i indywidualną odpowiedzialność za spowodowanie przewidywalnych i możliwych do uniknięcia szkód i śmierci spowodowanych szczepionkami COVID-19 oraz za wspieranie zbrodni przeciwko ludzkości, definiowanych jako czyny celowo popełnione w ramach szeroko rozpowszechnionej lub systematycznej polityki, skierowane przeciwko ludności cywilnej, prowadzone w celu realizacji polityki państwa.
Powaga państwa czynów jest teraz przedstawiona światu. Dla dobra was i waszych rodzin powstańcie i
odpowiedzcie. Albo na stałe zapiszcie się na kartach historii wstydem i hańbą.

Podpisano,
Lekarze ds. etyki Covid

Cc: Firma prawnicza Dr. Reiner Fuellmich

https://psnlin.pl/storage/uploads/newsy/list-otwarty-reiner-fuellmich-wrzesien-2021.pdf

https://psnlin.pl/news,ema-i-poslowie-parlamentu-europejskiego-otrzymali-zawiadomienie-o-odpowiedzialnosci-za-krzywdy-wyrza,100.html 15:45, 13.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mądry PolakMądry Polak

15 4

1.5 roku temu jeszcze można było im wierzyć w pandemie,maseczki i te szczepionki....dzisiaj po ujawnieniu wszystkich przekrętów i kłamstw covidowych,zgonów poszczepiennych, trzeba być idiotą żeby wierzyć niedzielskiemu i opłacanym przec koncerny farmaucentyczne pseudo "znaffcą"....okazało się ze szczepionki nie chronią przed covid i trzeba się szczepić co kilka miesięcy...mało tego osoby zaszczepione zarażają...ludzie ogarnijcie się ,przestańcie słuchać rezimowych mediów ...pis w całej pseudopandemii popieraja komuchy oraz po i psl...jedynie KONFEDERACJA była,jest i będzie przeciwko covidowym kłamstwom,niszczeniem gospodarki i segregacji Polaków...co się jeszcze musi wydarzyć żebyście przejrzeli na oczy? więcej śmierci i powikłań po szczepionkach?
16:13, 13.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Adam N.Adam N.

4 6

Chciałbym z tego miejsca zwrócić się z podziękowaniem dla wszystkich tych, którzy działają w obronie naszej wspólnej sprawy a mianowicie szczepień. Mam na uwadze, że ciężko jest znaleźć czas między obsługą rozrzutnika, karmieniem trzody i kur, a często jest to dodatkowe zajęcie w nocy. Chcę również byście wiedzieli że doceniam wasz tytaniczny wysiłek intelektualny - merytorykę i rzeczowość - w udzielaniu się na wszelakich forach w zwalczaniu antyszczepionkowców.
Zapewniam was, że nie ustąpimy w staraniach aby wyszczepić wszystkich i wszystko.
Jeszcze raz dziękuję. 17:34, 13.10.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Ewa M.Ewa M.

1 0

Jakimże trzeba być prostakiem, żeby tak napisać. Ewentualnie niepełnosprawnym psychicznie, z przekonaniem o swojej inteligencji z poziomu co najmniej Doliny Krzemowej. Nie dziękuj, twoje dzięki nic nie znaczą.
Pozdrawiam z miejsca pomiędzy kurnikiem a świniarnią. 10:01, 14.10.2021


SEGREGACJA SANITARNASEGREGACJA SANITARNA

6 2

NAJLEPSZY TENISISTA ŚWIATA VS. SEGREGACJA SANITARNA
Wszystko wskazuje na to, że Novak Djoković, zbojkotuje Australian Open z powodu deklaracji premiera stanu Wiktoria, który zapowiedział, że nie wyobraża sobie dopuszczenia do turnieju niezaszczepionych na Covid-19 zawodników!

https://twitter.com/KONFEDERACJA_/status/1447960899709546501 21:30, 13.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mechanizmy mechanizmy

3 2

Społeczne mechanizmy wielkiego resetu

Już dziś, we „wiodących państwach”, takich jak Australia, Chiny, Kanada, Francja, czy USA, obywatelowi, poza oddychaniem nie wolno nic. Na wszystko pozostałe musi mieć paszport, przepustkę, zaświadczenie, lub zezwolenie.

Wdrażanie wielkiego wyzerowania posuwa się zgodnie z planem do przodu, bez przeszkód i oporów.

Oprócz gigantycznego programu globalnej inokulacji, serwującej obywatelom toksyczne zastrzyki, powodujące obok śmierci i chorób, także genetyczną modyfikację ich DNA, oprawcy pozujący na „władze” poszczególnych państw, fundują poddanym załamanie się systemu dostaw (supply chain), oraz kryzys energetyczny.

Już dziś, we „wiodących państwach”, takich jak Australia, Chiny, Kanada, Francja, czy USA, obywatelowi, poza oddychaniem nie wolno nic. Na wszystko pozostałe musi mieć paszport, przepustkę, zaświadczenie, lub zezwolenie.

Taki poziom zniewolenia i terroru nie ma odpowiednika w całej historii Ludzkości. A pomimo to, nie spotyka się on prawie w ogóle z oporem społecznym.

Tego fenomenu nie można wytłumaczyć li tylko bezdenną głupotą dwunożnych istot, ani ich zastraszeniem, gdyż w tym drugim przypadku musiałby one zdawać sobie sprawę z sytuacji, w jakiej im przyszło egzystować, co nawet podświadomie powodowałoby ich spontaniczną reakcję w formie poszukiwania wyjścia z opresji, gdy tymczasem oprawcy nie muszą stosować żadnego przymusu, czy nawet monitoringu, w celu wyegzekwowania posłuszeństwa.

Fundamentalną przyczyną tego fenomenu jest powszechna akceptacja zła. Na przestrzeni całych dekad, jeśli nie wieków, ludzie oswoili się z władzą szatana. Nie przeszkadza im, że „politycy” to łajdacy i oszuści. Pomimo to wybierani są na przemian co drugą kadencję, po odegraniu „opozycji”, na kolejną turę łajdactw i zbrodni.

Nie oburza nikogo profesjonalne zakłamanie medialnych propagandzistów. Nie przeszkadzają i nie obchodzą nikogo zbrodnicze wojny, rozpętywane przez ich demokratycznie wybranych władców.

Normą społeczna jest dziś złodziejstwo, aborcja, zboczenie i wynaturzenie. Przewrotni „duszpasterze” tłumaczą od lat, że to zwie się „tolerancją”.

Wymieniać zło powszechne można by długo, mi chodzi jednak jedynie o pokazanie społecznego łańcucha przyczynowo – skutkowego, który to doprowadził do pełnej akceptacji, a nawet identyfikacji poszczególnych osobników, w swej społecznej masie, z panoszącym się złem.

Tylko osobnicy całkowicie zdeprawowani pozostają bierni w obliczu tak wielkiego bestialstwa i bezprawia. I o ironio! Nie przeszkadza im to, że jest ono wymierzone w nich samych. Postrzegają je jako swojską normę.

A ponieważ, przynajmniej w naszym „zachodnim” świecie przygniatająca większość obywateli osiągnęła tak wielki stopień degrengolady, to jedynie bezpośrednia interwencja Boga będzie w stanie odwrócić ten trend. No ale wtedy większość naszych współobywateli pomaszeruje prosto do piekła.

Ignacy Nowopolski
http://drnowopolskiblog.neon24.pl 21:32, 13.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MaloneMalone

3 2

W wakcynologii należy zawsze zdawać sobie sprawę z możliwości, że te szczepionki genetyczne mogą nasilać rozwój choroby immunologicznej, innymi słowy, spowodować, że patogen stanie się bardziej zakaźny lub wywoła więcej chorób niż można by zaobserwować bez szczepionki.

Malone, który był jednym z pionierów technologii szczepionek mRNA pod koniec lat 80tych, opowiada o swoim przekonaniu, że szczepionki genetyczne, takie jak szczepionki zawierające mRNA i wektory wirusowe, mogą stwarzać ryzyko wywołania wzmocnienia zależnego od przeciwciał (ADE) – gdzie szczepionka powoduje wytwarzanie fałszywych przeciwciał, które wchodząc w kontakt z wirusem, działają jak koń trojański, przenosząc go, teraz już bez zagrożenia ze strony układu odpornościowego, bezpośrednio do komórki gospodarza, gdzie może się bez przeszkód replikować.

Malone nie jest przeciwko szczepionkom COVID-19. Ale jest przeciwny obowiązkowym i powszechnym szczepieniom, które jego zdaniem są potencjalnie niebezpieczne.

Uważa on, że miano wirusa u zaszczepionych osób, które są zakażone, nie jest tak samo wysokie, ale prawdopodobnie wyższe niż miano wirusa u osób niezaszczepionych, które są zakażone – a zatem osoby zaszczepione potencjalnie przenoszą wirusa tak samo, jak osoby niezaszczepione.

https://www.ekspedyt.org/2021/10/12/zasady-i-wiedza-czyli-jak-przegrac-szanse-na-nobla/

http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=32383&Itemid=80 21:37, 13.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SegregacjaSegregacja

5 2

Coraz więcej niezależnych naukowców z całego świata mówi otwarcie o tym że szczepienia nie rozwiązały problemu Covid. Spowodowały jedynie coraz większe ograniczenie wolności i ogromną ilość zakażeń w krajach najbardziej wyszczepionych. 22:05, 13.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HistorycyHistorycy

1 2

„Zbrodnia szczepionkowa” – pojęcie prawne i określenie słowne jakie jeszcze nie istnieje !

Sądzę, że Historycy opisujące nasze czasy za kilkanaście lat będą musieli zdefiniować takie pojęcie jak „Zbrodnia szczepionkowa”

Logicznym jest, że zdefiniują pojęcie „Zbrodniarz Szczepionkowy” jako osoby odpowiedzialnej za „Zbrodnie Szczepionkowe”.

Przenieśmy się więc mentalnie kilkanaście lat do przodu i wcielmy w rolę Historyka opisującego współczesne nam czasy i spróbujmy zdefiniować te pojęcia.
„Zbrodnia Szczepionkowa” – sądzę, że przyszli Historycy opiszą tak działania polegające na świadomym podawaniu ludziom szczepionki , która u części wyszczepionej populacji spowodowała śmierć, kalectwo lub inny trwały uszczerbek na zdrowiu.

O ile na początku kampanii wyszczepiania mieszkańców globu można było się zasłonić niewiedzą , o tyle po wyszczepieniu już części populacji (np. X milionów osób) kiedy okazało się , że pewien odsetek umiera po szczepieniu lub doznaje trwałego uszczerbku na zdrowiu, kontynuowanie szczepień przyszli Historycy nazwą zapewne „Zbrodnią Szczepionkową”

Tym samym zapewne zdefiniują pojęcie „Zbrodniarz Szczepionkowy” dla osób, które mając już taką wiedzę ukryły ten fakt przed mieszkańcami globu i dalej promowały szczepienia i różnymi metodami je wymuszały.

Historycy będą się też zastanawiać jaki kręgosłup moralny mieli Ci ludzie, czym się kierowali i czy różnili się czymś od innych postaci Historycznych, które zapisały się podobnie na kartach Historii planety.

Historyków będzie zapewne nurtować też pytanie, jak to się stało, że Ci sami ludzie, których zdefiniowali wcześniej jako „Zbrodniarzy Szczepionkowych” zabraniali leczyć chorych mieszkańców planety na Covid-19 i wprowadzili program wyszczepiania populacji globu zamiast leczenia, pomimo, że skuteczne w 100% terapie były znane już od 4 miesiąca pandemii (kwiecień 2020)

Pewnie już wiecie co napiszę dalej …..

A skoro już wiecie, co chce napisać, to resztę tekstu możecie dopisać sami wg własnego uznania i wiedzy.

https://covid-19-nieznane-fakty.pl/blog/zbrodnia-szczepionkowa-pojecie-prawne-jakie-nie-istnieje/ 22:57, 13.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

labirynt kłamstwlabirynt kłamstw

0 2

Abp Viganò: "Pandemiczny Sanhedryn" buduje labirynt kłamstw w sprawie COVID

+Carlo Maria Viganò, Arcybiskup

(LifeSiteNews) – Poniżej publikujemy tłumaczenie przemówienia arcybiskupa Carlo Maria Viganò, które wygłosił do zgromadzonych w Rzymie i w całych Włoszech w sobotę, 9 października 2021.

==================

Zebraliście się dziś w Rzymie, na Piazza del Popolo i na wielu innych placach we Włoszech, tak jak setki tysięcy ludzi na całym świecie manifestujących swój sprzeciw wobec globalnej tyranii.

Miliony obywateli każdego narodu, przy głuchym milczeniu mediów, wykrzykują swoje własne „Nie!” od miesięcy: Nie dla pandemicznego szaleństwa! Nie dla lokdałnów, godzin policyjnych, narzucania szczepień, nie dla paszportów zdrowotnych, dla szantażu totalitarnej władzy zniewolonej przez elity!

Od początku tego ogólnoświatowego koszmaru minęły prawie dwa lata. Krok po kroku wkraczaliśmy do labiryntu. Na początku były to maski w pomieszczeniach; potem przyszły lokdałny; następnie godzina policyjna … pamiętacie? Za każdym razem, w obliczu nadużycia, które mogłoby się wydawać uzasadnione sytuacją kryzysową, godziliśmy się na pozbawienie nas odrobiny wolności. Krok po kroku.

Nie pozwalali nam chodzić do kościoła, wychodzić z domu, pracować, chodzić do szkoły, odwiedzać bliskich, a nawet umierających krewnych w szpitalu. Krok po kroku. W pewnym momencie o wieczornej porze na naszych ulicach widzieliśmy już tylko jeźdźców Amazona i JustEat dostarczających potrzebne towary i żywność. To nowe ofiary Wielkiego Resetu, nowi niewolnicy Systemu, wraz z wieloma drobnymi przedsiębiorcami, właścicielami sklepów, barów i restauracji, zmuszonymi do bankructwa przez absurdalne, bezprawne i kontr-skuteczne przepisy.

Nie wspominając już o załamaniu psychicznym, które dotknęło wielu z nas, od najmłodszych do najstarszych. Niektórzy pozbawieni zostali wszelkich kontaktów międzyludzkich, inni zamknięci w „domach opieki” bez leczenia, skazani na śmierć na mocy ministerialnego rozporządzenia. Krok po kroku oswajaliśmy się z myślą, że Komitet Techniczno-Naukowy może zadecydować – tak przynajmniej nam mówiono – że wirus krąży tylko po godzinie 18.00, albo że atakuje stojących, a nie siedzących klientów barów, że zaraża w kościołach lub muzeach, ale nie w pociągach podmiejskich lub autobusach pełnych studentów.

Krok po kroku kazali nam wierzyć, że grypa sezonowa, jak każdy inny koronawirus, może zabić tysiące ludzi, nie mówiąc nam jednak, że lekarzom ogólnym i oddziałom szpitalnym zakazano leczenia, czekając na pogłębienie się choroby. Nie powiedzieli nam, że COVID, zgodnie z zaleceniem służby zdrowia, musiał być traktowany jako choroba płuc, podczas gdy był pochodzenia krążeniowego; nie powiedzieli nam, że autopsje zostały zakazane, a zwłoki skremowane, aby uniemożliwić odkrycie przyczyn choroby i zrozumienie, jak ją leczyć.

W międzyczasie pokazywali nam ciężarówki wojskowe generała Figliuolo, załadowane trupami; i nie wyjaśniali, że te ciężarówki zawierały kilka trumien, zgromadzonych w Bergamo po okresie, w którym zakłady pogrzebowe miały zakaz odbierania ciał i organizowania pogrzebów. Ale jaki to miało wpływ na całą ludność, zamkniętą w domu przed telewizorem, zahipnotyzowaną terroryzmem medialnym, zaplanowanym naukowo według najbardziej cynicznych zasad propagandy!

Pomyślmy o ludziach starszych, odseparowanych od swoich bliskich, pozbawionych jakiejkolwiek pociechy, również duchowej – nawet kapłani mieli zakaz wstępu, by udzielać ostatniego namaszczenia. Ludzie ci zmuszeni zostali do znoszenia codziennej udręki, do patrzenia jak umiera ich sąsiad z łóżka obok, do bycia świadkami rozpaczy ludzi jeszcze bardziej samotnych niż oni. Dziś odkrywamy, że podawanie Propofolu, anestetyku używanego do wywoływania śpiączki farmakologicznej, było praktykowane nie tylko przez ordynatora szpitala z Montichiari aresztowanego za rozmyślne morderstwo, ale było powszechną praktyką we wszystkich szpitalach, co potwierdzili w wywiadzie przewodniczący stowarzyszenia ordynatorów oraz dr Rock.

W praktyce mówią nam z najwyższym spokojem, że w zeszłym roku ciężko chorzy z Covid, przed intubacją, byli uspokajani Propofolem, wiedząc doskonale, że mogło spowodować to ich śmierć. Mówią nam to tak bezczelnie, ponieważ są najwyraźniej przekonani, że nikt z nas nie będzie miał nic przeciwko temu, że żaden sędzia nie otworzy akt, że żaden dziennikarz nie potępi tego skandalu, że żaden polityk nie odważy się skrytykować premiera lub ministra zdrowia.

Krok po kroku przekonano nas, że aby nie stracić pracy i móc wykonywać normalne czynności, jesteśmy zmuszeni do przedstawienia dokumentu – zielonej przepustki – poświadczającego stan zdrowia zaszczepionych oraz noszenia nieskutecznych masek. Jak wiecie, szczepionka nie chroni przed zakażeniem, a maski nie gwarantują ochrony przed wirusem. Zakażeniem czym? Grypą, którą można wyleczyć – i która w wielu przypadkach została wyleczona z udokumentowanym sukcesem – ale która musiała być uznana za nieuleczalną, aby usankcjonować testowanie szczepionek w odstępstwie od zwykłych zasad.

W tych dniach – dniach, w których prawda wydaje się coraz bardziej wychodzić na światło dzienne – dowiadujemy się z wypowiedzi niektórych lekarzy, że wymazy, na podstawie których zamykali nas w domach lub zmuszali do absurdalnych i wyczerpujących kwarantann; wymazy, które nam narzucali, aby wykryć pozytywne przypadki do wykorzystania w słynnych statystykach ekspertów, są niewiarygodne. Mówią nam to dzisiaj, bezkarnie, po zrujnowaniu gospodarki, tkanki społecznej, równowagi psychofizycznej całego narodu. Ale jeśli te wymazy nie są potrzebne dziś, to nie były też potrzebne wczoraj; mówili to nie tylko „teoretycy spiskowi”, ale i sami wynalazcy tych wymazów, twierdząc, że nie mają one żadnego zastosowania diagnostycznego. Ale skoro dziś maski trzeba delegitymizować, bo są jedyną alternatywą – choć kosztowną – dla zaszczepienia eksperymentalną surowicą genową, to w magiczny sposób przestały być wiarygodne, podczas gdy wcześniej takie były z mocy prawa. Trochę jak COVID po 18.00.

Jakiś czas temu wspomniałem o labiryncie, w który weszliśmy. A dokładniej, o labiryncie, w którym się znaleźliśmy podążając za tymi, którzy obiecali nam wyjście, wiedząc dobrze, że nie ma z niego wyjścia. Z każdym krokiem, który robiliśmy, wchodząc w korytarze tego labiryntu, błądziliśmy i gubiliśmy się.

Bo to JEST labirynt. Plątanina pseudonaukowych zapewnień, logicznych sprzeczności, apodyktycznych deklaracji, dogmatów głoszonych przez nowych kapłanów COVID, przez pandemiczny Sanhedryn.

W tym, co nam się opowiada, nie ma nic konsekwentnego i racjonalnego, a właśnie wierząc, że to, co nam mówią, ma sens, brniemy coraz dalej w labirynt. „Szczepmy się, aby ratować osoby słabe i starsze, które nie mogą być zaszczepione” – mówili nam, szczepiąc jednocześnie osoby słabe i starsze. „Zaszczepmy się, aby móc zdjąć maski i zacząć żyć na nowo”, a wkrótce potem odkryliśmy, że nie tylko musimy nosić maski, ale że jedna dawka surowicy już nie wystarczy, ani nawet dwie, a może nawet trzy.

Tymczasem osoby słabe i starsze umierają na COVID nawet po podwójnej dawce, a jeśli przeżywają, to dlatego, że w szpitalach – zaprzeczcie mi, jeśli możecie – od pewnego czasu pacjentom z COVID podaje się azytromycynę, upozorowując ją na lek przeciwko pasożytom jelitowym, ale doskonale wiedząc, że stosuje się ją przeciwko wirusowi. Robi się tak, aby nie podważać wiarygodności szczepionek, a już na pewno nie w trosce o zdrowie pacjentów.

Musimy wydostać się z tego labiryntu, drodzy przyjaciele. Ale nie możemy się z niego wydostać po prostu protestując przeciwko zielonej przepustce, która jest tylko najnowszym narzędziem represji, i z pewnością nie ostatnim. Oczywiście: Zielona przepustka jest aberracją prawną, nienawistnym szantażem, wyłącznie pretekstem do tego całego alarmu pandemicznego. Ale gdyby również wycofać zieloną przepustkę, pozostałby absurd śmiertelnego wirusa, który przecież można wyleczyć, a który nie spowodował więcej zgonów niż te z ostatnich kilku lat. Pozostałby absurd noszenia masek, które nie tylko są bezużyteczne – co przyznają sami „eksperci” – ale które wręcz przeciwnie, powodują poważne choroby płuc i patologie mózgu. Pozostałby absurd uznawania „szczepionki” za lek, który nie służy do nabywania odporności i który okazuje się mieć tak poważne skutki uboczne, by w ciągu zaledwie kilku miesięcy od podania przekroczyć liczbę zgonów spowodowanych wszystkimi szczepionkami w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Pozostanie absurd nakłaniania nas do przyjęcia eksperymentalnego leku, który działa na nasze DNA, czyniąc z nas organizmy zmodyfikowane genetycznie; absurd stosowania się do wskazówek i zaleceń, które wydają się być napisane przez czarowników, a nie przez sumiennych lekarzy, biorąc pod uwagę serię kontr-zaleceń, które obecnie stały się żałosne.

Absurdem jest również poważne i spokojne obalanie stwierdzeń tak skandalicznych i fałszywych, że nie zasługują na odpowiedź. Zacytujmy Draghi’ego: „Kto się zaszczepi, ten jest uratowany, kto się nie zaszczepi, ten umiera”. Kłamstwem jest stwierdzenie: „Zaszczepieni nie umierają na Covid”. Jest to fałsz, tak samo jak fałszem jest stwierdzenie, że COVID jest chorobą śmiertelną, ponieważ staje się taką tylko wtedy, gdy nie jest leczona. Nieprawdą jest też, że nie ma skutecznej terapii, ponieważ te tak bardzo zdyskredytowane metody leczenia są obecnie stosowane przez władze europejskie w celach zapobiegawczych na afgańskich uchodźcach, których powitaliśmy kilka tygodni temu.

To wszystko fałsz. Fałszywe są dane o zgonach z powodu COVID. Fałszywa jest wiarygodność wymazów. Fałszywe są dane o skuteczności i nieszkodliwości szczepionek. Fałszywe są dane o przyjęciach na oddziały intensywnej terapii. Fałszywe jest „nieskorelowanie” „nagłych zachorowań” u zaszczepionych. Fałszywe są alerty informacyjne, fałszywe są serwisy programów „informacyjnych”, w których perorują zawsze ci sami „eksperci”, fałszywe są prognozy statystyków. Wyjdźmy z tego labiryntu!

Odrzucajmy medialną narrację, być może decydując się na wyłączenie telewizora, który dziś zamienił się w piekielny przybytek. Przerwijmy prymitywną logikę tych, którzy domagają się naszej zgody nawet wtedy, gdy bezwstydnie kłamią. Aby wydostać się z labiryntu, drodzy przyjaciele, trzeba spojrzeć na sprawy takim spojrzeniem, które nie ogranicza się do pojedynczych faktów, ale widzi je wszystkie w szerszych ramach, w których pandemia jest narzędziem inżynierii społecznej sprowokowanym zręcznie w celu zaprowadzenia nas na zieloną przełęcz. Doprowadzenia do totalnej kontroli, do ograniczenia naturalnych i konstytucyjnych wolności w imię Wielkiego Resetu, którego nikt z nas nie chce, nad którym nikt nie prosił nas o głosowanie. Sytuacji w której władza i bogactwo skoncentrowane zostaną w rękach elity – elity „filantropów”, takich jak Gates i Soros, którzy uważają resztę ludzkości za rezerwuar niewolników i klientów, którym trzeba dać to minimum pieniędzy – stworzonych z niczego i obciążających ich jako dług – które posłużą do tego, by mogli kupić dobra, które ta elita produkuje. Towary produkowane oczywiście tanią siłą roboczą, zmuszoną do robienia wszystkiego, by przetrwać, podczas gdy oni przygotowują się do sprzedania nam powietrza, wody i światła słonecznego, być może pod pretekstem ekologicznego zagrożenia i pod presją śmiesznych „Piątków dla przyszłości” Grety Thunberg.

Wyjdźmy z labiryntu, uznając, że istnieje problem władzy: władzy cywilnej, która nie zabiega o dobro wspólne obywateli, i władzy religijnej, która nie tylko przestała dbać o wieczne zbawienie wiernych, ale wydaje ich w paszczę piekielnego smoka. Wychodźmy z labiryntu ucząc się krytycznego osądu, by nie dać się zwieść tym, którzy mają na swoim koncie nadużycia, kłamstwa i zbrodnie, by nie dać sobie wmówić, że wobec nas zachowają się inaczej. Wychodźmy z labiryntu świadomi, że trwa wojna światowa, toczona nie prawdziwą bronią, ale bronią niekonwencjonalną, taką jak cenzura, zniewolenie lekarzy, współudział polityków, sędziów i organów ścigania; wojna, która pozostawia na swej drodze niewinne ofiary, która niszczy społeczeństwo, która dotyka ludzi w duszy jeszcze przed ciałem, która została wypowiedziana przeciwko wszystkiemu, co przypomina naszą cywilizację, naszą kulturę, naszą wiarę, nasze wartości. Jest to wojna między światłem a ciemnością, między dobrem a złem.

Musimy uznać, że jeśli doszliśmy do tego punktu, zawdzięczamy to w dużej mierze naszej niewierności, temu, że pozwoliliśmy innym decydować za Boga o tym, co jest słuszne, a co nie, że w imię tolerancji pozwoliliśmy na łamanie prawa naturalnego i na wynaturzenie moralności chrześcijańskiej, na mordowanie dzieci w łonie matki, na zabijanie chorych i starszych, na zepsucie dzieci i młodzieży.

To, co dzieje się dzisiaj, jest zatrutym owocem dziesięcioleci rozwiązłości, buntu przeciwko prawu Pana, grzechów i wad, które wołają o pomstę do Boga. Opatrzność pokazuje nam, jaki świat może się stać, gdy porzuca panowanie Jezusa Chrystusa i oddaje się w niewolę szatana.

Nie są to słowa apokaliptyczne – jak mówią niektórzy – ale surowe ostrzeżenie duszpasterza, aby powrócić do Boga, aby uznać, że tam, gdzie nie króluje Chrystus Król i Maryja Królowa, panuje okrutna i bezwzględna tyrania diabła, który obiecuje powszechne braterstwo, podczas gdy pragnie jedynie waszego zniszczenia na ziemi i wiecznego potępienia.

Pan Jezus Chrystus jest Królem i Panem historii, w Jego rękach są losy i przeznaczenie każdego z nas, państw i Kościoła Świętego. On nie pozwoli, abyśmy ulegli napaści wroga ludzkości. Powróćmy, powróćmy wszyscy do Niego, z ufnością syna marnotrawnego, który pokornie prosi ojca o przebaczenie i przyjęcie go z powrotem do swego domu. Wróćmy do bycia chrześcijanami, dumnymi z naszej Wiary i z cywilizacji, którą Religia zbudowała w ciągu dwóch tysięcy lat historii. Powróćmy do obrony w obywatelskim i politycznym zaangażowaniu tych niezbywalnych wartości, które dziś są negowane i deptane. Ale przede wszystkim – błagam was, błagam was – powróćmy do życia w łasce Bożej, do przystępowania do sakramentów, do praktykowania cnót, do bycia chrześcijanami zgodnymi z obietnicami chrztu, autentycznymi świadkami Chrystusa.

Aby wydostać się z tego labiryntu, trzeba przejść drogę wstecz: naszą „nicią Ariadny” jest obrona rodziny, społecznej i religijnej tkanki narodu, naszej kultury, która jest nieodzownie chrześcijańska, katolicka i rzymska.

My, Włosi, nie jesteśmy rasistami! W imię Miłosierdzia, które przez wieki stanowiło dumę chrześcijańskiej Europy, możemy przyjąć tych, którzy są prześladowani i karani przez swój kraj, ale nie możemy być odpowiedzialni za wyzysk milionów migrantów, pod pretekstem gościnności. Wiemy, że ich imigracja do Europy została zaplanowana przez elity w celu zniszczenia naszej tożsamości obywatelskiej, kulturowej i religijnej; służy ona elitom do tworzenia chaosu społecznego, do wprowadzania słabo opłacanej siły roboczej, do wzniecania wojen wśród ubogich i do pozbawiania krajów, z których pochodzą, ich młodych ludzi.

Aby wydostać się z tego labiryntu, musimy stawiać opór z odwagą i stanowczością, tak jak nasi ojcowie potrafili przeciwstawić się dyktaturom ubiegłego wieku. Nieposłuszeństwo obywatelskie, koordynacja protestów, kontakty z *%#)!& w innych państwach, zjednoczenie w sojuszu antyglobalistycznym, który zapewnia pomoc i wsparcie przeciwko władzom podporządkowanym systemowi. Spokojny opór, karmiony świadomością, że świat przewidziany przez Wielki Reset nie jest naszym światem, ponieważ opiera się na ideologii śmierci, na myśli antyludzkiej i antychrześcijańskiej, i opiera się jedynie na sile broni lub na szantażu wobec tych, którzy nie potrafią się zbuntować.

Zapominają, ci nieszczęśni słudzy Nowego Porządku, że ich utopia, w istocie piekielna dystopia, jest odrażająca dla nas wszystkich właśnie dlatego, że nie bierze pod uwagę, że nie jesteśmy stworzeni z obwodów elektromagnetycznych, ale z ciała i krwi, z namiętności, uczuć, aktów bohaterstwa i hojności. Ponieważ jesteśmy ludźmi, stworzonymi na obraz i podobieństwo Boga, obdarzonymi inteligencją i wolną wolą. Ale tego demony nie mogą zrozumieć, i z tego powodu poniosą sromotną klęskę.

Aby ten dzień, w którym publicznie i odważnie manifestujecie swój sprzeciw wobec nadciągającej tyranii, nie pozostał jałowy i pozbawiony nadprzyrodzonego światła, zapraszam was wszystkich do odmówienia ze mną słów, których nauczył nas Pan. Uczyńmy to z zapałem, z impulsem miłości, wzywając opieki naszego Pana i Jego Najświętszej Matki nad nami wszystkimi, nad naszymi rodzinami, nad naszą ojczyzną i nad całym światem:

Ojcze nasz, któryś jest w Niebie…

+Carlo Maria Viganò, Arcybiskup

Tłum. Sławomir Soja

Za: Lifesitenews (Oct 11, 2021) – [Org. tytuł: «Abp. Viganò: the ‘pandemic Sanhedrin’ is spinning a ‘labyrinth’ of COVID lies»]

https://www.bibula.com/?p=128417

http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=32379&Itemid=46 23:10, 13.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%