Jacek Wiśniewski, prezydent Mielca i kandydat Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski do Sejmu, na konferencji prasowej wspólnie z prezydentami m.in. Gdańska, Wrocławia i Sosnowca mówił o potrzebie odbudowania roli samorządów w Polsce.
- Spotkaliśmy się z samorządowcami, żeby porozmawiać o losach samorządów, wymienić się doświadczeniami, co należałoby zrobić, zmienić, żeby w naszych małych ojczyznach żyło nam się zdecydowanie lepiej - powiedział.
Jak przyznał, swoim gościom pokazał obiekty, które udało się wybudować w Mielcu w ostatnich latach. - Stoimy przed piękną biblioteką, a w tle jest hala sportowa i błonia sportowe. Wiele inwestycji zostało wykonanych w mieście - również inwestycji drogowych: obwodnice miasta, układ drogowy na osiedlu Cyranka. Tych wyzwań było naprawdę dużo. Niewiele osób o tym wie, że tu gdzie stoimy, mamy za sobą zbiorniki retencyjne, bo w tym terenie borykaliśmy się z dużym problemem jeśli chodzi o wodę opadową - wymieniał.
- Doszliśmy też do wniosku, że wiele rzeczy trzeba zmienić. Myślę o podstawowych rzeczach związanych z finansowaniem, czy to oświaty, czy dochodami naszych miast. Tych zadań jest naprawdę dużo, ale myślę, że przez kolejne lata i po 15 października uda nam się odmienić losy naszych małych ojczyzn. Obronimy samorządność, żeby nasi mieszkańcy dobrze czuli się w naszych miastach - podkreślił Wiśniewski.
[FOTORELACJA]10339[/FOTORELACJA]
- Siłą nas - przedstawicieli różnych szczebli samorządu jest to, że nie tylko się lubimy, ale co o wiele ważniejsze, z dobrym efektem dla naszych lokalnych wspólnot umiemy się dzielić doświadczeniami - tym, co dobre i tym, co złe. Uczyć się na własnych błędach i dobrych przykładach - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, wiceprzewodnicząca Rady Politycznej Ruchu Samorządowego TAK! Dla Polski.
- Chcemy wspólnie propagować kampanię na rzecz frekwencji „Nie śpij, bo Cię przegłosują!”, gdzie w wielu miejscach Polski nie tylko jeździ „duży budzik” odliczający czas do wyborów, ale także my jako przedstawiciele wspólnot lokalnych, zachęcamy ludzi, żeby nie byli obojętni i brali sprawy swojego otoczenia we własne ręce - dodawała.
Jak przyznała, często słyszy pytanie, dlaczego samorządowcy tak bardzo interesują się wyborami parlamentarnymi. - Nie tylko dlatego, że wielu znamienitych przedstawicieli samorządów w tych wyborach startuje, ale przede wszystkim dlatego, że interesujemy się właśnie naszymi miastami, bo decyzje podejmowane przy Wiejskiej, mają wprost wpływ na to, co dzieje się we Wrocławiu, Sosnowcu, Tarnobrzegu, Mielcu czy Gdańsku - dodała.
- Finanse to coś, co w życiu jest bardzo ważne. W życiu samorządów jest niezbędne. Inwestycje, o których mówił prezydent nie byłyby możliwe bez funduszy - często funduszy europejskich - powiedział Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca. - Dlatego tak ważne jest to, co wydarzy się 15 października, aby ci ludzie, którzy będą w parlamencie, zrozumieli w końcu, że bez silnych i dobrze finansowanych samorządów dalszy rozwój naszych miast, miasteczek i wsi nie będzie możliwy - dodawał.
- Przyjechaliśmy do Mielca, aby powiedzieć mielczanom dwie zasadnicze rzeczy. Po pierwsze, że doskonale wybrali pięć lat temu, doskonale wybrali prezydenta Jacka Wiśniewskiego, który dba o interesy tej wspólnoty. Teraz liczymy, że ponownie dokonają dobrego wyboru - powiedział Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia, wiceprezes zarządu Ruchu Samorządowego Tak! dla Polski.
- Te wybory są także o samorządzie - podkreślał. - Łączy nas dzisiaj bardzo wiele, ale przede wszystkim wspólna troska o polski samorząd, który jest zagrożony, pierwszy raz od 30 lat jest poważnie zagrożony. Sytuacja samorządu jest stale pogarszana w bardzo różnych wymiarach: prawnym, funkcjonowania i wymiarze finansowym - dodał.
0
0
0
0
0
0
