Zakładając że ktoś coś spuścił to przy w pełni sprawnej twojej kanalizacji nie miałeś prawa tego poczuć.

Tak, czułam to dziś w Ciechocinku

Tak, był zapach z kanalizacji nad ranem w Mielcu

Czyli ktoś lub coś spuścił do sieci. Łtwo kratki wszędzie tak jak składowisko ciężkiej chemii. PIS Mówi to nie my tylko putin.

Dalej nie rozumiem. Skoro to poczuliście to znaczy że codziennie czujecie odchody sąsiada. To jest niemożliwe, chyba że macie wewnętrzną domową awarię 🤣.

Volt, tak jak nie zawsze musisz pić całą noc aby mieć kaca. Tak samo jest z kanalizacją - nie jest to takie proste. Tok myślowy przyczynowo - skutkowy jest ok, ale czasami jest coś więcej - tzw. magia interesu. Tak jak wątroba może nie dać sobie rady z ilością alkoholu tak dana instalacja z substancją, która tam nie powinna tam trafić. Serdeczności :)

Dziękuje za fachową poradę :) Hydraulika wezwiemy. Trzeba zbadać temat. Inną sprawą jest to co piszesz … że pewnej substancji tam nie powinno być.

Tak, nad ranem puszczałem gazy

dobrze ,że nie woń krowiego łajna wszeogarniająca

Czy nie auto sąsiad firma czy wy nie było was szkoda nie piszcie więcej. Zamontucie koścółkowcy kamery i jak idziecie do spowiedzi nagrywajcie.

W odrze co jest Podkarpacie kiedyś w 1985roku na kanale w połańcu łowiłem 180 leszcz ponad 2kg.byłem 10 dni. Dziś że jest kocioł tam ekologiczny zniknęło życie. Nie kocie się i nie jedzcie nic tam hydrazyna jest. Nazywa się hydrazyt i jeszcze może innaczj. Widziałem na żylce flaki myślałem że kurale to racznice
i małże to za CZASÓW PGE.

Trzeba było nie pić tyle wczoraj.