nie ma takiego prawa zeby psa prowadzic na smyczy, poza tym co to za pisanie ze kazdy pies biegnie za dzieckiem jak biegnie? 1/100 sie rzuci tak samo jak jakis czlowiek czy ktokolwiek inny i dlaczego ich sie nie trzyma na smyczy xD jakas madka +800 sie chyba wypowiada

prawo nie nakazuje wprost na trzymanie psa na smyczy wiec sobie swoje dziecko trzymaj na szelkach jak sie tak o nie boisz poza tym to twoj obowiazek zeby go pilnowac a nie puszczac zeby biegal gdzie popadnie

dzieci maja wyznaczone strefy takie jak plac zabaw do biegania, poza tym jesli dziecko dokucza psu to wiadomo ze go ugryzie i rodzic ma pilnowac takie dziecko i wytlumaczyc jak ma sie zachwowywac w stosunku do psow, najlepiej powiedziec MOJE DZIECKO JEST NAJWAZNIEJSZE I MOZE ROBIC SOBIE CO CHCE a inni maja sie dostosowac i schodzic mu z drogi bo bombelek najwazniejszy

nie ma takiego prawa jak trzymania psa na smyczy jesli juz to psy z ras agresywnych o ile nie sluchaja sie swoich wlascicieli i sa agresywne wiec mozesz sobie dzownic na policje na pewno przyjada 🤣🤣🤣

za moich czasow puszczalo sie dzieci z domu i nic im sie nie dzialo a teraz nadwrazliwi rodzice boja sie nawet malych pieskow zeby im dzieci nie pogryzly, co z takiego dziecko potem wyrosnie tragedia "mieszkaniec"

Wprowadzić wysoki podatek od psów !! A poza tym każdy pies ma mieć kaganiec ! Takie jest prawo krórego w czerwonym Mielcu nikt nie przestrzega ! " Ludzie " nie potrafią rozmawiać i żyć z innymi ludźmi dla tego sprawiają ? sobie zwierzęta bo one nie mówią ? I niestety sami stają się zwierzętami jak widać po tych wypocinach tutaj !!

Pokaż mi podstawę prawną, że każdy pies ma być w kagańcu. Podatek i to wysoki zgadzam się. Uczenie kultury nie karanie sprzątania po psiaku, to podstawa. Kraków sobie z tym poradził.

Nie wygrasz mafią psiarzy

Lolik napisał, że każdy pies i tylko z tym polemizuję. Kaganiec dotyczy ras uznanych za nibezpieczne i z tym też jest problem, bo nie każdy pies rasowy za takiego jest uznany.

ano wtedy jak pies dziecko zagryzie. bez tragedii nic sie w tym kraju nie zmieni

Do tych wszystkich cwaniaczków co się burzą o trzymanie psa na smyczy: ciekawe co zrobicie jak wasz piesek (oczywiście bez kagańca) zacznie biec albo bedzie szedł w stronę dziecka, i dziecko się przestraszy, potknie i złamie rękę. I kto za to odpowie, jak myślicie? Ciekawe co zrobicie jak wasz ujadający piesek podleci do większego psa i tamten go zagryzie? Co powiecie komuś, że powinni trzymać na smyczy a wasz może sobie biegać bez? Wiele razy się zdarza że jakiś mały pies przechodząc zaczął warczeć bo coś mu się nie spodobało, do tego stopnia że potrafi złapać za nogawkę. Trochę rozumu, bo o nieszczęście nie trudno. A dla pseudo prawników, każde miasto ma swoje restrykcje co do smyczy itp. Poczytacje sobie art. 77 § 1 i 2 kodeksu wykroczeń.
I zamiast się burzyć to zacznijcie pierw sprzątać g$wna po swoich pupilkach.

Czy ten świat nie upada? Wszystko przewrócone do góry nogami. Prawa zwierząt większe niż człowieka?
Kary surowsze za złe traktowanie zwierząt niż człowieka?
Czy to tak powinno być?

Nie pisz bredni, kaganiec nie jest obowiazkowy , mało tego nawet smycz nie jest obowiązkowa jest dokładnie opisane w prawie kiedy i gdzie jest obowiązkowe ale Ty na chłopski rozum wies lepiej , zapewne zwolennik PIS u

najgorsze jest to,że chodzą z rotwailerami na smyczy bez kagańca i one reagują na piszczące dzieci następnym razem ten nie będzie reagował tylko na dziecko ale pogryzie też dorosłego.Może nawet atakować wszystkich.

Jeśli miasto Mielec nie wprowadziło dodatkowych obowiązków to właściciel musi zachować zwykłe lub nakazane środki ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. Smycz i kaganiec nie są obowiązkowe o ile właściciel kontroluje psa.
Jeśli pies zaczyna gonić dziecko to znaczy, że go nie kontroluje i wtedy podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.

dobra uwaga - zostałam dwa razy zaatakowana przez psa prowadzonego przez własciela - żałuje , że nie zadzwoniłam na policje - uważam, że należał mu sie mandat, jak nic, tym bardziej, ze jest obowiązek noszenia kaganca przez psa

Spacerki bez smyczy to raz. Z dzieckiem spokojnie na spacer nie wyjdziesz bo łażą dumni właściciele kundlil obserwując poczynania swoich czworonogów. Tu kupa tam siku i świat jest piękny. Na borku pięknie ob *%#)!& ne boisku nieopodal tężni. Po skończonym wyproznianiu pieska można zaczerpnąć morskiej bryzy z dodatkiem psiego moczu. Żyć nie umierać. Pójdziesz na działki a tam wysyp psiego gó w na w woreczkach śniadaniowych. Mielec miastem psiego gó w na.

Pies ma być prowadzony tak, żeby właściciel miał nad nim kontrolę, a jeśli nie jest na smyczy, to kontroli nie ma nad nim żadnej. Jeśli to nie jest kundelek wielkości jamnika, to zachęcam żeby śmiało dzwonić na policję i straż miejską i tępić takich cwaniaczków. Niedawno w Krakowie pies na bulwarach rzucił się na gościa co przejeżdżał hulajnogą i ciężko go pogryzł, a właścicielka spanikowała i...uciekła...

Każdy kundel (nie zależnie od rodzaju) powinien być trzymany na smyczy. Jedynie w większych przestrzeniach bez ludzi mogłoby być uprawnienie do pewnego trzymania ich bez smyczy, ale przy nie wielkiej odległości od właściciela. Za nie przestrzeganie takiej zasady - mandat 1000 zł!!! Te "pieseczki" potrafią być niebezpiecznie, gdyż ostatnio jeden omal nie pogryzł osobę z mojego sąsiedztwa!!!

Wprowadzić i egzekwować podatek od psa, przy czym wyłączyć z niego najmniejsze kundelki, które nawet kota bałyby się zaatakować. I będzie spokojniej👍

Każde miasto w Polsce ma swoją uchwałę i w niej jest zapisane czy pies ma mieć kaganiec czy nie. I to samo tyczy się smyczy. W mieleckiej uchwałę jest wyraźnie zapisane ze pies ma chodzić na smyczy. O kagańcu nic nie pisze, no chyba że pies figuruje w wykazie psów uznanych za groźne. Tyle w temacie.

Nie porównuj dziecka z psem.Dzieci nie *%#)!& gdzie popadnie,a wasze psy tak.A jak się ZESRA udajecie że tego nie widzicie .

Ja natomiast jestem ciekaw czy mogę bezkarnie zabić psa którey rzuci się na dziecko. Skoro właściciel ma to gdzieś to zatroskany obywatel powinien zareagować tak aby samemu nie zostać pogryzionym. Odgonić się nie da to w obronie dziecka drągiem przez łeb.

Taaaa noszenia , gdzie pytam w kieszeni dpodni u psa ? Zanim cos napiszesz sprawdźbo na ignorntke wychodzisz.

Daj sobie drągiem w głowę albo lepiej rozwrzeszcznemu i piszczacemu dziecku a może pomoże kto wie ?

I dlatego jadąc rowerem mam gaz. Zasadniczo mam w d. psa i jego właściciela. Jeśli pies bez kagańca podbiegnie dostanie gazami, a jak właściciel ma wątpliwości to też.

Mozecie mojemu psu jaja polizac tylko zemby umyjcie i mordę 🤪 może pomerda ogonem 😁

Policja i Straż Miejska powinna brać przykład z najbardziej poczytnego portalu w naszym regionie. Pieski to temat do myślenia. Na głos i inne prawa trzeba zasłużyć.

Psy powinny być jedynie na posesji. Nie powinno być wolno trzymać psa w bloku w mieszkaniu. A już spacerować z nimi po mieście to powinien być mandat. Obsr.....waja wszystko.

Dobrze psy na smyczy. Ale jak są zgodnie z prawem w zasięgu wzroku i słuchają to dla czego osoby mają się nie nauczyć tagże psy posłuszeństwa. A mam pytanie to jak jazdą chodnikiem czy może spychać na samochody ludzi którym jadą. Jak wybiegnie 3letni dzieciak a 12 letni niego najedzie, ktoś powie to tylko dzieci ale ten trzylatek może już nie żyć albo nie chodzić. Pamiętajcie w tefie zamieszkania jak przed przejcie.......
🤠

Ciebie trzeba uwiazac na smyczy i jeszcze założyć kaganiec

Taaaa, SMYCZE ROZWIJANE! Takie po 10 m - właściciel po jednej stronie, smycz w poprzek całego chodnika i drogi dla rowerów, a pies schowany gdzieś w trawie lub rowie, najlepiej po zmroku, gdzie jest mizerne oświetlenie - ewentualnie przejście dla pieszych, pies już schodzi, właściciel dopiero wchodzi, a smycz ciągnie się przez całe przejście...

Tu nie chodzi tylko o dzieci. Atakują ludzi jeżdżących na rowerach. Ja kiedyś jadę po 23.00 z II zmiany spokojnie do domu a tu paniusia swojego pupilka wyprowadziła na kupę i spuściła ze smyczy. Wyskakuje z trawnika i prosto do nogi i goni że 100 m. Teraz mam gaz ze sobą niech mi Nast razem wyskoczy piesek to dostanie po oczach.

Nie kumam jak można śmierdzącego psa trzymać w bloku. Siedzi z obsrana dupą na panelach albo co gorsze na pościeli a Ty po tym chodzisz, śpisz.

Jakie miasto tacy ludzie i ich komentarze. Ktoś napisał, że na smyczy tylko groźne rasy i psy nad którymi nie ma kontroli...a nad którymi jest?
Każde zwierzę, w tym pies da się do jakiegoś stopnia wytresować, ale nigdy pełnej , pewnej kontroli zagwarantować nie można. Zwierzę ma do końca życia swoje pewne wrodzone instynkty i w każdym momencie wystarczy impuls, aby te instynkty zostały uruchomione. Pies nawet swojego "pana" w określonych sytuacjach może ugryźć. Znam przypadki kiedy pies ugryzł swojego właściciela który wychowywał go od narodzin, i był to kolejny jego pies, bo zajmował się chodowlą, oraz tresowaniem/układaniem psów , a mimo bardzo dobrej opieki i wiedzy został ugryziony.
Pies to pies nigdy ufać bezgranicznie do końca mu nie wolno. Małe dzieci podbiegają do psów i pies myśli, że chcą się gonić i odruchowo biegnie za takim dzieckiem , a to ucieka i boi się, płacze.
Zdarzyć się może, że wówczas pies złapię zębami za nogę i jest to też odruch, co może doprowadzić do tragedii.
Oczywiście znajdą się "znafcy" celowo tak napisane, którzy myślą inaczej, bo prawdziwi znawcy tematu potwierdzą, że do psa zawsze trzeba mieć ograniczone zaufanie.
Bez smyczy pies może biegać po ogrodzonym , zabezpieczonym terenie, a w miejscach publicznych bez względu na rasę obowiązkowo na smyczy a rasy groźne dodatkowo w kagańcu.
Pamiętajmy, że pełnej kontroli nad swoim pupilem nikt nigdy nie może zagwarantować, nawet w stosunku do swojej osoby.

Policja zamiast ścigać pedofilów i złodziei ma się zajmować pieskami?

To jest miasteczko dziadków i psów

A rodzice powinni pilnować swoich pociech które podchodzą do każdego psa bez pytania i chcą głaskać . Niektóre psy nie sa przyzwyczajone do dzieci . Uczcie dzieci też odpowiedniego zachowania a nie bąbelek może wszystko

jeszcze większy ponieważ każdy pies ma mieć kaganiec a takiego praktycznie żaden nie ma ? Co się dzieje ? Czyż by pisuarskie pytanie na śniadanie gdzie lansuje się psy miało aż tak wielki wpływ na ograniczone umysłowo społeczeństwo ? Społeczeństwo dla którego ważniejsze jest zwierze od człowieka ???

Psa miejsce jest za bramką posesji !
Nigdy nie powinien być przeczymywany w blokowiskach ! A okaleczanie psów poprzez sterylizację w kraju świadomych ludzi powinno być karane ! Zwierze to niezabawka jak jest w tej chwili traktowane w polszy pisuarskiej ! Niby moda ???

staż miejska ? choć nie wiem co to wogule coś robi ?
A policja po najmniejszej lini oporu również !
A ludzie nie mają jak przejść ani zaparkować samochodu w okolicy basenu chociaż parkingi są MSM ??? A plac targowiska zamknięty a parking piękny ! To samo jak są mecze piłki kopanej !
Czerwony Mielec to tragedia !!!

W blokach to tylko smierdziuchy mieszkają i trzymają psy curwy konserwy i smrod to blokowcy i Mielec 🐶

Niestety piszę nie w temacie, ponieważ mojego komentarza serwis nie zamieści.
Policji u nas nie ma kiedy są potrzebni. Z tego co się orientuję, to nie wolno kąpać się w miejskich fontannach. No niestety u nas nikt tego nie pilnuje i nikt tego nie zgłasza. Mówię o sytuacji z niedzieli, kiedy to ok. 6-cio osobowa rodzinka romów kąpała się beztrosko w fontannie na placu. Normalnie na żywca cali leżeli zanużeni w wodzie. A dookoła na ławeczkach ludzie sobie siedzą i jakby nigdy nic wcinają spokojnie lody i oglądają niecodzienne zjawisko. Niestety osobiście już nie zdążyłem tego zgłosić bo zdążyli wyjść, ale z tego co wiem to nie trwało chwilkę tylko dłuższy czas. Żenada jednym słowem.

Mieć psa to nie tylko przyjemność ale i pewne obowiązki a niektórzy posiadacze czworonogów jakby o tym zapominali...

Do roboty już byś poszedł kundelku, bo mnie zaczynasz denerwować.

była kiedyś taka sytuacja na borku na deptaku że jechał rodzic z dzieckiem (dziecko w foteliku na rowerze) na deptaku siedzą psiary które notorycznie nie trzymają psa na smyczy tylko latają (co jedna to mądrzejsza, a latają oczywiście psy) i któryś z tych psów zaczął biec za tym rowerem rodzic się albo na rowerze wywrócił albo zatrzymał ale stracił równowagę finalnie sytuacja dość niebezpieczna. oczywiście narobił się raban ale psiary problemu nie widziały. jakby trafiły na mnie to sama bym załatwiła sprawę z psem i właścicielem, Policja by potrzebna nie była
także niech Pańcie trzymają swoje psy na smyczy skoro nie umieją się zachować, i podlatują do rowerów i nogawek.
a teksty "no niech się pieski przywitaja" rozwala mnie :D
pewnie jej ten pies powiedział że chce się przywitać ..

Radze dobrze zastanowić się nad psami i psiarzami . Roznoszą choroby i zarażają innych szczególnie dzieci ! pisuaria propaguje w tvp śniadaniowej psy tylko nikt nie mówi jakie choroby przenoszą na człowieka !!

czym można zarazić się od psa !!

Choroby odzwierzęce – czyli jakie? Czy są groźne dla naszego życia i zdrowia? W jaki sposób chronić się przed zarażeniem chorobami odzwierzęcymi?

Dlaczego istnieją zoozony (choroby odzwierzęce)?

Niektórym z nas może się wydawać co najmniej dziwne, że psy mogą zarażać nas jakimiś chorobami. Jeśli spojrzymy na to od biologicznej i praktycznej strony, to będziemy mniej zaskoczeni. Zarówno psy, jak i ludzie to ssaki, z bardzo podobnymi – wbrew pozorom – organizmami. Pamiętajmy, że nie można z tego powodu nagle odsunąć od siebie psa. Psy właścicielskie nie zarażają tak często, jakby się mogło wydawać. Inaczej wygląda sprawa z bezpańskimi psami lub takimi na wsi, które chodzą samopas i nigdy nie widziały weterynarza. Lista potencjalnych chorób, którymi możemy zarazić się od psa, jest ogromna, ale nie warto panikować. Dobrze jest mieć jednak świadomość istniejącego zagrożenia.

Pamiętaj o higienie!

Wielu lekarzy, w tym dermatologów oraz parazytologów (lekarze zajmujący się chorobami pasożytniczymi) określa choroby przenoszone przez zwierzęta na ludzi "chorobami brudnych rąk". Najczęściej bowiem to brak higieny jest przyczyną chorób odzwierzęcych u ludzi. Samo posiadanie chorującego, zarażonego psa nie musi być "wyrokiem" dla jego właściciela.

Profilaktyka i jeszcze raz profilaktyka

Zdrowy pies to zdrowy właściciel. Dlatego tak ważne jest przestrzeganie kalendarza szczepień pupila. Warto zapytać swojego weterynarza o szczepienia dodatkowe, które mogą zapewnić zarówno psu, jak i nam zdrowie. Pamiętajmy o badaniu kału pupila pod kątem obecności pasożytów w jego organizmie. Wtedy dopiero celowe odrobaczenie lekiem o właściwym składzie będzie skuteczne. Częste profilaktyczne odrobaczanie na oślep nie gwarantuje braku chorób pasożytniczych. Nie wszystkie z nich dają wszak wyraźne objawy.

Choroby odzwierzęce, na które musisz uważać

Na co naprawdę musimy uważać? Co grozi właścicielom psów? Jak się przed tymi chorobami chronić? Tłumaczymy!

Wścieklizna

Nie bez powodu wymieniłam ją jako pierwszą. Od lat jest najgroźniejszą z chorób odzwierzęcych. Atakuje ośrodkowy układ nerwowy i niemal zawsze doprowadza do śmierci. Do zakażenia dochodzi poprzez ugryzienie lub dostanie się śliny chorego zwierzęcia na uszkodzoną powierzchnię skóry. Pierwszymi objawami wścieklizny jest pobudzenie, bóle głowy, gorączka, złe samopoczucie, a także zaburzenia czucia w miejscu wniknięcia wirusa. W dalszej kolejności pojawiają się symptomy zapalenia mózgu, czyli zaburzenia świadomości, duszności, drgawki, porażenia kończyn. Najskuteczniejszą metodą ochrony są obowiązkowe szczepienia psów przeciwko wściekliźnie oraz unikanie dzikich zwierząt, które także mogą ją przenosić.

Świerzb/świerzbowiec psi

To pasożyt z rodziny roztoczy, który żywi się komórkami skóry i rozmnaża się na jej powierzchni. Pies ma owalne, plackowate wyłysienia. Choroba ta łatwo przenosi się na ludzi w trakcie kontaktu z psem, a także przez odzież i pościel. U człowieka objawem świerzbu jest mocno swędząca wysypka. Powikłaniem choroby może być grzybica. W celu uniknięcia zarażenia należy obserwować futro psa oraz często myć ręce i prać w wysokiej temperaturze ubrania, bieliznę czy pościel.

Giardioza

Jest chorobą pasożytniczą wywoływaną przez pierwotniaki z gatunku Giardia intestinalis (wiciowce). U psów objawia się często wymiotami i cuchnącymi, zielono-brązowymi biegunkami. Człowiek może się zarazić w wyniku kontaktu z odchodami zakażonego psa. U dorosłych i dzieci objawy zakażenia przypominają objawy zatrucia pokarmowego. W celu zminimalizowania ryzyka zarażenia należy dbać o higienę oraz chronić żywność i wodę przed zanieczyszczeniem odchodami zwierzęcymi. Cysty są niestety odporne na działanie większości środków dezynfekcyjnych.

Toksokaroza

Jest to choroba pasożytnicza, którą bardzo trudno wyleczyć. Wywołują ją nicienie Toxocara canis (glista psia). Do zarażenia może dojść w wyniku kontaktu z odchodami psa lub podczas zabawy. Małe i lepkie jaja mogą znajdować się na psiej sierści. Przebywające w glebie jaja mogą zachować zdolność zarażania nawet przez kilka lat! Podczas sprzątania świeżych odchodów raczej trudno się zarazić. Jaja dopiero po kilkunastu dniach spędzonych w środowisku zewnętrznym stają się inwazyjne. Larwy bytują w różnych narządach wewnętrznych: nerkach, wątrobie, a nawet mózgu, co może skończyć się śmiercią. Zasady higieny oraz pilnowanie, aby dzieci nie zjadały ziemi, czy piasku są najlepszym sposobem na uniknięcie zakażenia.

Bąblowica

Jest to rodzaj tasiemczycy, którą powoduje tasiemiec bąblowcowy jednojamowy lub rzadziej tasiemiec wielojamowy. Larwy po dostaniu się do organizmu człowieka bytują w wielu narządach, np. w wątrobie czy nerkach. Larwy są osłonięte grubą osłonką, w której znajduje się płyn. W przypadku pęknięcia może dojść do krwotoku wewnętrznego. Człowiek może zarazić się poprzez połknięcie jaj znajdujących się w kale i moczu psów. Przez wiele lat może nie dawać objawów. W celu zminimalizowania ryzyka zarażenia należy myć ręce oraz dbać o higienę psich rzeczy i prać je w wysokich temperaturach.

Tasiemiec psi

U psów choroba często przebiega bezobjawowo. Do zakażenia dochodzi najczęściej w wyniku całowania psa i dotykania ust rękami po kontakcie z psem. U dzieci – w przypadku brania do buzi przedmiotów z podłogi lub z ziemi. Profilaktyka polega na unikaniu sytuacji, w których pies może polizać naszą twarz lub ręce. Jaja tasiemca są znajdowane także w okolicy odbytu psa, w jego kale, jak również na powierzchniach, które pies dotykał odbytem. Objawy zarażenia u człowieka przypominają zakażenie tasiemcem uzbrojonym.

Leptospiroza (choroba Stuttgarcka, choroba Weila)

To groźna choroba odzwierzęca wywoływana przez kilka rodzajów krętek z gatunku L. interrogans. Człowiek może zarazić się od psa krętkami z gatunku L. canicola (które wywołują chorobę Stuttgarcką) lub np. z gatunku L. interrogans, które są odpowiedzialne za powstanie tzw. zespołu Weila. Zarażenie następuje wyłącznie poprzez kontakt z moczem chorego psa. Krętki wnikają do organizmu człowieka poprzez uszkodzoną skórę oraz przez błony śluzowe. Choroba atakuje najczęściej nerki, wątrobę, układ nerwowy. Typowe objawy zakażenia to zwiększone pragnienie, wymioty, krwiomocz, biegunka ze skrzepem krwi lub żółtaczka zakaźna. W celu ochrony przed zakażeniem najlepiej wykonać u psa szczepienie oraz bezwzględnie przestrzegać higieny.

Dermatofitoza

Jest to choroba grzybicza skóry wywoływana przez trzy grupy grzybów (Trichophyton, Microsporum i Epidermophyton), które odżywiają się zawartą w naskórku człowieka keratyną. Do zarażenia może dojść poprzez głaskanie zarażonego psa. Objawami choroby jest swędząca i zaczerwieniona skóra, na której występują grudki i pęcherzyki ze strupami. Zajęte mogą być też paznokcie i skóra głowy. Profilaktyka polega na unikaniu kontaktu z bezdomnymi psami – lepiej używać jednorazowych rękawiczek. Warto też obserwować skórę naszego psa i jak zawsze pamiętać o myciu rąk.

Bruceloza

To przewlekła, zakaźna, bakteryjna choroba odzwierzęca. Inaczej zwana gorączką maltańską, chorobą Banga, gorączką falującą lub kozią. Wywoływana jest bakterią Brucella, która w kurzu i sierści może przeżyć nawet pół roku! Od psa zarazimy się nią najłatwiej w trakcie głaskania. Pies zaraża się od zwierząt gospodarskich, szczurów, wiewiórek oraz przez kontakt z ich odchodami. Objawy u człowieka: ból głowy, stawów, gorączka, osłabienie z omdleniami, zaburzenia psychiczne, wysypka, utrata słuchu, u mężczyzn dodatkowo ból jąder. Powikłania mogą prowadzić do: zapalenia opon mózgowych, zapalenia śledziony, zapalenia wsierdzia, a w najostrzejszej postaci zapalenia szpiku kostnego. Nie istnieje szczepionka chroniąca przed brucelozą. Profilaktyka polega na higienie rąk, jednak niezbędny jest środek dezynfekujący – samo mydło i woda mogą być mało skuteczne.

Strongyloidoza (węgorzyca)

Kolejna choroba pasożytnicza, jaką możemy zarazić się od psa, jest powodowana przez węgorka jelitowego (Strongyloides stercoralis), czyli nicienia żyjącego w jelicie cienkim. Jaja znajdujące się w kale przenikają do środowiska, rozwinięte z nich larwy mogą przenikać przez skórę i błony śluzowe, skąd przez krew wędrują do płuc, tchawicy, krtani, gardła, aż do jelit. Lubią bytować na brudnych i wilgotnych posłaniach czy zabrudzonych odchodami kojcach. Objawy latami mogą nie wystąpić, a są nimi: kaszel, zmiany na skórze w miejscach wnikania larw, biegunka z krwią, bóle brzucha, spadek masy ciała. W tym przypadku higiena także zapobiega zakażeniu.

Dipylidoza

To kolejna choroba pasożytnicza wywoływana przez tasiemca psiego. Do zarażenia dochodzi drogą pokarmową – przez zjedzenie pchły, która zawiera postać larwalną tasiemca. Dorośli zarażają się sporadycznie, zwykle przez brudne ręce. Należy uważać na dzieci, które biorą do buzi różne rzeczy, zjadają piasek, całują psy – zwłaszcza obce, o których nie wiemy, czy nie mają pasożytów. Objawy przypominają zarażenie tasiemcem uzbrojonym. Wykrywamy tę chorobę poprzez badanie próbki kału.

Radze dobrze zastanowić się nad psami i psiarzami . Roznoszą choroby i zarażają innych szczególnie dzieci ! pisuaria propaguje w tvp śniadaniowej psy tylko nikt nie mówi jakie choroby przenoszą na człowieka !!

czym można zarazić się od psa !!

Choroby odzwierzęce – czyli jakie? Czy są groźne dla naszego życia i zdrowia? W jaki sposób chronić się przed zarażeniem chorobami odzwierzęcymi?

Dlaczego istnieją zoozony (choroby odzwierzęce)?

Niektórym z nas może się wydawać co najmniej dziwne, że psy mogą zarażać nas jakimiś chorobami. Jeśli spojrzymy na to od biologicznej i praktycznej strony, to będziemy mniej zaskoczeni. Zarówno psy, jak i ludzie to ssaki, z bardzo podobnymi – wbrew pozorom – organizmami. Pamiętajmy, że nie można z tego powodu nagle odsunąć od siebie psa. Psy właścicielskie nie zarażają tak często, jakby się mogło wydawać. Inaczej wygląda sprawa z bezpańskimi psami lub takimi na wsi, które chodzą samopas i nigdy nie widziały weterynarza. Lista potencjalnych chorób, którymi możemy zarazić się od psa, jest ogromna, ale nie warto panikować. Dobrze jest mieć jednak świadomość istniejącego zagrożenia.

Pamiętaj o higienie!

Wielu lekarzy, w tym dermatologów oraz parazytologów (lekarze zajmujący się chorobami pasożytniczymi) określa choroby przenoszone przez zwierzęta na ludzi "chorobami brudnych rąk". Najczęściej bowiem to brak higieny jest przyczyną chorób odzwierzęcych u ludzi. Samo posiadanie chorującego, zarażonego psa nie musi być "wyrokiem" dla jego właściciela.

Profilaktyka i jeszcze raz profilaktyka

Zdrowy pies to zdrowy właściciel. Dlatego tak ważne jest przestrzeganie kalendarza szczepień pupila. Warto zapytać swojego weterynarza o szczepienia dodatkowe, które mogą zapewnić zarówno psu, jak i nam zdrowie. Pamiętajmy o badaniu kału pupila pod kątem obecności pasożytów w jego organizmie. Wtedy dopiero celowe odrobaczenie lekiem o właściwym składzie będzie skuteczne. Częste profilaktyczne odrobaczanie na oślep nie gwarantuje braku chorób pasożytniczych. Nie wszystkie z nich dają wszak wyraźne objawy.

Choroby odzwierzęce, na które musisz uważać

Na co naprawdę musimy uważać? Co grozi właścicielom psów? Jak się przed tymi chorobami chronić? Tłumaczymy!

Wścieklizna

Nie bez powodu wymieniłam ją jako pierwszą. Od lat jest najgroźniejszą z chorób odzwierzęcych. Atakuje ośrodkowy układ nerwowy i niemal zawsze doprowadza do śmierci. Do zakażenia dochodzi poprzez ugryzienie lub dostanie się śliny chorego zwierzęcia na uszkodzoną powierzchnię skóry. Pierwszymi objawami wścieklizny jest pobudzenie, bóle głowy, gorączka, złe samopoczucie, a także zaburzenia czucia w miejscu wniknięcia wirusa. W dalszej kolejności pojawiają się symptomy zapalenia mózgu, czyli zaburzenia świadomości, duszności, drgawki, porażenia kończyn. Najskuteczniejszą metodą ochrony są obowiązkowe szczepienia psów przeciwko wściekliźnie oraz unikanie dzikich zwierząt, które także mogą ją przenosić.

Świerzb/świerzbowiec psi

To pasożyt z rodziny roztoczy, który żywi się komórkami skóry i rozmnaża się na jej powierzchni. Pies ma owalne, plackowate wyłysienia. Choroba ta łatwo przenosi się na ludzi w trakcie kontaktu z psem, a także przez odzież i pościel. U człowieka objawem świerzbu jest mocno swędząca wysypka. Powikłaniem choroby może być grzybica. W celu uniknięcia zarażenia należy obserwować futro psa oraz często myć ręce i prać w wysokiej temperaturze ubrania, bieliznę czy pościel.

Giardioza

Jest chorobą pasożytniczą wywoływaną przez pierwotniaki z gatunku Giardia intestinalis (wiciowce). U psów objawia się często wymiotami i cuchnącymi, zielono-brązowymi biegunkami. Człowiek może się zarazić w wyniku kontaktu z odchodami zakażonego psa. U dorosłych i dzieci objawy zakażenia przypominają objawy zatrucia pokarmowego. W celu zminimalizowania ryzyka zarażenia należy dbać o higienę oraz chronić żywność i wodę przed zanieczyszczeniem odchodami zwierzęcymi. Cysty są niestety odporne na działanie większości środków dezynfekcyjnych.

Toksokaroza

Jest to choroba pasożytnicza, którą bardzo trudno wyleczyć. Wywołują ją nicienie Toxocara canis (glista psia). Do zarażenia może dojść w wyniku kontaktu z odchodami psa lub podczas zabawy. Małe i lepkie jaja mogą znajdować się na psiej sierści. Przebywające w glebie jaja mogą zachować zdolność zarażania nawet przez kilka lat! Podczas sprzątania świeżych odchodów raczej trudno się zarazić. Jaja dopiero po kilkunastu dniach spędzonych w środowisku zewnętrznym stają się inwazyjne. Larwy bytują w różnych narządach wewnętrznych: nerkach, wątrobie, a nawet mózgu, co może skończyć się śmiercią. Zasady higieny oraz pilnowanie, aby dzieci nie zjadały ziemi, czy piasku są najlepszym sposobem na uniknięcie zakażenia.

Bąblowica

Jest to rodzaj tasiemczycy, którą powoduje tasiemiec bąblowcowy jednojamowy lub rzadziej tasiemiec wielojamowy. Larwy po dostaniu się do organizmu człowieka bytują w wielu narządach, np. w wątrobie czy nerkach. Larwy są osłonięte grubą osłonką, w której znajduje się płyn. W przypadku pęknięcia może dojść do krwotoku wewnętrznego. Człowiek może zarazić się poprzez połknięcie jaj znajdujących się w kale i moczu psów. Przez wiele lat może nie dawać objawów. W celu zminimalizowania ryzyka zarażenia należy myć ręce oraz dbać o higienę psich rzeczy i prać je w wysokich temperaturach.

Tasiemiec psi

U psów choroba często przebiega bezobjawowo. Do zakażenia dochodzi najczęściej w wyniku całowania psa i dotykania ust rękami po kontakcie z psem. U dzieci – w przypadku brania do buzi przedmiotów z podłogi lub z ziemi. Profilaktyka polega na unikaniu sytuacji, w których pies może polizać naszą twarz lub ręce. Jaja tasiemca są znajdowane także w okolicy odbytu psa, w jego kale, jak również na powierzchniach, które pies dotykał odbytem. Objawy zarażenia u człowieka przypominają zakażenie tasiemcem uzbrojonym.

Leptospiroza (choroba Stuttgarcka, choroba Weila)

To groźna choroba odzwierzęca wywoływana przez kilka rodzajów krętek z gatunku L. interrogans. Człowiek może zarazić się od psa krętkami z gatunku L. canicola (które wywołują chorobę Stuttgarcką) lub np. z gatunku L. interrogans, które są odpowiedzialne za powstanie tzw. zespołu Weila. Zarażenie następuje wyłącznie poprzez kontakt z moczem chorego psa. Krętki wnikają do organizmu człowieka poprzez uszkodzoną skórę oraz przez błony śluzowe. Choroba atakuje najczęściej nerki, wątrobę, układ nerwowy. Typowe objawy zakażenia to zwiększone pragnienie, wymioty, krwiomocz, biegunka ze skrzepem krwi lub żółtaczka zakaźna. W celu ochrony przed zakażeniem najlepiej wykonać u psa szczepienie oraz bezwzględnie przestrzegać higieny.

Dermatofitoza

Jest to choroba grzybicza skóry wywoływana przez trzy grupy grzybów (Trichophyton, Microsporum i Epidermophyton), które odżywiają się zawartą w naskórku człowieka keratyną. Do zarażenia może dojść poprzez głaskanie zarażonego psa. Objawami choroby jest swędząca i zaczerwieniona skóra, na której występują grudki i pęcherzyki ze strupami. Zajęte mogą być też paznokcie i skóra głowy. Profilaktyka polega na unikaniu kontaktu z bezdomnymi psami – lepiej używać jednorazowych rękawiczek. Warto też obserwować skórę naszego psa i jak zawsze pamiętać o myciu rąk.

Bruceloza

To przewlekła, zakaźna, bakteryjna choroba odzwierzęca. Inaczej zwana gorączką maltańską, chorobą Banga, gorączką falującą lub kozią. Wywoływana jest bakterią Brucella, która w kurzu i sierści może przeżyć nawet pół roku! Od psa zarazimy się nią najłatwiej w trakcie głaskania. Pies zaraża się od zwierząt gospodarskich, szczurów, wiewiórek oraz przez kontakt z ich odchodami. Objawy u człowieka: ból głowy, stawów, gorączka, osłabienie z omdleniami, zaburzenia psychiczne, wysypka, utrata słuchu, u mężczyzn dodatkowo ból jąder. Powikłania mogą prowadzić do: zapalenia opon mózgowych, zapalenia śledziony, zapalenia wsierdzia, a w najostrzejszej postaci zapalenia szpiku kostnego. Nie istnieje szczepionka chroniąca przed brucelozą. Profilaktyka polega na higienie rąk, jednak niezbędny jest środek dezynfekujący – samo mydło i woda mogą być mało skuteczne.

Strongyloidoza (węgorzyca)

Kolejna choroba pasożytnicza, jaką możemy zarazić się od psa, jest powodowana przez węgorka jelitowego (Strongyloides stercoralis), czyli nicienia żyjącego w jelicie cienkim. Jaja znajdujące się w kale przenikają do środowiska, rozwinięte z nich larwy mogą przenikać przez skórę i błony śluzowe, skąd przez krew wędrują do płuc, tchawicy, krtani, gardła, aż do jelit. Lubią bytować na brudnych i wilgotnych posłaniach czy zabrudzonych odchodami kojcach. Objawy latami mogą nie wystąpić, a są nimi: kaszel, zmiany na skórze w miejscach wnikania larw, biegunka z krwią, bóle brzucha, spadek masy ciała. W tym przypadku higiena także zapobiega zakażeniu.

Dipylidoza

To kolejna choroba pasożytnicza wywoływana przez tasiemca psiego. Do zarażenia dochodzi drogą pokarmową – przez zjedzenie pchły, która zawiera postać larwalną tasiemca. Dorośli zarażają się sporadycznie, zwykle przez brudne ręce. Należy uważać na dzieci, które biorą do buzi różne rzeczy, zjadają piasek, całują psy – zwłaszcza obce, o których nie wiemy, czy nie mają pasożytów. Objawy przypominają zarażenie tasiemcem uzbrojonym. Wykrywamy tę chorobę poprzez badanie próbki kału.

dwa razy gazem psa i raz właściciela dla nauki może też być na odwrót