Ja wycinalam prywatnie u dr Ździebło. Nie trzeba u niego wcześniej oceny dermatologa bo sam ogląda a potem wysyła do badania. Żeby usunąć na fundusz musisz mieć skierowanie od lekarza rodzinnego do dermatologa. Dermatolog ocenia czy nadaje się do usunięcia. Wystawia skierowanie do poradni chirurgicznej. Umawiasz się na wizytę ( trochę się czeka), lekarz ogląda znamię. Umawiasz się kolejny raz na usunięcie. Potem idziesz na ściągnięcie szwów. Na fundusz usunie tylko jedno znamię. Żeby usunąć kolejne musisz zacząć od początku. Ja usunęłam prywatnie dwa na jednej wizycie. Za tydzień poszłam do ściągnięcia szwów. P

Ja (później córka) usuwałam na fundusz u dr Agnieszki Kołodziej-Ziarko. Chirurg prima sort, polecam z czystym sumieniem. Tylko trzeba się nachodzić...
Dokładnie w tych etapach jak pisze powyżej/poniżej Kasia tzn.:
1. Skierowanie od lekarza rodzinnego do dermatologa.
2. Dermatolog ocenia co nadaje się do usunięcia. Wystawia skierowanie do poradni chirurgicznej*.
3. Umawiasz się na wizytę (trochę się czeka).
4. Wizyta. Lekarz ogląda znamię/ona i decyduje co ciachnąć.
5. Umawiasz się kolejny raz, już na usunięcie... Rachu ciachu i już po strachu ;)
6. Kontola i ściągnięcie szwów.
* Z tą różnicą, że nam dr usunęła, za jednym zamachem po 3 zmiany, tyle najwięcej mogła usunąć - dermatolog na skierowaniu musi napisać, że są LICZNE ZMIANY.
Po znamionach zostały estetyczne małe blizenki. P.S. Najlepiej usuwać jesienią. Pozdrawiam

Polecam dr Agnieszkę Kołodziej Ziarko, usuwałam u niej *%#)!& na NFZ, super chirurg z świetnym podejściem do pacjenta, polecam z całego serca

Do wycięcia znamion polecam bardzo chirurga -onkologa na Nfz w Mruk-Med szczególnie dr Kusy.