Ruch wahadłowy i w konsekwencji spore korki - z takimi utrudnianiami mieleccy kierowcy musieli się liczyć w sobotni poranek.
Na facebookowych grupach szybko pojawiły się informacje wskazujące, że na miejscu doszło do wypadku. Jak się szybko okazało, wypadku nie było, ale interwencja służb faktyczne była konieczna.
Strażacy pracowali na miejscu w związku ze zgłoszeniem o znajdującej się na jezdni substancji ropopochodnej. Akcja trwała w sumie kilkadziesiąt minut. Przy użyciu absorbentu udało się zneutralizować olej i przywrócić ruch.
[ALERT]1742674621810[/ALERT]