W miniony czwartek, do mieleckiej jednostki zgłosił się 24-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego, który zgłosił oszustwo metodą na tzw. „pracownika banku’’. Jak relacjonował mężczyzna, odebrał telefon i został poinformowany przez osobę podającą się za pracownika banku, że ktoś włamał się na jego konto bankowe i złożył wniosek o pożyczkę na kwotę 120 tys. złotych.
- Rozmówca przekonał mężczyznę, że aby nie stracić tych pieniędzy, musi złożyć w banku wniosek kredytowy na kwotę 50 tys. złotych, tym samym straci zdolność kredytową i uniemożliwi oszustom zaciągnięcie pożyczki, a następnie pieniądze wpłacić do wpłatomatu za pomocą kodów BLIK - przekazuje podkom. Bernadetta Krawczyk, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.
Pożyczone pieniądze mężczyzna wybrał w placówce banku, a następnie zgodnie z instrukcją oszusta, wpłacił na podane kody BLIK, za pośrednictwem wpłatomatu. Kiedy pokrzywdzony zorientował się, że padł ofiarą oszustów złożył zawiadomienie o przestępstwie.
- To kolejne tego typu oszustwo zgłoszone w naszej jednostce - przyznaje podkom. Krawczyk.
Policjanci apelują o ostrożność. Bądźmy czujni i zachowajmy ostrożność zwłaszcza, gdy chodzi o nasze pieniądze i dane wrażliwe. Każdorazowo, gdy proszeni jesteśmy o:
- zastanówmy się, czy nie jest to potencjalne oszustwo. W takich przypadkach należy bezwzględnie rozłączyć się i starać się zweryfikować tożsamość osoby, która do nas dzwoniła albo kontaktowała się z nami w inny sposób, np. poprzez SMS, komunikator internetowy czy pocztę elektroniczną. Warto też osobiście udać się do placówki bankowej i zweryfikować takie informacje.
[ALERT]1732624356679[/ALERT]