Mieleccy policjanci zostali zawiadomieni o podejrzanych odgłosach wydobywających się z zamkniętej naczepy tira zaparkowanego na terenie mieleckiej strefy ekonomicznej.

Około godziny 15 jeden z kierowców ciężarówek parkujących w sąsiedztwie Urzędu Celnego zorientował się, że w naczepie pojazdu może ktoś przebywać. Zawiadomił celnika, a ten poprosił o wsparcie policjantów. Na miejscu zjawiło się pięciu funkcjonariuszy policji i strażnik miejski. Nikt nie mógł przewidzieć, ile osób ukrywa się w ciężarówce.

Po otwarciu naczepy okazało się, że w jej wnętrzu do Mielca dotarł młody mężczyzna, prawdopodobnie obywatel Afganistanu. Zapewne sam świadomie zwrócił na siebie uwagę, gdyż potrzebował pomocy.

[FOTORELACJA]8221[/FOTORELACJA]

Nie był agresywny, na miejscu został przebadany przez ratowników pogotowia i już w asyście przybyłego do Mielca patrolu Straży Granicznej odwieziony do szpitala. Dalsze czynności z nielegalnym imigrantem prowadzić będą strażnicy graniczni.

Ciężarówka, w której ukrył się Afgańczyk, przyjechała do Mielca z Półwyspu Bałkańskiego, należy do polskiego przewoźnika, zarejestrowana jest na Podkarpaciu. Prawdopodobnie wiozła towar do jednego ze strefowych zakładów. 

Zapewne Afgańczyk liczył na dotarcie na zachód Europy. Jego nielegalna wyprawa skończyła się jednak w Mielcu. Mężczyzna nie wytrzymał w wysokiej temperaturze.

W piątek komunikat w tej sprawie opublikowała Izba Administracji Skarbowej w Rzeszowie.

- Do ujawnienia cudzoziemca  doszło podczas kontroli samochodu ciężarowego w Oddziale Celnym w Mielcu. Samochód, w którym był ukryty, jechał z południa Europy. Do zdarzenia doszło wczoraj (20 sierpnia br.) w Oddziale Celnym w Mielcu podczas kontroli pojazdu przewożącego metalowe palety. Kierowca ciężarówki, która jechała z Serbii, poinformował funkcjonariusza dokonującego odprawy o odgłosach dobiegających z naczepy - przekazuje rzecznik prasowy Izby,mł. asp. Edyta Chabowska.

- Na miejsce zostali wezwani funkcjonariusze rzeszowskiej placówki Straży Granicznej. Po otwarciu naczepy ujawniono 25-letniego Afgańczyka. Cudzoziemiec nie posiadał dokumentów. Został przebadany przez lekarza i przekazany do dalszego postępowania strażnikom granicznym - wskazuje rzeszowska Izba Administracji Skarbowej.