- W minioną środę, świętokrzyscy mundurowi wraz z kolegami z Kazimierzy Wielkiej, Podkarpacia oraz pracownikiem Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Kielcach odwiedzili kilka posesji na terenie Mielca i powiatu mieleckiego. Mieli podejrzenie, że kilku mężczyzn może posiadać przedmioty, które są zabytkami, a fakt ich odnalezienia nie został zgłoszony do odpowiedniego urzędu - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach.
Policjanci przeszukali posesje i pomieszczenia gospodarcze trzech mężczyzn w wieku 28, 46 i 49 lat. W trakcie czynności zabezpieczyli wiele cennych i zabytkowych przedmiotów, m.in. kilkaset rożnego rodzaju monet tzw. „Boratynek”, czy pochodzących z okresu wpływów rzymskich fragmentów fibuli, ozdobnych spinek do szat, dawniej zastępujących guziki. Mężczyźni nie posiadali zezwoleń na poszukiwanie zabytków i nigdy się o nie starali. Z ustaleń wynika, że przedmioty te znaleźli głównie na terenie powiatu buskiego, kazimierskiego i staszowskiego. Tego samego dnia mundurowi zawitali także na posesję 40-latka z gminy Stopnica. Tam zabezpieczyli trzy sztuki broni tzw. „samoróbek”.
- Z kolei w miniony piątek mundurowi wspólnie z policjantami z IV Komisariatu Policji złożyli wizytę 40-letniemu miezkańcowi Kielc. Tam podczas przeszukania zabezpieczyli około 170 monet, głównie „Boratynek”, szczęść fragmentów fibul, metalowe figurki i stempel do pieczęci - przekazują policjanci.
Wszyscy ustaleni mężczyźni będą musieli wyjaśnić sprawę przed sądem. Zabezpieczone przedmioty będą oceniane przez biegłego. Za naruszenie przepisów Ustawy o ochronie zabytków może grozić wysoka grzywna.
- Przypominamy! Każdy kto odnalazł przedmiot, co do którego istnieje przypuszczenie iż jest on zabytkiem powinien niezwłocznie powiadomić o tym fakcie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków lub Wójta (burmistrza, prezydenta miasta) albo dyrektora Urzędu Morskiego - wskazuje policja.
Jeśli nie ukradli...09:00, 15.10.2019
Jeśli nie ukradli to nic policji do tego. Na takie złodziejstwo ze strony państwa to aż ręce opadają. Kiedy podatek od zebranych grzybów w lesie?. Dlatego głosuje na konfederacje . 09:00, 15.10.2019
rr09:14, 15.10.2019
Polska to chory kraj, nigdzie nie ma tak złodziejskich przepisów. 09:14, 15.10.2019
JG10:22, 16.10.2019
nie bluźnij, jest prawo i sprawiedliwość 10:22, 16.10.2019
Antek09:58, 15.10.2019
Ja pie****e goście wykopali pare monet i im kryminalna na chate wpadła. Chory, złodziejski, policyjny kraj. 09:58, 15.10.2019
PiSanek10:37, 15.10.2019
Archeolodzy napewno by dupy nie ruszyli zeby chodzić po lasach lub polach i tego szukać. Pewnie znaleźli cos cennego i łapy wyciągają 10:37, 15.10.2019
Jusb10:21, 16.10.2019
czasy archeologów skończyły się po 48 roku co ma związek z wojną światową i ekspansją niemieckich wykopalisk na Egipt,
obecnie profesja ta nosi nazwę regionalista-znawca regionu i jest częścią dwa, poziom wyższy badań etnograficznych z legitymacją badacz kultur zaszłych lub przeszłych w nawiasie folklor,
to ciekawe, bo muzeum regionalne miasta zasilają dokumenty/fotki rodem ze zbiorów niemieckiej fundacji o jakże swojskim brzmieniu, miód na me uszy, e-ech baj się baj ballado ..... ? 10:21, 16.10.2019
KLOSS20:50, 15.10.2019
WYCENA-PODATEK=KWOTA DLA ZNALAZCY. 20:50, 15.10.2019
zxs09:46, 16.10.2019
Boratynki są mniej warte niż ta cała akcja policji. Jedynie ta broń przykuwa uwagę. 09:46, 16.10.2019
Jusb10:26, 16.10.2019
łakomy kąsek, wiem
ja też spoglądam w tym kierunku 10:26, 16.10.2019
Jusb09:59, 16.10.2019
rzymskie czasy to mamy teraz, pewnie chodzi o franki i święte figurki, a reszta to lipa jak bazylika z XIV wieku po remoncie za jewro, baju-baj, baju-baj witaj w świecie jaj 09:59, 16.10.2019
Jan12:37, 16.10.2019
Durne prawo...a ci co winni stać na jego straży ,jeszcze *%#)!& Co to jest zabytek? To że przedmiot ma nawet kilkaset lat nie zawsze jest zabytkiem. Przykład : tzw.boratynka. Występowała masowo,opisane i znane są wszystkie typy.Nasuwa się pytanie: jaki to zabytek? Co w niej może być unikalnego wyjątkowego rzadko spotykanego? .W najlepszym wypadku można uznać ją za pamiątkę historyczną a nie zabytek , tym bardziej że wykopana została w warstwie ornej..czyli bez kontekstu. Inaczej jest jeśli taką boratynkę wykopie się z grobu lub innego stanowiska archeologicznego..a to już nie ma litości...świadome kopanie na stanowisku : przestępstwo. Dotychczasowe przepisy ( te sprzed 2 lat były w miarę normalne). 12:37, 16.10.2019
Zachwycony06:10, 17.10.2019
Dzielna, bohaterska policja... 06:10, 17.10.2019
prawda8313:00, 17.10.2019
Co maja wyjasniac??? ze maja pasje??? ze interesuja sie poszukiwaniamia??? pewnie lepiej niech monety i zabytki zgnija w ziemi bo nikomu z konserwatorow zabytkow nie chce sie ruszyc d. z wykrywaczem, tylko siedza na stolkach biurowych, pija kawe, przegladaja internet i patrza komu by tu dopiepszyc. Polskie prawo jest dziwne boratyka w ziemi moze lezec i rdzewiec lecz zwyklemu kowalskiemu nie mozna jej wykopac...Rekwirujac im te zabytki powinni im podziekowac bo Panstwo Polskie wzbogacilo sie o nowe artefakty...po ulicach chodza ludzie gorsi niz ci z wykrywaczami i nimi powinni zajmowac sie kryminalni 13:00, 17.10.2019
Uff.18:49, 17.10.2019
"Uff wkoncu czuje sie bezpieczniej dzieki tej brawurowej miedzymiastowej akcji policji" kolejna odslona naszego systemu niewolniczego. 18:49, 17.10.2019
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
ag10:49, 15.10.2019
5 5
No cóż matoł matołem zostaję -policja ma pełne prawo bo takie sa zapisy w kodeksie karnym i kropka 10:49, 15.10.2019
Jusb10:31, 16.10.2019
1 0
a jakie to ma znaczenie, ukradł czy nie ?
skoro ma to co najmniej podejrzane, policja czuwa 10:31, 16.10.2019