Budowa nowej hali sportowej MOSiR wymusiła wyprowadzkę ze Stadionu Miejskiego „Biegaczek” - rzeźby plenerowej zakopiańskiego twórcy Henryka Burzca.
Rzeźba została przesunięta o kilkaset metrów. Będzie wyeksponowana pomiędzy ulicą Kusocińskiego i nową halą sportową. W tym terenie trwają już prace przy układaniu nawierzchni nowych chodników i parkingów.
3 listopada 2021
17 5
Schodów wejściowych tyle jakby Hala miała pomieścić 20 tyś. widzów. A to tylko 2 tysiące.
6 5
i dobrze halę należy opuścić szybko i sprawnie
0 0
zrobili więcej schodów kosztem miejsc siedzących, takie same schody są z drugiej strony hali
9 3
Ja bym jednak Biegaczki podniósł na cokół i ustawił prostopadle do schodów symetrycznie na środku czołem do Kusocińskiego a patrząc na to teraz to nóż się otwiera w kieszeni bezmyślnie przeniesienie bez koncepcji
17 0
Chociaż odnowić tę rzeźbę, bo wygląda obskurnie na tle nowego budynku.
5 4
Nie odnowią bo ich parzy bo "ulepiona" za komuny. A dzisiejsi włodarze to przecież pomioty komuchów i wszystko co czerwone próbują zamaskować by prawda nie wyszła na jaw. Oni wyssali komunę z mlekiem matki.
5 0
Przestańcie wybrzydzać.Niech w końcu ta hala powstanie.Niech wrócą kibice coś, się zacznie dziać.Bedzie gdzie trenować, młodzież zacznie coś robić.Szkoły zostaną odciążone,bo to co się dzieje w szkołach na lekcjach wychowania fizycznego woła o pomstę do nieba.
9 0
Odnośnie komentarza wyżej, nie chodzi o narzekanie, po prostu co człowiek to inny gust/pomysł.
Np. dla mnie sens miał remont starej hali i budowa "na spokojnie" nowej w nowej lokalizacji, z lepszym dojazdem. Stara hala funkcjonowałaby bardziej dla mieszkańców.
Obecnie mamy okrojoną halę w cenie z pierwotnego projektu lub chyba nawet wyższej. Trybuny niziutkie (usunięto piętro). Słupy na trybunie basenowej. Też się cieszę, że hala już będzie, ale nie jestem do końca zadowolony z jej projektu.
Co do figury - szkoda, że usunięto cokół, zrobiła się jakaś taka mniejsza.
1 4
Mamy szczęście że Pan Kapinos podjął wtedy decyzję o budowie hali sportowej, bo teraz przy tych cenach kosztowałaby dwa razy tyle. A tylu było przeciwnych.
0 0
Szkoda.
Zawsze kojarzyły mi się z naszymi świetnymi olimpijkami, mistrzyniami, Ireną Kirszenstein-Szewińska i Ewą Kłobukowską.