Pytanie na które trzeba będzie uzyskać odpowiedz , czy to są prawdziwi bohaterowie ?
co na ich temat mają do powiedzenia ich ówcześni sąsiedzi , bliżsi i dalsi mieszkańcy ich rodzinnych stron oraz okolic Mielca , na dziś zdania są podzielone .

Prawdziwi Bohaterowie.

No niestety zdania sa podzielone i nie wiadomo czy byli tacy bohaterowie Rusina znałem i ludzie różnie mówili tylko nie wiadomo czy prawdę

Kolejny przykład polskiej prywaty.
Kiedyś dość dużo rozmawiałem z pewnym Panem który podczas okupacji mieszała na ul. Kościuszki. Przekonywał mnie że jego ciotka była gorąca patriotką i zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach na wiosnę w 1944 sugerując że byli w to zamieszani działacze BCH. A za jakiś czas przeczytałem książkę w której udokumentowano że AK wydało na nią wyrok i wykonało na wiosnę 1944 wraz z głównym dowództwem AK w Mielcu - okręgu mleko. Lis jeżeli przeczyta się jego nawet oficjalną biografię wydaną przez IPN był kim? Człowiekiem który wg własnego interesu zmieniał organizacje w których było mu bardziej interesownie uczestniczyć. Ciekawe jest to że zaraz po wyzwoleniu i jakiś czas później wszyscy ci niezłomni w pierwszej kolejności zapisywali się do MO. Czasami zastanawiam się jak by postąpili jeżeli zamiast komuny w Polsce nastał ustrój przedwojenny. Według mnie dalej by siedzieli w lesie i walczyli z następną władzą. Jak ktoś chce komentować historię powiedzmy naszego Mielca niech szuka informacji z różnych źródeł nie tylko tych jedynych jak za czasów PRL gdzie nie mówiło się np. o Katyniu w innych formach niż właściwe dla tamtych czasów. Teraz mamy powtórkę tylko w odwrotną stronę. Chyba nie dożyję czasu gdy historia będzie oceniana obiektywnie a nie subiektywnie i w zależności od wiejących wiatrów w polityce.

Nacjonalizm jedno ma oblicze. Smierć i cierpienie. Bojówki nacjonalistów rosną w siłę na waszych oczach a wy dajecie im lajki.

Ludzie dajcie spokój już z tą wojną . Twórzcie pozytywną przyszłość. To jakieś chore jest.

Fotki bardzo fajne a w czasie pandemii czy niepowinni mieć maseczek ???.Ustalić dane personalne i nałożyć MKK !!!

Gdyby chcieć postawić pomnik ofiarom wyklętych to nigdy by to nie przeszło. Gdzie my żyjemy ?

Niezdrowe podniecanie się bandą uzbrojonej mieszaniny która mordowała pod płaszczykiem patriotyzmu.

Ale wielki karabin w stosunku do postaci. Rzeżbiaż nie ogarnia podstaw. Pewnie jakiś Henio z garażu.

Na dwoje babka wróżyła....... Mój dziadek Karol walczył o Polskę kosztem rodziny ......niestety.......Teraz to niestety wychodzi w pokoleniach............................

Osobiście wolałbym pomnik Kubusia Puchatka lub Shreka, pozdrawiam

ale sowiecki trolle kwiczą ze złości. wnuki ubeków i nkwdekow.

Nie wiem czy to najlepsza okolica i miejsce na pomnik...