Brakuje tam tabliczek "nie deptać trawy"

Wygląda ok, niestety to tylko prezentacja. Jeśli chodzi o projekty to projekty rynku, hali targowej, parku na byłym wysypisku na Smoczce. Ale to tylko wizualizacje. Efekt końcowy słaby. Ciekaw jestem czy posadzą duże drzewa czy kikuty i poczekamy 10 lat. No i oczywiście zamiast drewna, metalu, szkła i granitu będzie czerwona kostka i deska tarasowa z plastiku.

a denaturacik gdzie bedziemy kulturalnie spożywać?

Masakra! Co wy ćpacie w tym urzędzie miejskim?

Masakra, wy „projektanci” to w ogole wiecie jak parki wygladaja? Jak w cywizilowanych krajach projektuje sie takie miejsca??? Podpowiem: zielen, zielen i jeszcze raz zielen. Ewentualnie ozdobnie „rzucony” glazik i zielen. To jest park a nie pare drzew i wszechobecny beton i drogimi niepotrzebnymi „ozdobami” niklej estetyki wizualnej

do dzieła PRZECZYTAJ jescze raz kwote i wio

Byłem w Anglii parę lat.Tam to są parki piękne.Ptaki ,oczka wodne lub małe jeziorka, zero kostki brukowej .Czystki.Ten projekt to sie nadaje na ......

A ta "fontanna" na srodku placu jarmarcznego, koncertowego, ewentowego ???? Co to za pomysl ? Zaraz się zepsuje i tylko wyrzucone pieniądze !

Pięknie to było ale 30 lat temu wszędzie drzewa dzisiaj zastapiliscie *%#)!&

wyście wszyscy do reszty och...i, to ma być projekt parku? Przecież, to nic innego tylko znów kupa kostki brukowej z odrobiną drzew. Po co komy taki potężny plac z kostki brukowej z fontanną, a na bokach skrawki trawników. Na dodatek to jest wizualizacja przedstawiająca coś co jest w w pełnym rozkwicie, jeżeli to wykonamy w taki sposób i nie zapiszemy, że nasadzenia drzew maja być co najmniej 10 letnie, to będzie tak jak z każdym nowym osiedlem, wizualizacja piękna, wspaniałe drzewa, a w rzeczywistości drzewka dwu, trzy letnie, a i owszem niech rosną za 20 lat będzie jak w wizualizacji.

Proponuję już sadzić drzewa nasze silne i rodzime, bo to co obecna moda narzuca to niestety w naszym klimacie się nie utrzyma- piszę tu o tzw. "mini drzewkach", które u nas się niestety nie sprawdzają. Póki co niestety zdrowe drzewa u nas idą pod piłę :( i mamy "betonozę" wszędzie i w każdym możliwym wydaniu.

Autor we Wrocku widział niejeden ogromny park - z pięknymi wysokimi drzewami, rozłożony na ogromnych połaciach terenu, z ławeczkami, atrakcjami dla dzieci, młodzieży i dorosłych, ale: to nie ten "metraż", ani miasto. Mieszkam w sąsiedztwie tych terenów - to co pod gołym niebem dzieje się wieczorami to pikuś przy tym, co będzie się działo, gdy posadzimy drzewa (owszem, trochę przyjdzie poczekać aż urosną, ale..): pomijając hałas co noc, to dochodzi zwykły strach, bo w parku nocą normalni nie siedzą.

To miasto mnie zupełnie rozwala, nie znoszę tej mentalności zarówno mieszkańców jak i władz. Byle dziadostwo (z całym szacunkiem dla studenta - widział plan terenu i przedział finansowy, więc na tyle, na ile pozwalał mu budżet, taki koncept przedstawił), nawet nie próbujemy stworzyć niczego naprawdę wartego uwagi. Te wszystkie mikro-projekty, które powstawały w ostatnich latach, mające na celu - no właśnie, jaki był ich cel?, to zmarnowana kasa. A dalej nie ma gdzie się ruszyć. Miasto kompletnie nie dla ludzi, nie do życia. Pół biedy, kiedy człowiek nie musi liczyć się z kasą co do grosza, to pojedzie co weekend gdzieś dalej, ale rodziny przy standardowych stawkach strefowych? Ehhh. Park, czy skwer powinien byc miejscem, gdzie każdy może spędzić pół dnia mając w nim co robić. Hyde Parku, Central Parku czy choćby krakowskiego Parku Jordana nie stworzymy w tak małej mieścinie, no ale proszę was: litości.

Zatrudnijcie 2 ogrodnikow z prawdziwego zdarzenia a nie wujka zenka I zbyszka to za pare lat mielec zmieni sie nie do poznania ;)

Mielec to paskudna dziura, brudna, smierdzaca z zasranymi przez psy trawnikami, paskudne bloki I ogolnie prymityw.