Zamiast zrobić przystanek na wysokości Krańcowej, gdzie jest teren zamieszkały, to robią w szczerym polu. Porażka.

A pracownicy strefy w Rzochowie czyli ponad 1700 osób będa mogli tylko obserwować przejeżdżające pociąg a chcąc wsiąść do niego będą musieli iść ponad 2 km przez pola albo w jedną albo w drugą. Brawo PLK! Brawo marszałek!

mistrzostwo swiata ,ktos madry stawia przystanek w polu,bo kiedys tam byl.....tylko komu bedzie on sluzyl

Tam też mieszkają ludzie, proszę się przejechać i zobaczyć. Dawny Wojsław jest potrzebny. Tak samo jak Nowa Strefa czy ul.Krańcowa. Kolej ma służyć pasażerom. Mielec się rozwija w kierunku dawnego Rzochowa czy to dociera mieszkańców innych osiedli czy nadal będą wypisywać bzdety. Wsiąść na rower i zapoznać się z miastem. To szeroko pojęta Smoczka staje się centrum. Budowa hali na starym osiedlu to strategiczny błąd. Brak miejsc na parkingi i fatalny układ komunikacyjny. Proszę tylko sobie wyobrazić mecz+ impreza na hali+ czynny basen = masakra. 🙂

Wątpię czy ktokolwiek będzie korzystał z tego przystanku!Pracownicy ze strefy rzochowskiej mają bliżej z pracy do Rzochowa!Teraz dojazd na strefę pociągiem nie ma sensu!Dawniej WSK dowoziło autobusami pracowników ze stacji w Mielcu do zakładu!Dziś każdy dojeżdża samochodem spod własnego domu i do miejsca pracy,załatwiając inne sprawy takie jak zakupy,zawiezienie dziecka do przedszkola,szkoły i nie potrzeba tracić czasu na oczekiwanie na pociąg!