[FOTORELACJA]10710[/FOTORELACJA]
Parafia ze Zgórska ponownie zorganizowała koncert kolęd w wykonaniu ludowej, folkowej kapeli. Przed rokiem w zabytkowej świątyni muzykowali górale, w minioną niedzielę 7 grudnia zagrała Kapela Swojacy pochodząca z pobliskiej gminy Wadowice Górne, w swojej działalności czerpiąca z tradycji dawnych ziem mieleckich, gdzie silne wpływy mieli też Krakowiacy.
Zgromadzeni w kościele wysłuchali wiązankę kolęd i pastorałek, na tyle dobrze znanych, że mogli swobodnie śpiewać wspólnie ze Swojakami.
Muzycy wykorzystali natomiast koncert, by podziękować swoim sponsorom i dobroczyńcom – także obecnym podczas kolędowania – za wsparcie.
Kościół w Zgórsku to wyjątkowe miejsce na mapie powiatu mieleckiego. Został zbudowany z drzewa modrzewiowego w 1781 roku z fundacji Michała Ossolińskiego. Jest to kościół późnobarokowy, drewniany, konstrukcji zrębowej, szalowany, kryty blachą, trzynawowy z węższym prezbiterium zamkniętym trójbocznie, przy którym od północy (od końca XIX w.) znajduje się przybudówka zakrystyjna. Przy korpusie nawowym od południa i zachodu znajdują się dwie niewielkie kruchty. Od strony północnej niekomunikująca się z wnętrzem przeszklona przybudówka z ołtarzem. Wnętrze korpusu nawowego podzielone jest słupami o charakterze kolumn z rzeźbionymi barokowymi kapitelami. Dachy siodłowe. Nad nawą znajduje się barokowa wieżyczka na sygnaturkę z latarnią.
Pod koniec II wojny światowej tutejszy kościół został przez wojska sowieckie zamieniony (przez pół roku) na wojskową kuźnię, ale mimo, że drewniany – nie spłonął.
Trud odbudowy po wojnie podjął proboszcz ks. Kazimierz Dziurzycki a następnie od roku 1947 do 1980 ks. Bronisław Pałys. Kolejne lata to czas stopniowych remontów. Cały kościół, jego wnętrze w latach 90-tych ubiegłego wieku zostało odnowione. Odnowiono polichromię ścian, wszystkie ołtarze oraz położono nową marmurową posadzkę. Pomalowano również elewację kościoła i odnowiono ogrodzenie. Większość prac konserwatorskich w tutejszym kościele wykonywała pracownia Andrzeja Kazberuka. Nad pracami czuwał ówczesny proboszcz – ksiądz Stanisław Niemiec.
Duchowym skarbem kościoła w Zgórsku jest łaskami słynący obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem w typie tzw. Śnieżnej. Ma wymiary: 113 x 80 cm. Jest namalowany na płótnie farbami olejnymi. Według znawców sztuki należy do szkoły włoskiej i pochodzi z pierwszej połowy XVII wieku.
Przy kościele w Zgórsku niemal razem z parafią powstało Bractwo Różańca Św., które miało specjalną kaplicę pod wezwaniem Matki Bożej Różańcowej i swojego kapelana. W tej to właśnie kaplicy umieszczony był obraz Matki Boskiej Śnieżnej, który do dziś czczony jest w tutejszym kościele. Poprzedni długoletni Proboszcz Ksiądz Bronisław Pałys (+1980) utrzymywał, że obraz Matki Boskiej Zgórskiej jest kopią obrazu Matki Boskiej Śnieżnej z rzymskiej bazyliki Santa Maria Maggiore, który miał przywieźć do Zgórska któryś z mieszkających tutaj Ossolińskich. Wydaje się, że najprawdopodobniej przywieźli go pierwsi duszpasterze ks. Adam i ks. Maciej Gulczewiusowie, którzy przybyli tu z Wielkopolski.
Publikacja „Sztuka Sakralna w Polsce – Malarstwo” zamieszcza reprodukcje obrazów Matki Boskiej z Dzieciątkiem z kościoła św. Małgorzaty z Gostynia z roku 1644 i z kościoła św. Józefa w Kicinie z roku 1650. Oba te płótna mają wiele wspólnych cech z obrazem Matki Bożej Zgórskiej.
Istnienie tego obrazu stwierdza jasno dokument z wizytacji dekanalnej w parafii Zgórsko z roku 1782. Wymienia on kościół nowo zbudowany z roku 1781, kaplicę murowaną Różańca św. „in cornu Evangelii” oraz w ołtarzu „imago gratiosa NMP” czyli cudowny obraz Matki Boskiej w Zgórsku.
W roku 1803 w zaborze austriackim dokonano kasacji dóbr kościelnych na rzecz Funduszu Religijnego. Fundacja Różańca św. została mimo oporu wiernych zlikwidowana w roku 1837. W tym czasie obraz Matki Boskiej zaginął. Odnaleziony został dopiero w roku 1894 podczas zmiany dotychczasowego pokrycia kościoła z gontów na blachę ocynkowaną. Przy porządkowaniu strychu kościelnego i usuwaniu zeń gontów znaleziono zawiniątko, w którym rozpoznano obraz Matki Boskiej z dawnej kaplicy różańcowej. Wtedy zamieniono go na feretron. Mocno nadwątlony podczas przechowywania na strychu, a następnie narażony na niekorzystne warunki atmosferyczne jako feretron, był bliski zupełnego zniszczenia. Uratował go ks. proboszcz Wojciech Zabawiński (+ 1929), który przekazał obraz do renowacji Kazimierzowi Pochwalskiemu – artyście malarzowi, uczniowi samego mistrza Jana Matejki.
W każdą drugą niedzielę miesiąca odprawiana jest specjalna Nowenna do Matki Bożej, gdzie gromadzą się ludzie, również z okolicznych miejscowości, prosząc i dziękując za różnorakie otrzymane łaski. Nowenna ta w czasach komunistycznych szczególnie nabrała charakteru patriotycznego, gdyż była połączona z Nabożeństwem za Ojczyznę. Szczególnie po śmierci bł ks. Jerzego Popiełuszki wierni wytrwale modlili się tutaj o wolność, prosząc jednocześnie o wyniesienie tego Męczennika na ołtarze.
W kościele wmurowana została również tablica z 1883 roku, na pamiątkę 200-tnej rocznicy zwycięstwa Jana III Sobieskiego pod Wiedniem. Od tego momentu, w 2-gą niedzielę września, obchodzony jest w parafii odpust na wspomnienie Imienia Maryi. Na tablicy można przeczytać: „Na prośby Ojca Świętego i pokorne błagania rzymskiego cesarza Niemiec JAN III SOBIESKI z rycerstwem polskiem * pod oblężony dwa miesiące od Turków a od swoich Wiedeń przybywa * i po trzech dniach jako WÓDZ NACZELNY wojsk sprzymierzonych dnia 12 września 1683 * potęgę turecką niszczy * KRÓL POLSKI RATUJE NIEMCY I CHRZEŚCIJAŃSTWO. * Tablicę tę umieszczono w dwóchsetną rocznicę * 1883 *” Dookoła ramy umieszczony jest napis: „Był człowiek * posłany od Boga którego imię * było Jan * Veni, Vidi, Deus Vicit”.