Pozytywnie zakończyły się starania przedstawicieli grupy Mayn Shtetele Mielec o postawienie znaku wskazującego na cmentarz żydowski przy ul. Traugutta. Zgodę na taki znak wyraziło mieleckie starostwo, które zainstalowało znak.
- UM Mielca w latach 90. pisał o tym, że postawi tablice - drogowskaz przy ulicy Sienkiewicza dot. cmentarza na Traugutta i Świerkowej. Wiele lat minęło. To się nie wydarzyło - przekazała w mediach społecznościowych Izabela Sekulska z grupy Mayn Shtetele Mielec. Teraz jednak tablica stała się faktem.
- Bardzo dziękuję Panu Staroście Kazimierzowi Gackowi za przychylenie się do naszej prośby. To niezwykle cenne, że możemy czuć wsparcie w temacie. Ogromnie też dziękuję radnemu powiatowemu Mikołajowi Skrzypcowi, do którego skierowana była interpelacja w sprawie postawienia drogowskazów i który bardzo zaangażował się w całą sprawę - dodała.
Znak wskazujący odległość 400 metrów do cmentarza żydowskiego przy ul. Traugutta jest już zainstalowany na rondzie przy ul. Sienkiewicza. Znalazła się na nim informacja zarówno w języku polskim, jak i angielskim.
Cmentarz żydowski przy ul. Traugutta został założony w 1938 roku. Wcześniej w Mielcu funkcjonowały już dwa cmentarze żydowskie - przy ul. Jadernych, która wówczas nazywała się ulicą Kolejową, a także przy ul. Żeromskiego - cmentarz dzisiaj już nieistniejący.
Choć nie ma jednoznacznej informacji o tym, by przy ul. Traugutta były chowane osoby jeszcze przed II wojną światową, w praktyce wiele na to wskazuje. Macewy w miejscu pochówku instalowane były bowiem rok po śmierci. Dlatego też wiele wskazuje na to, że pochowane tam osoby nie doczekały swoich macew za sprawą wybuchu wojny.