Dramatyczna akcja strażaków z Mielca, gdzie 21-letnia kobieta trafiła do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla. Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w środę, przed godziną 7 rano w jednym z mieszkań bloku wielorodzinnego przy ulicy księdza Piotra Skargi w Mielcu. Strażacy zostali wezwani przez jednego z mieszkańców, który usłyszał w mieszkaniu sygnał czujki.
Jak doszło do zdarzenia? Po wejściu do mieszkania okazało się, że nieprzytomna 21-latka jest w łazience, a stężenie toksycznego tlenku węgla w mieszkaniu wynosi około 1500 ppm. Źródłem czadu najprawdopodobniej był gazowy podgrzewacz wody znajdujący się w łazience. Kobietę natychmiast ewakuowano na zewnątrz mieszkania w miejsce bezpieczne. Była głęboko nieprzytomna z zachowanym krążeniem, brak własnego oddechu. Po wykonaniu niezbędnych medycznych czynności ratowniczych odzyskała własny prawidłowy oddech oraz świadomość. Było dosłownie o krok od tragedii. Przy tym stężeniu tlenku węgla jeszcze kilka minut, kilkadziesiąt wdechów i 21-latka nie przeżyłaby. Sygnał czujki tlenku węgla i reakcja mieszkańca pozwoliła uniknąć tragedii.
Na ogromne uznanie zasługuje w tym przypadku mieszkaniec, który nie pozostał obojętny na sygnał dochodzący z mieszkania, tylko błyskawicznie poinformował służby ratownicze o zdarzeniu. Zareagował, bo jak sam stwierdził ma czujkę w swoim domu i poznał sygnał, który jest głośny i specyficzny. Michał Zieliński jest nauczycielem wychowania fizycznego w I Liceum Ogólnokształcącym w Mielcu.
W imieniu służby Państwowej Straży Pożarnej podziękowanie Panu Michałowi przekazał komendant powiatowy PSP w Mielcu bryg. Łukasz Kapinos wraz zastępcą bryg. Michałem Tchórzewskim w obecności dyrektora i grona pedagogicznego szkoły, w której uczy Pan Michał.
Komenda Powiatowa PSP w Mielcu apeluje o regularny przegląd gazowego podgrzewacza wody oraz montaż czujki tlenku węgla. Jest to jedyne urządzenie, które może wykryć gromadzący się w mieszkaniu ten toksyczny gaz. Od października podkarpaccy strażacy interweniowali niemal 40 razy w związku z obecnością tlenku węgla w domach. W wyniku tych wypadków 22 osoby trafiły do szpitali, na szczęście nikt nie zginął.