Kolejny latający zabytek na mieleckim niebie

Fundacja Biało-Czerwone Skrzydła, która uruchamia w Mielcu Latające Muzeum, poinformowała o przywróceniu do stanu lotnego historycznego polskiego samolotu. Wzbił się w powietrze po 10 latach przerwy.

W lipcu Fundacja ogłosiła, że we współpracy z miejskim samorządem uruchamia w Mielcu projekt Latającego Muzeum. Widywane regularnie nad miastem odrzutowe samoloty Iskra są własnością właśnie Fundacji. W mieleckim hangarze znajduje się również legendarna już odrzutowa Iryda, która miała być seryjnie produkowana w Mielcu. Fundacja zamierza wskrzesić i tę maszynę.

[ZT]63724[/ZT]

Nowym latającym eksponatem w Muzeum będzie samolot PZL-101 Gawron. To rolnicza maszyna produkcji PZL Okęcie, wytwarzana w latach 60-tych. Powstało około 325 egzemplarzy Gawrona.

Fundacja Biało-Czerwone Skrzydła pozyskała samolot, który niegdyś latał w Aeroklubie Wrocławskim. Jak informuje Fundacja, ostatni swój lot wykonał w maju 2011 roku. Teraz znów wzbił się w niebo. 

- Jesteśmy dumni, że kolejny samolot dołączył do floty Latającego Muzeum, które tworzymy w Mielcu. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że ta piękna maszyna może znowu latać w barwach Fundacji - przekazują Biało-Czerwone Skrzydła.