Sporo czasu zajęła dyskusja radnych nad „Programem opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Miejskiej Mielec na 2019 rok”. Ostatecznie uchwałę przekazującą na ten cel 780 tys. zł przyjęto, nadal jednak jest sporo wątpliwości co do działania schroniska dla zwierząt.
Kwota 780 tys. zł ma pozwolić na roczne funkcjonowanie schroniska. Skąd wzięła się taka suma? Poszczególne wydatki zapisano w uchwale:
1) Środki na prowadzenie schroniska dla zwierząt - 400.000,00 zł,
2) Stała obsługa weterynaryjna - 180.000,00 zł,
3) Zapobieganie bezdomności zwierząt - wyłapywanie - 80.000,00 zł,
4) Zakup materiałów związanych z bezdomnością zwierzą - 5.000,00 zł,
5) Remonty obiektów w schronisku - 30.000,00 zł,
6) Zabiegi sterylizacji i kastracji wolnożyjących kotów - 10.000,00 zł,
7) Interwencje weterynaryjne - 10.000,00 zł,
8) Kastracja i sterylizacja zwierząt od osób prywatnych - 20.000,00 zł,
9) Zakup budek dla bezdomnych kotów - 5.000,00 zł,
10) Dokarmianie bezdomnych kotów - 5.000,00 zł,
11) Ochrona zwierząt gospodarskich - 5.000,00 zł,
12) Przygotowanie psów ze schroniska do adopcji - 30 000,00 zł.
Radni mają wątpliwości
Wątpliwości co do poszczególnych punktów wygłosił Jarosław Szczerba, który przygotował specjalną prezentację. Zaznaczał w niej m.in. różnice w kwotach na opiekę weterynaryjną, koszty budek dla kotów czy karmy dla zwierząt. Proponował też, by schronisko stworzyło stronę internetową oraz ułatwiło całą procedurę adopcyjną.
- Rzecz, która najbardziej mnie zbulwersowała to fakt, że w drodze konkursu schroniskiem zajmie się Stowarzyszenie Oaza. Zostało ono zarejestrowane 22 listopada 2018 roku. Jego prezesem jest radny Tomasz Róg, a członkiem zarządu Agata Sokołowska – oboje są pracownikami schroniska. Pan Róg pełni rolę koordynatora z wolontariuszami – mówił Jarosław Szczerba.
- Na komisji sugerowano, że schronisko lepiej poprowadzi stowarzyszenie. Nasuwa się pytanie czy pan Róg i pani Sokołowska, nie radzą sobie z nim, ale jako stowarzyszenie poprowadzą schronisko wzorowo? Czy pan Róg jako radny może decydować o wysokości środków na program będąc jednocześnie prezesem stowarzyszenia, które próbuje przejąć schronisko? – pytał.
Jakub Blicharczyk przekazywał też doniesienia wolontariuszy o złej jakości karmy dla zwierząt.
Tomasz Róg tłumaczy
Na temat schroniska w odpowiedzi szeroko mówił Tomasz Róg. – Jestem w schronisku od kilku lat. Teraz jestem jako koordynator powołany jeszcze przez śp Daniela Kozdębę, który chciał mieć dobrą relację ze schroniskiem. Wydaje mi się, że nasze działania były ukierunkowane żeby w jak największym zakresie pomóc zwierzętom, żeby miały fajny dom. Życzyłbym sobie, żeby zwierząt w ogóle nie było w schronisku – mówił. - Jestem na ¼ etatu zatrudniony i staram się z wolontariuszami współpracować jak najlepiej. Trudno było przewidzieć, że wygram wybory, że zostanę radnym, bo tego się nikt nie spodziewał.
Wyjaśniał też kwestię założenia stowarzyszenia. - Założyliśmy stowarzyszenie, a są w nim pracownicy schroniska, wolontariusze stowarzyszeń działających na terenie Mielca – wyjaśniał. - Nasze stowarzyszenie miało na celu zmniejszyć udział urzędu od strony biurokratycznej podejmowania pewnych decyzji – bo schronisko jest ładnie prowadzone, nie mamy zastrzeżeń. Stowarzyszenie może skrócić formalności, stowarzyszenie wspiera miasto, ale i oszczędza pieniądze na VAT. Miasto prowadzące jak otrzymuje darowizny, to musi od każdej odprowadzić podatek. Stowarzyszenie jest non profit, nie odprowadza podatku. Średnio miasto zaoszczędza około 100 tys zł.
– Wyciągając suche cyfry, pisma z internetu - to nie odzwierciedla naszej działalności. Ludzie w schronisku pracują w piątek, świątek czy niedziela, nie ważne czy pogoda czy deszcz – podkreślał Róg. - Stawki weterynarzy są różne. My chcemy któregoś dnia osiągnąć taki pułap, że nie wybieramy tego najtańszego, tylko dobrego, który zna się na swojej pracy.
- W związku z tym, że zostałem radnym złożyłem rezygnację z funkcji prezesa zarządu stowarzyszenia Oaza, oświadczam że pozostaję dalej jego członkiem. Stowarzyszenie będzie funkcjonowało, będziemy się starać pomagać zwierzakom, bo są to ludzie, którzy mają pasję, chcą to robić i będą to robić – dodawał. - Nasze stowarzyszenie zostało założone długo przed wyborami, długa jest procedura rejestracji w sądach, trudno było przewidzieć, że zakładając w marcu czy kwietniu, będziemy czekać do listopada, by zostało wciągnięte w KRS.
Tomasz Róg oraz Lucjan Niziołek, Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Mielcu, zaprzeczali też, że stosowana w schronisku karma jest złej jakości.
Swół szuka powiązań
Z kolei radny Radosław Swół porównywał koszty funkcjonowania mieleckiego schroniska do podobnych do Mielca miast. Według niego środki finansowe w innych miastach są średnio o pół miliona niższe. - Po wygranych wyborach przez pana prezydenta komitetu Razem dla Ziemi Mieleckiej rejestrują się dwa nowe stowarzyszenia – Oaza w listopadzie i Zwierzoluby w styczniu. Być może to przypadek. Prezesem Oazy jest Tomasz Róg z Razem dla Ziemie Mieleckiej. W Zwierzolubach – jedna pani związana z SLD Lewica Razem, a druga pani pracuje w firmie, którą pan prezydent odwiedził tuż po wyborach razem z prezesem Razem dla Ziemi Mieleckiej – wykazywał Swół.
- Myślę, że nie jest tajemnicą, kto przejmie schronisko i od kiedy zostanie ono sprywatyzowane. Jak możemy to nazwać jeżeli mieliśmy głosować, i chwała przewodniczącemu rady, że nakazał wycofanie tego punktu, przekazanie 335 tys. zł na stowarzyszenie pana Tomasza Roga? To, że pan Róg zrezygnował to świadczy tylko o tym, że ma dar jasnowidzenia, bo wie że jego stowarzyszenie wygra i nie będzie mógł tych dwóch funkcji łączyć – podkreślał Swół.
Zwracał też uwagę na koszty opieki weterynaryjnej. – Stała obsługa weterynaryjna to 180 tys. zł, czyli jakieś 15 tys. na miesiąc. Za taką kwotę to dwóch weterynarzy na etacie można mieć, a my wozimy zwierzęta do weterynarza – mówił.
Do kwestii kosztów schronisk w innych miastach doniósł się Lucjan Niziołek. – Rzeszów ma wydatki na poziomie 659 tys. zł plus dodatkowo 400 tys. z środków stowarzyszenia, które prowadzi schronisko. Przemyśl wydaje 634 tys. dla około 230 psów, a Tarnów 287 tys., ale ma on azyl, a nie schronisko. Zamość przekazuje 372 tys., ale schronisko działa w ramach Miejskiego Ogrodu Zoologicznego – mówił. - Wydatki na te programy nie są porównywalne. Schroniska są różne, wiele miast ich nie ma, jak Stalowa Wola – zwierzęta są dostarczane poza teren gminy.
- Nie bierzemy tego w prywatne ręce, bo schronisko będzie nadzorowane przez Urząd Miasta i wspierane, sami wolontariusze nie dadzą sobie rady. Jeśli dalej będziemy bić tę pianę, że prywatyzujemy, niszczymy itd., to radziłbym podejść, zobaczyć, jak pracuje schronisko pod urzędem, jak wolontariusze próbują stworzyć coś, za co nikt im nie płaci – dodawał Tomasz Róg.
Inne rozwiązanie?
– Temat zwierząt jest tematem ważnym. Wszystkie gminy wokół umywają się od obowiązku w sposób łatwy i prosty, zawierając umowę z Mielcem w postaci opłaty chyba 2,5 tys zł za psa czy kota i pozbywają się problemu – mówił Jakub Cena. - Skoro tyle problemów to rodzi i takie są wątpliwości, to pójdę w daleko idący wniosek - może zapłaćmy 2,5 tys. i w tym momencie 100 piesków pojedzie za 250 tys. zł do Rzeszowa i problemem bezdomności, jakichś niejasności, kto poprowadzi schronisko, nie będziemy się zajmować.
- Kwota 780 zł rocznie, to ja nie wiem ile dzieci za tę kwotę pojechałoby na turnus wakacyjny, albo ile byśmy dokarmili dzieci. Sporo pieniążków można zaoszczędzić. Ja nie jestem do końca pewny, czy te ościenne gminy nie podrzucają nam psów. Proszę o przeanalizowanie tego finansowo, czy nam się taki deal nie będzie po prostu opłacał i porozmawiać z większymi ośrodkami - dodawał radny Cena.
Miasto ma umowę jedynie z Gminą Mielec na opiekę nad zwierzętami. Gmina za każdego psa czy kota płaci 2750 zł. Fryderyk Kapinos zaznaczał, że skoro koszt rocznej opieki nad psem czy kotem to 5-6 tys. zł to gmina powinna zapłacić więcej.
Do uchwały ostatecznie wprowadzono dwie poprawki przenosząc całą kwotę z przygotowania do adopcji i połowę z zakupu budek dla kotów do punktu „środki na prowadzenie schroniska”.
Za takim kształtem uchwały opowiedziało się 9 radnych, 4 było przeciw, 3 się wstrzymało a 1 osoba była nieobecna podczas głosowania. Prawdopodobnie na kolejnej sesji Rady Miasta zostanie podjęta decyzja, kto będzie prowadził mieleckie schronisko.
lukacz14:41, 08.05.2019
warto popatrzeć gdzie idą te pieniądze. Bo że miały być wydane na schronisko to zgoda. A czy tak faktycznie było ? Czy schronisko dostało te pieniądze ?
czadura15:12, 08.05.2019
Panie Swół, znam osoby które są w Zwierzolubach, zapewniam Pana że ma Pan beznadziejnie kiepskie nie sprawdzone informacje :D Tym razem nie udało się zabłysnąć :) Proponuję poprosić kogoś ze Zwierzolubów o spotkanie i wyjaśnienie Pana wyssanych z palca wniosków.
To są osoby które nie łączą polityki z pomocą w schronisku. Obawiam się że nie ma Pan pojęcia ile Ci ludzie robią dla schroniska.
Reksio15:17, 08.05.2019
Wszyscy krawaciarze to przekręty yeb.....ane bez wyjątku ,dbający tylko i wyłacznie o własne koryto!
zxs15:29, 08.05.2019
Zawsze trzeba zrobić tak żeby było pod górkę. Lepiej zróbcie ze schroniska spółkę miejską i powołajcie radę nadzorczą niech sprawdza na co idą pieniądze, niech wprowadza oszczędności i berze wypłatę. Może się zmieścicie w milionie :).
jusb15:37, 08.05.2019
- to miłe zaskoczenie, że radni tak wnikliwie pochyli swoje zatroskane czoła nad losem schroniska,
- koszty utrzymania zwierzaka w dobrej kondycji znają mielczanie, posiadacze czworonożnych przyjaciół, podzielcie się wiedzą z radnymi
- mnie do schroniska zraziła obsługa tego przybytku kilka lat temu, gdy moja sunia podarowała nowe koce i reklamówkę zabawek prosto ze sklepu zoologicznego. Przyjęto nas niechętnie, podniesionym głosem z wyraźnym rozczarowaniem eee-zabawki, ktoś zapewne czekał na wór karmy.
- panie Prezydencie, a my czekamy na wydzielenie parku zabaw dla psów, miejsca gdzie można pohasać bezpiecznie, wzorem innych miast
My 15:38, 08.05.2019
Panie kapinos a dla czego lampa na slupie na Woli Mieleckiej jest skierowana na droge do pana posesji ? Jedyna na calej wiosce ! I placi gmina .
do My10:30, 09.05.2019
Nim zaczniesz pisać głupoty, najpierw policz lampy na Woli Mieleckiej. No chyba, że nie umiesz liczyć to ci podpowiadam jest więcej. Do dzieła chłoptasiu !!!
Hmm19:49, 09.05.2019
Do "do my" chodzi o to ze jedyna skierowana ma droge, a nie jedyna na wsi. Czytaj ze zrozumieniem
12315:57, 08.05.2019
2) Stała obsługa weterynaryjna - 180.000,00 zł,
a mianowicie koszt obslugi jednego zwierzecia to jak pisano 500zł miesiecznie. korzystajac z kwot podanych w pkt 2... 180000zł / 12 miesiecy to 15000 na miesiac .czyli wychodzi ze miesiecznie w schronisku jest 30 zwierząt . 30 zwierząt dziennie moze obsluzyc max dwie osoby które niech zarobią miesiecznie razem 5000 zł brutto czyli rocznie 60 000 zł a pewnie i tak mniej dostają . plus z doskoku praca weterynarza... ja rozumie kwota 300000 zł rocznie ale ponad dwa razy tyle ?? skad? mało tego zwierze zjada karme codziennie na 16 zł ? chyba w resteauracji jadają te psy i koty
12316:02, 08.05.2019
w stalej obsludze weterynaryjnej czyli pkt 2 winny znajdowac sie pkt :
6) Zabiegi sterylizacji i kastracji wolnożyjących kotów - 10.000,00 zł,
7) Interwencje weterynaryjne - 10.000,00 zł,
8) Kastracja i sterylizacja zwierząt od osób prywatnych - 20.000,00 zł,
a szkoda gadac. 780000 zł to za duza kwota jak dla 30 zwierząt . ciekawe czy tyle wydają ludzie rocznie na jedno zwierze czyli 26000 zł
12316:04, 08.05.2019
kto wydaje miesiecznie na psa 2166zł ???
Mielczanin16:18, 08.05.2019
Smiac mi się chce z tego wszystkiego...a powiem tak...kasa kasa kasa i wszystko jasne...czy to kościół czy to sejm czy to psy czy koty...dziekuje...kazdy wie o co chodzi...
Monia17:27, 08.05.2019
Szkoda, że wpychacie polityke, intrygi, kłótnie i walkę o stanowiska nawet do takich miejsc jak schronisko.. Kościół, szkoły, szpital, teraz nawet tam gdzie pomaga się tym braciom najmniejszym, czyli zwierzętom.
Bardzo przykre...
Jeremiasz17:48, 08.05.2019
Zamknąć wszystkie schroniska. Pieniądze przekazać na place zabaw dla dzieci lub na programy informujace o tym jak dzieci powinny bezpiecznie iść do szkoły
Stalowiec19:20, 08.05.2019
Brawo gosciu oby więcej myslacych jak ty A nie kur** 30 tyś na przygotowanie kundla do adopcji haha co będą mu paznokcie malować czy puder nakładać na pysk
do jeremiasz09:54, 09.05.2019
zdejmij te majtki kurłaaa Janusz bo cie ciśnie guma chyba , do PŁUGAAAAAA
europejczyk14:35, 09.05.2019
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Raaa18:38, 08.05.2019
Uśpić kundle i po problemie a pieniądze przeznaczyc na rozwój miasta
Lekko przytruty19:33, 08.05.2019
No ja pier... taka 718 000 z naszych podatków na pieski i kotki, a nas Krono truje i wszyscy nas mają gdzieś. Pochwalcie się ile wydajecie na czyste powietrze w Mielcu? Ale władze wybraliście, gratulacje!
kiki19:36, 08.05.2019
Każda władza przekazuje pieniądze na schronisko
A was06:43, 09.05.2019
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Liczydło19:38, 08.05.2019
Jeśli liczyć, że przez schronisko przewija się jakieś 330 zwierząt w ciągu roku (dane za 2017) to wychodzi koło 2500 złotych na jednego zwierzaka. Czym wy je tam karmicie?
kiki20:50, 08.05.2019
+ wiele darów, jedzenia ze szkół i innych zbiórek
Bolo20:51, 08.05.2019
Z całym szacunkiem ale ludzie nie maja co jeść są biedne rodziny co potrzebują pieniędzy i pomocy.... tutaj kierować te pieniążki a pieski usypiać i nie utrzymać tak drugiego schroniska
kozak 19:01, 09.05.2019
Uważaj Bolo żeby ciebie nie uśpili. Z takim myśleniem to tylko pa lulu.
Karate Kid13:34, 21.01.2020
Rodziny to do roboty powinny pojść. A nie tylko czekać na socjal z mojej ciężkiej pracy
Kubek20:52, 08.05.2019
A dlaczeho schronisko nie ma swojej strony, fanpage'a na Facebooku? Można byłoby pokazywać jak działa schronisko, na co idą pieniądze, zachęcać tam do adopcji.
I co co chodzi, że te dwie fundacje prowadzą schronisko? Jest kilka grup. fundacji, np. Fundacja Animals w Mielcu. Jaką ona odgrywa rolę w schronisku? Bo widzę, że wszelkie informacje tam są zamieszczane.
Według mnie to troche bałagan.
a13:58, 09.05.2019
Schronisko podlega pod ZUOK a stowarzyszenia czyli wolontariusze działają tam całkowicie za darmo . Na fb są strony Fundacja Animals, Oaza Mielec, Zwierzoluby Mielec, Schronisko dla Zwierząt Mielec Wolontariusze, wszystkie prowadzone przez wolontariuszy. TO oni zajmują się adopcjami, wizytami przed i poadopcyjnymi, socjalizacją psów, spacerami, pomocą bezdomnym psom i wieloma innymi sprawami a wszystkie dzialania w tym bazarki, zbiórki, akcje wszelkiego rodzaju są opisane nat tych stronach. Zapraszam do zdobycia wiedzy na temat schroniska i jego podopiecznych a także działania wolontariuszy zrzeszonych w tych fundacjach.
Hmm19:48, 09.05.2019
No to nikt nie jest tam zatrudniony? To kto jest ta opieka, skoro wolontariusze robią to za darmi?
Klamka20:55, 08.05.2019
9) Zakup budek dla bezdomnych kotów - 5.000,00 zł,
10) Dokarmianie bezdomnych kotów - 5.000,00 zł,
Serio? Kocham zwierzęta, ale to trochę za dużo jak na bezdomne zwięrzęta. Trzeba się skupić na tych, które są w schronisku. Nie dokarmiać kotów włóczęg, które się jeszcze rozmnażają.
bfgfg23:06, 08.05.2019
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Klamka21:53, 09.05.2019
Ja nikogo nie obrazam, więc ty tez zachowaj szacunek w swoim komentarzu.
lis20:58, 08.05.2019
Jestem na ? etatu zatrudniony i staram się z wolontariuszami współpracować jak najlepiej Panie Róg nie tak dawno pan się dziwił że komuś przeszkadza brak pralki w schronisku cytuje
O braku sprzętu do prania w przytulisku postanowiliśmy zapytać Tomasza Roga, koordynatora do spraw wolontariatu w Mielcu. - Pralki w schronisku dla zwierząt nie ma od lat, dziwię się więc, że teraz nagle komuś jej brak przeszkadza. Nie mogę obiecać, że kiedyś ona będzie
A teraz oaza z Panem na czele przejmie piecze nad schroniskiem i wszystko będzie wspaniale osobiście nie wierzę
Mielczanka21:23, 08.05.2019
Nie macie na co pieniędzy już wywalac? Budy dla bezdomnych kotów? Po co! Ludzie tam podrzucaja zwierzęta których jux nie chcą! Zagranicą nie ma spacerujacych bezdomnych kotów i psów są kary za nie zgłaszanie zwierząt! Nie ma syfu na ulicy i nikt nie wchodzi w gówno na chodniku! A tu ktoś chce to szerzyć zglupieliscie ludzie?
SSSS22:23, 08.05.2019
Mielczanko jacy ludzie tak robią no chyba że spokrewnieni z Toba i stąd Masz te rewelacje albo sama tak Robisz ?? przyczyniając się tym do kolejnego bezdomnego kota czy psa może za granicą nie ma tylu bezdomnych zwierząt (może ludzie się nimi nie nudzą i jak Piszesz nigdzie ich nie podrzucają) co do zgłaszania zwierząt karania ludzi i odpowiedzialności jak najbardziej się zgadzam a syf to robią go ludzie (butelki pety i inne śmieci ) osobiście zawsze sprzątam po moim PRZYJACIELU psie i tak naprawdę to nie ze ZWIERZETAMI JEST PROBLEM TYLKO Z LUDZMI
a15:15, 09.05.2019
widzę, że ludzie już zapomnieli, ze koty są pożyteczne bo zjadają myszy i szczury - i te wolno żyjące również! i to im trzeba pomóc budkami w zimie zeby nie zamarzły! więc doucz się! albo Cię myszy kiedyś zjedzą i tak - to nie zwierzęta są winne że wdeptujesz w g.... tylko ich właściciele!
Kicia22:28, 08.05.2019
Ja uważam że to chore lubię zwierzęta ale taka kwota na utrzymanie schroniska a tutyle dzieci gloduje czy nie lepiej te pieniądze wydać na coś pozytywnego
Kicia 22:31, 08.05.2019
Ja też uważam że lepiej te pieniądze wydać na głodne dzieci albo dom dziecka niż na schroniska
Rafal14:37, 09.05.2019
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Czy prawda?22:34, 08.05.2019
A ja chciałem zapytać ile pieniędzy poszło z budżetu miasta na program bezdomności i na Schronisko św.Brata Alberta. Obiło mi się o uszy, że dużo... dużo... dużo mniej niż na bezdomne pieski i kotki.
jusb03:10, 10.05.2019
może ktoś nas poinformuje ile wynosi koszt utrzymania bezdomnego osobnika, często w wieku produkcyjnym, bo po co pracować
ile faktycznie wydaje miasto na wyżywienie zwierzaka w schronisku, opiekę medyczną i utrzymanie obiektu w należytym stanie
ile statystycznie zarabia i wydaje na utrzymanie rodziny mieszkaniec miasta
- a wszystko w skali roku/miesiąc, bo to może być niezwykle pouczająca lektura
M11:12, 10.05.2019
na bezdomnych od brata Alberta nie dałabym ani złotówki. Większość to lenie, którym się nie chce pracować, tylko by za darmo wszystko chcieli. Zaproponowałm jednemu takiemu pod Tesco, żeby mi przyszedł działkę posprzątać i mu zapłacę, to mnie wyśmiał i powiedział, żebym "oddaliła się w szybkim tempie"
Benzak22:39, 08.05.2019
To moje dzieci mniej kosztują niż nakłady na psa w schronisku.
jusb03:12, 10.05.2019
psy w schronisku to sieroty społeczne z winy człowieka najczęściej
- nie żartuję
Koki23:29, 08.05.2019
To nie jest normalne, że wydajemy tak ogromne środki na schronisko. Trzeba się nad tym pochylić i znaleźć rozwiązanie, ktore zredukuje koszty przynajmniej o połowę bez szkody dla piesków.
Rafał z LO08:54, 09.05.2019
Stała usługa wet. 180 000 zł !!!!!!!!!!!!!!!!! SKANDAL !!!!!!!!!!!!!!!! Jak wam nie wstyd pseudoweterynarze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
On09:47, 09.05.2019
Nawet na schronisku biznes robią... cala lewica. Slogany na ustach.
Rafal14:36, 09.05.2019
500+ na patologie polska rozdaja i wam nie zal tej kasy , gardze wami tfu tfu
As23:36, 10.05.2019
A na jednego zwierzaka 2.000 to mało? pies więcej kosztuje?
0716:43, 09.05.2019
Schronisko jest potrzebne, ale pieniądze są trwonione dlaczego sprawozdanie finansowe schroniska nie jest podawane do wiadomości publicznej. Jeżeli ktoś chce mieć czyste ręce to podaje dokładnie ile na co poszło. Dlaczego nie jest podane ile psów w 2016r, 2017r, 2018r zostało wyłapanych i że kwota 80000 tyś na to jest niezbędna, za taką kwotę powinnam widzieć przez ostatnie lata dużo psów biegających bezdomnych, a żyje w Mielcu ponad 30 lat i tego nie widzę. Obsługa weterynaryjna ogromna kwota, za taką kwotę można mieć dwóch fachowców na etacie w schronisku itd wątpliwości jest bardzo wiele... wszyscy chcą podobno jak najlepiej dla zwierząt, a ja widzę jak można wyprowadzić pieniądze publiczne.
...17:23, 09.05.2019
masz racje kimkolwiek jesteś .wyprowadzanie publicznych pieniedzy. praktycznie co roku ktos za to moze wybudowac dwa domy
12317:25, 09.05.2019
generalnie ktoś tu okrada podatników
jusb03:14, 10.05.2019
wątpię, że to psy i koty
stworzenie które czu19:34, 09.05.2019
tak , tylko tobie nikt nie płaci pensji za opiekę nad dzieckiem , to są różnorakie wydatki
2600?!23:24, 09.05.2019
2600 polskich nowych złotych miesięcznie za jednego psa/kota? :O No cyrk na kółkach...
Może lepiej te pieski i kotki na studia wysłać? Taniej wyjdzie...
Loki13:40, 21.01.2020
Jak wy to liczycie, że 2600 za psa? Przecież psów tam nie jest stała liczba w ciągu roku. Jedne psy przychodzą, inne odchodzą - jest ogromna rotacja. Każdego psa trzeba zbadać, zaczipować, być może wysterylizować. Uczepiliście się tego 2600, ale pomyślec już nie ma komu tylko klepanie w kółko głupoty wymęczonej przez jakiegoś "oświeconego inaczej" z kalkulatorem w ręku... I że na biedne rodziny żeby dać. Mało dostają?? Tylko brać i brać....
jusb03:19, 10.05.2019
czy może ktoś z was wie ile psich bud zmontowali harcerze w czynie społecznym
a ile psich bud podarowali radni zupełnie prywatnie z dobrego serca dla schroniska
Marta19:03, 10.05.2019
Taa... a jakby radni coś przekazali rzeczywiście z dobrego serca, to ciekawe czy byś im podziękowała, powiedziała coś miłego, czy zaraz byłby podobnie złośliwy komentarz "na pewno mają w tym interes/robią to na pokaz/wybory się zbliżają, to muszą się pokazać" :/
Agnieszka_1506:12, 10.05.2019
5000 zł na dokarmianie kotów? To zdecydowanie za mało. Sama mam 2 koty, ich wyżywienie kosztuje mnie ok. 1500 zł rocznie przyzwoitą karmą. Te 5000 zł to chyba na whiskas albo kitekat, żeby zapchac tym kotom żołądki i mieć spokój. Trzeba zrozumieć że koty są potrzebne w przestrzeni miejskiej, ratują nas przed gryzoniami, należy je dokarmiac. Pozostałe kwoty rzeczywiście z kosmosu.
Ręce opadają08:51, 10.05.2019
tyle innych ważnych spraw a oni pchają tyle kasy w to , no ale jak obiecali tym wyborcom ze jak wygrają wybory to im dadzą więc niestety trzeba było dać.
A gdzie reszta?23:11, 10.05.2019
Tylko dwóch czy trzech radnych zabrało głos? A co robi reszta? Głosować wiedzą jak maja ale dlaczego już im nikt nie wytłumaczył...
780 00023:34, 10.05.2019
Ciekawe czy na roczne utrzymanie 30 ludzi wydali by 780.000 przecież to wychodzi ponad 2. 000 na zwierzaka na miesiąc! Ludzie za mniejsze pieniądze się utrzymują! 780 000/ 30= 26 000 na utrzymanie 1/ rok czyli 26 000/12=2,166.66 na miesiąc
pupil18:38, 12.05.2019
*%#)!& sie w głowach, 2500 na psa lub kota miesiecznie!!!! wiele osób tyrajacych cały miesiaz nie zarobi takich pieniedzy na reke i trzeba zyc, na dzieci podobnie 500 zł i ma wystarczyc. Na psa lub kota mieli by dosc 500 zł całkowitych realnych kosztów utrzymania.
ktos kto to liczył pewno tak ze by mu wyszedł mu natym złoty biznes
Marek1221:30, 21.05.2019
Toż to jawne okradanie budżetu miasta..
Biurokracja w pełnym wymiarze..
2 4
Oby te osoby się odezwały i sporostowały sprawę. Bo to przykre, że niektórzy radni wszędzie dopatrują się spisków polityczxnych, i wszędzie je wpychają