Czy Szczerba przeprosi Szostaka? Spór o drogę przy Kronospanie! [WIDEO]

Radny miejski ruchu Kukiz’15 Jarosław Szczerba wdał się w słowną utarczkę z racjami PiS. Poszło o nieruchomość przy zakładzie Kronospan.

To historia z ostatniej sesji Rady Miejskiej. Zaczęło się od rozmowy o miejskim roboczym zespole do spraw czystego powietrza i efekcie jego działań. Rajcy PiS wskazali, że jednym z owoców pracy tego zespołu było zablokowanie przejęcia przez Kronospan ulicy przy bramie wschodniej Specjalne Strefy Ekonomicznej.

- Miasto nie zezwoliło na przejęcie drogi dla spółki Kronospan. Jeśliby doszło do tego, to spółka Kronospan wykupując dwie firmy i mając realne szanse na wykupienie drogi oddzielającej teren tych firm od swojego terenu, zrobiłaby bardzo duży teren inwestycyjnym, w którym by pewnie zainwestowała znaczne środki zwiększając swoje moce produkcyjne - relacjonował radny PiS Krzysztof Szostak.

Na te słowa ostro zareagował radny Jarosław Szczerba. - W mojej ocenie nieprawdą jest, iż to grupa robocza zapobiegła sprzedaży tej ulicy. To grupa społeczna zorientowała się o zamiarach miasta, bo to było planowane i przedstawiane na sesji Rady jeżeli chodzi o sprzedaż tej ulicy. Po przekazaniu tej informacji do radnego Jakuba Ceny i za jego udziałem do tej sprzedaży nie doszło. Jeżeli mamy mówić jak było, to mówmy jak było naprawdę - skomentował Szczerba. I bardzo się pomylił.

Radny Szczerba, który angażował się w protesty przeciw firmie Kronospan, tutaj zupełnie stracił orientację w nieruchomościach, które ta firma chciała pozyskać. Szczerba mówił o niezabudowanej działce położonej między Kronospanem i lotniskiem, którą miasto chciało sprzedać w drodze przetargu, a chętnym była właśnie firma Kronospan. Informację o takich zamiarach magistratu przekazał jako pierwszy portal hej.mielec.pl, w styczniu 2018 roku. Faktycznie radny PiS Jakub Cena starał się zablokować ten przetarg.

Radny Szostak wskazał natomiast wyraźnie na drogę między Kronospanem i zabudowaniami Laboratorium Frakcjonowania Osocza, w zupełnie innym miejscu strefy ekonomicznej. Kronospan pozyskał dla siebie nieruchomości dawnego LFO i sąsiedniej firmy, był też zainteresowany kupnem samej drogi, której właścicielem jest Agencja Rozwoju Przemysłu.

- Panie Szczerba. Jeżeli pan chce zapytać Fryderyka Kapinosa albo Waldemara Wiącka, kto zgłosił sprawę możliwego wykupu przez Kronospan tej drogi i kto podjął decyzję o zaniechaniu tego, to niech pan się spyta i potem mnie publicznie przeprosi - odpowiedział Szostak.

- To co pan radny Szczerba powiedział faktycznie jest nieprawdą - ocenił Fryderyk Kapinos, obecnie radny miejski, wcześniej pełniący funkcję prezydenta miasta. - Z taką informacją przyszedł do mnie pan Krzysztof Szostak. Bardzo szybko napisałem pismo do Agencji Rozwoju Przemysłu o przejęcie tej drogi na rzecz miasta. Krzysztof Szostak jest członkiem grupy roboczej. Udałem się do Warszawy by szybko zadziałać, by tej drogi nie sprzedano firmie Kronospan. Takie są fakty - dodawał Kapinos.

- Czy sprzedaż tej drogi była w formie uchwały przygotowanej na sesję Rady Miejskiej - dalej brnął radny Szczerba. - Fryderyk Kapinos powiedział Panu jaka instytucja zarządzała tą drogą, uważam, że każdy wie o kogo chodzi - odpowiedział Szostak.

Radny Szczerba za zarzut mówienia nieprawdy radnego Szostaka jednak nie przeprosił.
WIDEO:

Podczas tej samej sesji Rady Miejskiej Jarosław Szczerba wszedł także w polemikę z Jakubem Blicharczykiem z PiS. Dyplomacja schodziła tutaj jednak na drugi plan.
WIDEO: