Tradycyjne święcenie pokarmów odbyło się w Wielką Sobotę. Mielczanie świecili symboliczne koszyczki głównie w kościołach, jednak wciąż funkcjonuje zwyczaj święconki w kameralnym towarzystwie najbliższych mieszkańców.
Mieszkańcy podmieleckich Złotnik każdego roku spotykają się na wspólnym święceniu pokarmów w tutejszej strażnicy OSP oraz na stadionie. Rokrocznie odwiedza ich ks. Waldemar Ciosek, proboszcz parafii pw. Ducha Św. do której przynależą Złotniki.
- Na te święta życzę wam i waszym rodzinom, aby prawda o Chrystusie Zmartwychwstałym była bardzo widoczna i wyraźna. Niech ten Chrystus niech opromienia to wszystko, co jeszcze jest grobem i cierpieniem – powiedział duchowny.
- Pamiętajcie, że Bóg nas szuka. Chce wchodzić w nasze cierpienia, a tych cierpień mamy bardzo dużo – związanych z chorobami, przeżyciami, mamy kryzysy w małżeństwach i różne rzeczy, które czasem nie dają tej pełnej radości. Życzę wam, żeby Chrystus Zmartwychwstały opromieniał to i wyprowadzał ze śmierci do życia – to właśnie znaczy słowo pascha – przejście od śmierci do życia – dodał ks. Waldemar Ciosek.
ks
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz