[FOTORELACJANOWA]12133[/FOTORELACJANOWA]
- Ten samochód był marzeniem druhów strażaków OSP Trzciana. Marzeniem, które rodziło się w waszych serach, ale też moim – powiedział w środę wieczorem wójt gminy Czermin Sławomir Sidur. Mówił to do około dwustu mieszkańców i strażaków z Trzciany, którzy zgromadzili się pod miejscową remizą OSP, by przywitać i obejrzeć strażackiego renaulta.
Dotychczas strażacy z Trzciany, z jednostki od lat działającej w Krajowym Systemie Ratowniczo Gaśniczym, korzystali z wysłużonego już pojazdu marki Iveco.
- 18 lat temu w Arras, we Francji pozyskaliśmy używany samochód Iveco, który do dzisiaj służy. Zastąpił wówczas wysłużonego Stara. To był postęp technologiczny, ale marzeniem Trzciany już wtedy było zakupienie nowego samochodu – przypomniał wójt Sidur.
[BANER]0[/BANER]
Marzenie okazało się dosyć kosztowne, bo zakup nowego pojazdu z wyposażeniem wyniósł blisko 1 milion 260 tysięcy złotych. Jak wskazał wójt gminy Czermin dzięki zaangażowaniu posła Fryderyka Kapinosa i marszałka Podkarpacia Władysława Ortyla udało się zdobyć z funduszy europejskich 830 tysięcy złotych.
Kolejne 250 tysięcy pomogła pozyskać posłanka Krystyna Skowrońska. Brakujące 180 tysięcy złotych pochodzi już z budżetu gminy.
Wójt Sidur podczas środowego, oficjalnego apelu z okazji przyjazdu nowego wozu, dziękował parlamentarzystom, ale też zwrócił się do komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Mielcu Łukasza Kapinosa, który strażakom z Trzciany udzielił wsparcia natury organizacyjnej, logistycznej.
- Ty także marzyłeś o tym, by ten samochód był w Trzcianie – tak zaangażowanie komendanta Kapinosa skomentował Sławomir Sidur.
W uroczystości strażackiej w Trzcianie uczestniczyły także delegacje OSP z powiatu mieleckiego, które również wzięły udział ze swoimi pojazdami w wielkim konwoju wozów strażackich po drogach Trzciany – który pilotował nowy pojazd.
„W ruch” poszła też pirotechnika, były szampany, a nawet okazały tort.
[WHATSAPP]0[/WHATSAPP]