Minister Barbara Nowacka podpisała rozporządzenie dotyczące prac domowych oraz oceny klasyfikacyjnej z religii i etyki. Od kwietnia w szkołach podstawowych prace domowe będą nieobowiązkowe i nieoceniane.
Od kwietnia w szkołach podstawowych nie będzie prac domowych w klasach I-III - z wyjątkiem ćwiczeń usprawniających motorykę małą - a w klasach IV-VIII zadania będą nieobowiązkowe i nieoceniane.
- Dzięki temu rozwiązaniu uczniowie będą mieli więcej czasu na utrwalanie wiedzy, przygotowanie się do sprawdzianów, czytanie książek, a także, co bardzo ważne, realizowanie swoich pasji i odpoczynek – tłumaczy minister Barbara Nowacka.
Zgodnie z rozporządzeniem w klasach I–III szkoły podstawowej nauczyciele nie będą zadawać prac domowych do wykonania przez ucznia w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych. Wyjątek stanowią prace dotyczące usprawniania motoryki małej, czyli ćwiczeń polegających na rozwijaniu umiejętności ruchowych dłoni.
W klasach IV-VIII szkoły podstawowej uczniowie nie będą mieli obowiązku wykonywania prac domowych zadawanych w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych. Wykonanie lub niewykonanie pracy domowej nie będzie oceniane.
Zmiany dotyczą prac pisemnych i praktyczno-technicznych, na poziomie szkół podstawowych.
Nowe przepisy nie oznaczają zniesienia obowiązku uczenia się w domu, tj. nauki czytania w przypadku najmłodszych uczniów, czytania lektur, przyswojenia określonych treści, słówek z języków obcych, czy powtarzania materiału omówionego podczas lekcji itp.
Ponadto rozporządzenie wprowadza – od września br. – rezygnację z wliczania ocen z etyki i religii, czyli dwóch przedmiotów nieobowiązkowych, do średniej ocen rocznych. Celem zmiany jest zapewnienie uczniom równych szans w uzyskiwaniu średniej ocen.
0
0
0
0
0
0
Cyrki17:53, 25.03.2024
We sumie na szparagi do Niemiec nie trzeba nic umieć. A *%#)!& narodem.latwiej.rzadzic. to.pseudiedukacja. a śmiało się z Czarną....Dyzma nami rządzi 17:53, 25.03.2024
pio18:22, 25.03.2024
Zgadza się. 18:22, 25.03.2024
***** **22:00, 25.03.2024
Lewactwo zawsze niszczyło polski naród , teraz uderzyło w młodzież. 22:00, 25.03.2024
J.K.23:23, 25.03.2024
Rodzic chcąc aby z dziecka COŚ wyrosło będzie miał dwa wyjścia albo ORAĆ (czytaj uczyć się z pociechą) albo z to zapłacić Z WŁASNEJ KIESZENI ABY ROBIŁ TO KTOŚ INNY. Albo jest trzecie wyjście jak piszą internauci o nickach --- Cyrki --- i ---Iwa --- czyli szparagi u Niemca. 23:23, 25.03.2024
diagnoza13:33, 26.03.2024
bo taka kadra nauczycielska i pie* -rdoły w programie
ni pies ni wydra chłopo-robotnik, hybryda w pzpr przy emancypacji politycznej chłopstwa i egzaminy elity za pół wieprzka,
teraz nauka zeszła na psy, bo dyplomy wyższych uczelni za właściwą opłatą wysyłane do domu, a znam niedaleko sięgając młodą *dźive po sąsiedzku z ukończoną policealną zawodową w mielcu z tym, że... ona nie ma pojęcia gdzie ta szkoła jest,
*w wymowie -dzi- zdźiamdźiaj i zćiućiaj dokładnie jak bezzębne stare babki za opłotkiem, będzie okey 13:33, 26.03.2024
moim zdaniem00:50, 26.03.2024
spójny program kształcenia i dobry nauczyciel to droga do sukcesu, nie potrzeba obowiązkowo dodatkowych zadań w domu, nauka ma być przyjemnością nie przymusem i twórczo rozwijać umysł,
zaś religia powinna być dobrowolna i wyprowadzona z szkół publicznych do sal katechetycznych przy kościele, wiadomo też, że kościół kierunkowo prowadzi własne prywatne szkoły średnie,
na domiar tego dodam, że nikt nigdy nie zakazywał przynależności do kościoła, ani ślubów, pogrzebów i obrządków kościelnych, nauki religii w podstawowych i średnich szkołach, a kto mówi inaczej to łże jak pies,
sedno leży w tym, że kościół przejął wpływy polityczne i ekspansywnie dąży do państwa wyznaniowego, bo jak zawsze chodzi o łapę na kasie przy założeniu, że religia to narkotyk dla mas, a kierunek religia i sport łącznie równe totalnemu zniewoleniu kraju...
😥 super produkcja mięśniaków na sterydach i zależnych bezmyślnie ideologicznych przydupasów, 00:50, 26.03.2024
gemba w kubeł14:32, 26.03.2024
na poparcie powyższych słów artykuł z dnia dzisiejszego z zablokowanym forum pod krzykliwym tytułem Zadania domowe? Mielecka szkoła nie ma tego obowiązku od 10 lat!,
bo hoduje kult mięśniaków po linii na bazie i na poziomie podwórzowych orlików, jasełek przykościelnych i jarmarów usia-siusia,
czy ktoś z was doświadczył szykan od gwiazd solidarności jak przykładowo maryja z grzechów na 7, albo publicznie rękoczynów w 3 za nazwisko (ma zejść) ? czy operacja oddania dziecka homo-pedofilowi z lokalnej mafii, - myślę, że niewielu, bo to kadra nauczy/cielska z pnia komuna/post komuna do łamania kręgosłupów moralnych i prania mózgu, nic dodać nic ująć, teraz wystarczy rzucić okiem na pilotażowy narybek do sukcesów i karier polityczno-samorządowych, administracyjnych i propagandowych w naszym mieście, nazwiska znane,
*mało kto wie, że sport to przede wszystkim biznes więc nie powinien być dotowany z publicznej kasy i podsumowanie: jak nie potrafisz nic robić to wybierz zawód nauczyciela, a jeśli nie umiesz nauczać to idź na kierunek nauczyciela wuefu
14:32, 26.03.2024
piłkarski poker14:51, 26.03.2024
zdaje się, że po resortowej likwidacji zawodowych szkół na rzecz kursów kwalifikowanych w mielcu kierunkowo funkcjonowała tylko szkoła sportowa przy grunwaldzka/solskiego,
może się mylę, ale jeśli tak to poprawcie
piłkarski poker film wyleczy cię z mrzonek o fair play w sporcie, kibole to zorganizowane grupy mafijne obstawiające kluby sportowe 14:51, 26.03.2024
Volt07:40, 27.03.2024
I dobrze Szkoła ma uczyć, szkoła ma mieć nauczyciela który potrafi uczyć, szkoła nie powinna zadawać zadań domowych rodzicom aby siedzieli z dziećmi i uczyli ich tego czego nauczyciel nie dał rady. Rozumiem jakiś projekt od czasu do czasu do domu, ale nie to co jest teraz. System edukacji jest cały do zmiany i tyle. skoro dzieci trzeba posyłać na korepetycje to znaczy coś jest nie tak w szkole a nie po szkole. 07:40, 27.03.2024
Ale jaja15:43, 27.03.2024
Skoro musisz wysyłać swojego potomka na korepetycje to znaczy ze albo z Tobą albo z nim jest coś nie halo. Nauczyciel ma przekazać wiedzę i przekazuje i to nawet z dostosowaniami do możliwości każdego ucznia w klasie (tzw. indywidualizacja) Uczeń ma wybór albo wiedzę przyjmuje albo nie, ale to już nie jest problem nauczyciela tylko Twój. 15:43, 27.03.2024
tere-fere07:44, 28.03.2024
nauczyciel nie tylko musi mieć wiedzę, ale powinien umieć ją przekazać to po pierwsze, a po drugie małego człowieka w okresie rozwoju zazwyczaj przebiegającego skokowo należy traktować indywidualnie i nie chcę tu słuchać argumentów o przepełnionych klasach i obszernym materiale, to bzdura,
2-je dzieci mojej sąsiadki (szk.3) bardzo przeciętne bez żadnych zainteresowań zawsze przynosiły czwórki i piątki, pytam więc wprost skąd te sukcesy, a ona na to: babo ! czy ty wiesz ile mnie to kosztuje ! kawa, takie tam różne i stała dostawa ze wsi świeże jaja, kura, indor czy kaczka,
no, cóż nauka nie idzie w las i sąsiadka z sukcesem powiela metodę własnej matki wojsławianki jak posmarujesz tak pojedziesz, sąsiadka doszła do szkoły średniej na cztery, kariery nie zrobiła, ale jak widać nieźle sobie w życiu radzi,
07:44, 28.03.2024
Jasne12:21, 28.03.2024
Żyjesz w jakieś przeszłości każdy nauczyciel indywidualnie podchodzi do ucznia bo tak się teraz uczy. Skoro Brajanek czy Dżesika nie ma interesu w tym żeby uważać na lekcji bo mu tatuś/mamusia za korki płaci to to nie jest wina nauczyciela. Sprawa jest prosta - chcesz się uczyć to się uczysz nie chcesz się uczyć to najlepszy pedagog siłą Ci do głowy niczego nie włoży. 12:21, 28.03.2024
matura to bzdura06:54, 28.03.2024
uczniowie elektryka przed maturą dorabiają w knajpie po nocach na ciuchy, rozrywkę itp a na pytanie w czym rzecz pada szokująca dla mnie odpowiedź; nie ma co obkuwać, bo poziom nauki jest żenująco niski i od początku ustawiony pod testy maturalne, cały czas na okrągło wałkujemy testy ! żeby szkoła dobrze wypadła w rankingu, natomiast sami nauczyciele działają po pierwsze pod silną presją polityczną i w obawie o pracę, a po drugie boją się młodzieży więc wystarczy tupnąć nogą czyli postawić się i jest spokój,
niestety takie fakty, matura to bzdura
06:54, 28.03.2024
metoda lisa07:59, 28.03.2024
najlepszą metodą na celujący egzamin jest mikrofonik przykładowo w długopisie i niewidoczna słuchawka redaktora lisa w uchu, a potem pasuje nauczyć się pływać w mętnej wodzie,
07:59, 28.03.2024
8 1
Zgadzam się z Tobą. Chca z dzieci zrobic tępe srzałay zrobić, żeby za miskę ryżu *%#)!& u Niemca. 19:37, 25.03.2024