Zamknij

Warto wybrać się rowerem: pamiątka leśnej kolejki koło Mielca [FOTO]

23:17, 29.02.2024 Aktualizacja: 23:40, 29.02.2024

Zaledwie kilkanaście kilometrów od mieleckich osiedli znajduje się miejsce – pieczołowicie odrestaurowane – przypominające o ciekawe i nadal mało znanej historii mieleckich lasów. 

[FOTORELACJA]10904[/FOTORELACJA]

W okolicach Mielca, w lasach dawnej Puszczy Sandomierskiej, przez lata z powodzeniem funkcjonowała kolej wąskotorowa. Jej historia ma swój początek w burzliwym okresie I wojny światowej. Duże zapotrzebowanie na drewno będące podstawowym materiałem konstrukcyjnym i budulcem sprawiło, że eksploatacja lasów w tym czasie nabierała tempa.

Konne zaprzęgi, dzięki którym wcześniej drewno trafiało do tartaków, ograniczały możliwości jego przerobu. Do odległych oddziałów leśnych nie doprowadzono też przyzwoitych szlaków transportowych. Kolej leśna miała być wówczas najlepszym rozwiązaniem, dzięki któremu można było sprawnie i efektywnie wywieźć pozyskane drewno.

Decyzję o budowle kolejki leśnej do wywozu drewna z lasów tzw. klucza tuszowskiego podjęli ich właściciele - rodzina Włodków z Krakowa. Okres międzywojenny to z jednej strony czas prosperity, a z drugiej – wielkiego kryzysu. Pociągi złożone z parowozów i specjalnych wagonów woziły drewno do tartaków w Jaślanach i Chorzelowie. Sieć linii była rozbudowywana i stale modernizowana. Zdarzało się też, że pojedyncze odcinki likwidowano.

Podczas II wojny światowej i okupacji kolejka nie funkcjonowała, natomiast okupant niemiecki zbudował na swoje potrzeby odrębną sieć kolei wąskotorowych. 

Po wojnie obie kolejki wielkim wysiłkiem pracowników tartaku i kolejki przywrócone zostały częściowo do ruchu. Wybudowany od podstaw został też odcinek prowadzący do Nowej Dęby. 

Załadunek materiału drzewnego odbywał się na ładowniach: Budka Pateracka (Pateraki), Czajkowa, Stryczów, Budy Wołacze oraz Buda Tuszowska. Eksploatacja kolejki trwała do końca lat 60. XX w., po czym nastąpiła jej likwidacja. 

Po kolejce pozostały ukryte w lesie nasypy oraz pojedyncze zabudowania. Do dziś jako jedyny przetrwał budynek stacyjny dawnej ładowni i stacji Pateraki. 

Odremontowany został w 2021 roku staraniem tutejszych leśników, myśliwych, przedsiębiorców leśnych, drzewiarzy oraz innych sympatyków lasu i leśnej kolejki.

Nadleśnictwo Mielec przystosowało do ruchu pieszego i rowerowego wybrane odcinki byłej kolejki, tzw. starotorza. Wiele wysiłku kosztowało przywrócenie „przejezdności” kilkukilometrowemu szlakowi, po którym pociągi przestały jeździć we wrześniu 1939 roku. Swój dawny blask odzyskał też budynek mijanki i ładowni Pateraki, tzw. Budka Pateracka.

Mieleccy leśnicy szykują profesjonalną, oznakowaną ścieżkę rowerową śladem dawnej kolejki, ale już teraz można tym traktem spacerować, przede wszystkim odwiedzić polanę z Budką Pateracką.

- To bardzo ciekawe miejsce, dobrze przygotowane na przyjęcie spacerujących czy rowerzystów. Można tam się wybrać na przykład na niedzielną przejażdżkę rodzinną rowerami, dojazd z Mielca jest przyjemny i prowadzi atrakcyjnymi terenami w pobliżu Woli Chorzelowskiej. Dystans jaki mamy do pokonania do Budki i z powrotem do Mielca to około 30 kilometrów. Warto tam zaglądać -

wskazuje Marta Janocha, mielecka rowerzystka, farmaceutka i promotorka zdrowego, aktywnego trybu życia, autorka profilu @czarnuszka.farm na Instagramie.

Lokalizacja Budki Paterackiej - GPS: 50.3460280299397, 21.5838370927655.

Artykuł powstał na podstawie materiałów Nadleśnictwa Mielec.

[DAWNY]1709245439411[/DAWNY]


 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%