- Pacjenci w pierwszej kolejności zwracają uwagę na uśmiech. My lekarze zwracamy uwagę przede wszystkim na to, aby „narząd żucia” był prawidłowy. Mówiąc krótko, żeby pacjent miał możliwość jedzenia. Uśmiech to sprawa wtórna - powiedziała w niedawnej rozmowie z hej.mielec.pl Aleksandra Łojczyk, doświadczona stomatolog ortodonta.
Warto wiedzieć, że - wbrew pozorom - na leczenie ortodontyczne nigdy nie jest za późno. - Dzisiejsze metody leczenia są tak rozszerzone, że dotyczy to każdej grupy wiekowej. Najzadowalające leczenie jest oczywiście w okresie dziecięcym, nastoletnim, natomiast leczymy też starsze osoby. Jest jeden warunek: muszą chcieć to zrobić, bo niestety wraz z wiekiem cierpliwość się degeneruje, a do leczenia ortodontycznego w starszym wieku potrzeba jest dużo cierpliwości - przyznaje Aleksandra Łojczyk.
- Pacjent musi podjąć decyzję o chęci leczenia. Natomiast w zależności od tego, jaki jest jego stan uzębienia, co chce osiągnąć, my lekarze wtedy proponujemy metodę leczenia - podkreśla specjalistka.
- Czasami można leczyć popularnymi teraz „nakładkami”, ale nie każdą wadę i nie u wszystkich pacjentów jest to możliwe. Ostatni rzut, że wszyscy się leczą „doktorem smilem”, gdzie od razu przestrzegam, bo jest to system robiony wyłącznie przez komputery i te nakładki nie są kontrolowane przez lekarzy. Wymyśla to sztuczna inteligencja, nie lekarze, co kończy się źle. Trzeba indywidualnie dopasować metodę leczenia do danego pacjenta - podkreśla.