Policjanci zatrzymali sprawcę kradzieży telefonu komórkowego o wartości 1000 złotych. Przeprowadzone czynności doprowadziły do odzyskania telefonu. Sprawca przestępstwa usłyszał zarzut i przyznał się do kradzieży.
O kradzieży powiadomił pokrzywdzony, który tuż po wyjściu swojego kolegi z jego mieszkania zorientował się, że nie ma swojego telefonu komórkowego. Jak ustalili funkcjonariusze, sprawca wykorzystując chwilową nieobecność gospodarza zabrał telefon i wyszedł. Gdy mężczyzna wracał pieszo do swojego domu zorientował się, że podąża za nim patrol policji. Wystraszył się i schował skradziony telefon pod innym adresem.
Chwilę później został zatrzymany przez policjantów. Mężczyzna ma 36 lat. W chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Sprawca kradzieży noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży, do którego przyznał się i złożył wyjaśnienia.
Przeprowadzone czynności pozwoliły odzyskać telefon, który wkrótce trafi do rąk właściciela. Za kradzież sprawcy grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
kaziu14:37, 26.10.2018
fajni koledzy w tym mielcu
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
4 0
Połączyła ich miłość do jednego telefonu.