Skutki palenia tytoniu to nie tylko podwyższone ryzyko chorób układu oddechowego. Wyniki badań naukowców z Temple University są jasne: Nałogowym palaczom brakowało średnio 5 zębów, u byłych palaczy zdiagnozowano 4 ubytki, a u osób niepalących średnia ilość ubytków wynosiła 3. Nie wiele osób zdaje sobie sprawę z wpływu papierosów na zęby i ryzyka chorób jamy ustnej. Zobacz czy to samo może czekać Ciebie.
Pomimo faktu, że populacja palaczy w Polsce spada i z 38% respondentów deklarujących palenie - ich liczba zmniejszyła się do 26%, Polska pod względem odsetka osób spożywających wyroby tytoniowe w dalszym ciągu zajmuje czołowe miejsce w Europie – donosił „Newsweek”. Na 53 Państwa brane pod uwagę w zestawieniu populacji palących, aż w 42 państwach jest mniej palaczy niż u nas. Statystyki są niepokojące, ponieważ nawyk palenia tytoniu łączony jest z szeregiem schorzeń układu oddechowego wliczając w to nowotwory płuc, ale także mniej nagłaśniane problemy chorób jamy ustnej i zębów. Gdy weźmie się również pod uwagę opinie stomatologów na temat stanu uzębienia Polaków, i statystyki kliniczne - wtedy dane tworzą jedną spójną całość. Zdaniem ekspertów z gabinetów stomatologicznych, aż 70% populacji zmaga się z problemami natury stomatologicznej, a co drugi ankietowany nie jest zadowolony z tego jak prezentują się jego zęby. Prócz czynników genetycznych, które maja wpływ na wygląd uzębienia, duże znaczenie mają nawyki w których palenie tytoniu wiedzie prym. Niewielu palaczy ma tego świadomość, że regularne palenie zwiększa ryzyko chorób jamy ustnej aż 3-6 krotnie i utraty zębów 2 krotnie.
Badania prof. Albandara z Temple University potwierdziły tą zależność wskazując, że nałogowym palaczom brakowało średnio 5 zębów, byli palacze mieli średnio 4 ubytki, a u osób niepalących średnia ilość ubytków wynosiła 3. Palenie papierosów ma wiec zgubny wpływ na stan naszych zębów. Dlaczego tak się dzieje?
Papieros od strony chemicznej.
Według FDA (Agencji Żywności i Leków - amerykańskiej instytucji rządowej zajmującej się ich kontrolą) w wyrobach tytoniowych i ich dymie znajduje się do 7000 związków chemicznych, z których przynajmniej 70 ma udowodnione powiązania z nowotworami. Do najniebezpieczniejszych substancji znajdujących się w papierosach, bądź ich dymie FDA zalicza: benzen, benzopiren, naftyloamina, arszenik czy chlorek winylu. Lista substancji oddziałująca na palaczy negatywnie jest jednak znacznie dłuższa: formaldehyd, tlenek węgla, nikotyna, amoniak, toluen, akroleina i dwutlenek azotu to substancje niekorzystnie wpływające na funkcjonowanie komórek. Związki zawarte w dymie są powiązane więc z mnogością nowotworów: oskrzeli, krtani, zatok szczękowych, przewodów nosowych, przełyku, ale również gardła, jamy ustnej i języka. O tych ostatnich po prostu się nie mówi. Jak więc widać lista schorzeń wiązanych z paleniem jest długa. Co oprócz nowotworów może nam grozić i jaki wpływ na zęby ma palenie?
Papierosy a wygląd zębów.
Poza kancerogennymi skutkami palenia tytoniu, tymi najbardziej rozpowszechnionymi jest powstawanie niepożądanego osadu na zębach. Niestety jak pokazują realia, substancje zawarte w papierosach odkładają się na powierzchni zębów powodując ich żółknięcie i inne przebarwienia. Długotrwałe palenie papierosów prowadzi również do licznych chorób przyzębia takich jak np. paradontoza. U osób palących zdecydowanie szybciej odkłada się kamień nazębny, który wraz z upływem czasu negatywnie wpływa na dziąsła - powodując ich stany zapalne oraz krwawienia. Powstają również trudne do usunięcia - przebarwienia szkliwa. W praktyce oznacza to, że nawet intensywna, prawidłowa pielęgnacja zębów palacza - nie usuwa przebarwień spowodowanych paleniem. Dzieje się tak dlatego, że przebarwienia spowodowane przez związki chemiczne w dymie papierosowym oprócz osadzania na zewnętrznych strukturach zębów, wnikają również w ich głąb powodując trwałe przebarwienia.
Jak zapobiegać przebarwieniom zębów?
Najskuteczniejszą metodą na uniknięcie tego typu przebarwień i żółknięcia zębów, jest oczywiście zaniechanie palenia. W sytuacjach w których nie jest to możliwe, zaleca się oprócz regularnych badań kontrolnych, scaling, piaskowanie oraz wybielanie zębów. Scaling i piaskowanie to stomatologiczne sposoby oczyszczania zębów z kamienia nazębnego. Obie metody są skuteczne w redukcji osadów na powierzchni zębów i często sam fakt wykonania takiego zabiegu wpływa na zdecydowane rozjaśnienie kolorytu uzębienia palacza. Zarówno scaling jak i piaskowanie nie są jednak w stanie usunąć przebarwień odkładanych głębiej w strukturach zęba. Aby to zrobić stomatologia estetyczna oferuje szeroka gamę wybielaczy do zębów. Jedną z wiodących marek produktów oral care jest Dr. Martin Schwarz opisywana ostatnio przez Cosmopolitan. Firma Dr. Martin Schwarz oferuje swoje produkty w przystępnej cenie, a w swoim asortymencie osiada miedzy innymi preparaty wybielające zęby.
