Przed metamorfozą. Po metamorfozie.
Wystarczyło kilka tygodni, by Pani Monika znów czarowała szczerym uśmiechem, a radość w oczach zagościła na stałe. Pani Monika schudła 10 kg w ciągu 11 tygodni, wróciła do poprzedniego rozmiaru ubrań i tryska energią. Zapraszamy do wywiadu z naszą bohaterką.
Co skłoniło Panią do podjęcia kuracji?
Przede wszystkim mój obraz w lustrze. Nie mogłam patrzeć na moje nogi. Firmę Projekt Zdrowie znałam już wcześniej. Długo przyglądałam się z boku, obserwowałam stronę na facebooku, widziałam tyle pięknych metamorfoz, jednak sama nie miałam odwagi zrobić pierwszego kroku. Aż do momentu gdy na jednym z letnich festynów spotkałam dziewczyny z Projektu Zdrowie i doszłam do wniosku że już łatwiej nie będzie :) Umówiłam się na pierwsze spotkanie, a później było tylko lepiej :)
Czego najbardziej Pani się obawiała?
Chyba tego co większość nas kobiet, czy podołam... Czy pogodzę pracę, dom, gotowanie dla dwójki dzieci i męża i do tego jeszcze siebie. Do tej pory moje żywienie było mocno nieregularne, jadłam najwięcej wieczorem, bo dopiero wtedy miałam chwilę dla siebie.
I tu spotkała mnie ogromna niespodzianka - posiłki zaproponowane przez Panią Agatę Anuszewską - dietetyka Projekt Zdrowie Mielec są przepyszne. Cały dom jadł to samo i problem sam się rozwiązał. Jestem już kilka miesięcy po zakończonej stabilizacji wagi i to jest niesamowite, bo moje dzieci same proszę abym przygotowała im posiłki, które pojawiały się w diecie.
Co zmieniło się w Pani życiu po kuracji?
Moja kuracja odchudzająca zakończyła się już kilka miesięcy temu, potem nastąpił okres stabilizacji wagi, a teraz spotykam się z Panią Agatą tylko na bezpłatnych spotkaniach kontrolnych, które ciągle są dla mnie dodatkową motywacją :) Poza tym że oczywiście czuję się o niebo lepiej, to ogromnie się cieszę że wreszcie zaczęłam panować nad jedzeniem. Wiadomo, jak to w życiu, zdarzają się imprezy, wyjazdy... Ogromnie się cieszę, że potrafię po kuracji doskonale sobie radzić z tym aby waga stała w miejscu i przy tym nie odmawiać sobie wszystkiego.
Nie ukrywamy, że bardzo często metamorfozy naszych pacjentów nas bardzo mile zaskakują! To piękne ukoronowanie tego jak poświęcamy się swojej pracy.
Pani Monika to po prostu chodząca motywacja. A gdy nasi pacjenci czują, że nie są na diecie i w dodatku mają efekty to dla nas największe szczęście. Bez względu na to, jaki jest cel naszego klienta my robimy wszystko, aby pomóc mu go osiągnąć.
Dla jednych sukcesem jest upragniona utrata tkanki tłuszczowej, dla drugich wydanie na świat potomka, dla innych optymalizacja wyników sportowych, czy po prostu lepsze samopoczucie przy jednostce chorobowej. Masz podobne cele? Umów się na bezpłatną konsultację z naszym dietetykiem pod numerem telefonu 790 337 773.
Dietetyk mgr Agata Anuszewska
