Sygnaliści to potoczny termin stosowany dla nazywania pracowników przekazujących informacje o nieprawidłowościach, często dotyczących wykroczeń, które wydarzyły się w ich miejscu pracy. Sygnalista może, ale nie musi być świadkiem owego przestępstwa.
Osoby, które informują o nieprawidłowościach, podlegają specjalnemu prawu w momencie, gdy spełnione zostaną dwa warunki:
• działanie jest przeprowadzane w interesie publicznym (nie są to osobiste skargi i zażalenia)
• pracownik wierzy w to, że dane działanie należy do jednej z kategorii: przestępstw,
niedopełnienia obowiązków prawnych, pomyłki wymiaru sprawiedliwości, działanie zagraża
czyjemuś bezpieczeństwu lub zdrowiu, lub stwarza szkody dla środowiska.
W przypadku, gdy sygnaliści padną ofiarą represji w pracy, lub utracą swoje stanowisko w związku z „dmuchnięciem w gwizdek”, mogą dochodzić swoich praw przed odpowiednim organem. Najsłynniejszym sygnalistą w historii jest Edward Joseph Snowden. Były pracownik CIA, który w 2013 roku ujawnił społeczeństwu tajne i zastrzeżone informacje z Agencji Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych.
W październiku 2019 roku Parlament Europejski przyjął tzw. dyrektywę w sprawie sygnalistów. Stało się to pokłosiem serii skandali dotyczących prania brudnych pieniędzy oraz innych oszustw i naruszeń prawa, które ujawnili właśnie sygnaliści.
Dzięki tej dyrektywie wszelkie przestępstwa mogą być łatwiej śledzone i zgłaszane, a sami sygnaliści zyskają ochronę przed ewentualnymi konsekwencjami ich zgłoszenia. Dyrektywa wprowadza specjalne, minimalne wymagania, którymi są objęte kanały zgłaszania i ochrony sygnalistów. W tym celu niezwykle ważne staje się wdrożenie odpowiednich programów, które umożliwią efektywne i bezpieczne dokonywanie zgłoszeń. Stworzony do tego celu Whistleblower Software, wiodące w branży rozwiązanie programowe, pozwala firmom pozostać w swoim uniwersum marki, jednocześnie pomagając w zachowaniu zgodności z nową dyrektywą UE.
Według tej dyrektywy, firmy, które zatrudniają co najmniej 50 pracowników, muszą wdrożyć odpowiednie systemy, które będą informowały o wszelkich nieprawidłowościach. Dla firm zatrudniających ponad 250 pracowników odpowiedni system musi zostać wdrożony do 17 grudnia 2021 roku, a dla mniejszych firm - do 17 grudnia 2023 roku.
Nie znamy jeszcze projektu polskiej ustawy, której celem byłaby ochrona sygnalistów. Na stronie sygnalista.pl można jednak przeczytać, że według informacji wydanej na piśmie przez Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii, obecne prace toczą się w kierunku przygotowania osobnej ustawy dedykowanej ochronie sygnalistów. Według planów, w drugim kwartale 2021 roku projekt ustawy ma być poddany konsultacjom publicznym.
Taki system musi być zgodny z polityką RODO, a cały proces, według dyrektywy UE, powinien spełniać dodatkowe wymogi:
• wysyłanie zgłoszeń musi zapewnić poufność sygnalistów i innych osób wymienionych w zgłoszeniu
• odpowiedzialny za komunikację z sygnalistą dział lub pracownik powinien zapewnić
działania następcze
• sygnalista powinien otrzymać potwierdzenie otrzymania zgłoszenia w ciągu 7 dni
• sygnalista powinien otrzymać odpowiedź zwrotną z wynikiem ustaleń i jego uzasadnieniem
w ciągu trzech miesięcy
• powinny zostać udostępnione informacje dotyczące tego, w jaki sposób sygnaliści mogą
przekazywać informacje opinii publicznej / państwu.
Co nowa ustawa może oznaczać dla polskich przedsiębiorców? Przede wszystkim konieczność zaprojektowania i wdrożenia odpowiednich bezpiecznych kanałów, które gwarantują poufność danych każdego sygnalisty. Ponadto może być konieczne zbudowanie zespołu lub odpowiedniej osoby, które będzie zajmowała się przyjmowaniem takich zgłoszeń oraz prowadzeniem odpowiednich postępowań.