Zamknij

Jak przebiegają badania kosmetyków?

09:55, 29.01.2020 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 09:56, 29.01.2020

Od kilku już lat największe koncerny kosmetyczne systematycznie wycofują się z testowania swoich kosmetyków i produktów na zwierzętach – jest to spowodowane intensywną działalnością organizacji proekologicznych, a także niezadowolenia klientów, którzy kojarzą konkretną markę z okrucieństwem wobec niewinnych zwierząt. Wobec tak poważnych zarzutów firmy zmuszane są do testowania swoich produktów w inny sposób, zanim wypuszczą je na rynek dla swoich klientów. Jak odbywa się testowanie kosmetyków, i jak wyglądają poszczególne etapy?

Wstępne badania kosmetyków

Współczesne koncerny kosmetyczne opierają się w głównej mierze na badaniach laboratoryjnych, których wyniki i ustalenia są kluczowe dla bezpieczeństwa użytkowania produktów przez klientów. Pierwszym etapem takich działań jest sprawdzenie, czy zawarte substancje w danym kosmetyku nie wchodzą w sprzeczną reakcję z komórkami macierzystymi skóry. Jeżeli tak się dzieje, produkt natychmiast jest poddawany modyfikacjom, które mają prowadzić do wyeliminowania niebezpiecznego składnika i zastąpienie go innym, który ma dokładnie taką samą wartość w całym produkcie.

Jest to zatem dość żmudna i długa praca, dlatego też laboratoria zajmujące się takimi badaniami działają praktycznie bez przerwy. Kolejnym etapem badania kosmetyków jest testowanie ich na ludzkiej skórze, i odbywa się to dzięki ochotnikom. Ich spostrzeżenia oraz odnotowane reakcje skóry są ważnym czynnikiem branym pod uwagę przy ostatecznym wypuszczeniu danego kosmetyku dla szerokiej grupy konsumentów.

Testowanie na zwierzętach zastąpiono testowaniem na ludzkiej skórze osób chętnych do poddania się badaniom, zatem jest to znacznie bardziej etyczne rozwiązanie niż dotychczas stosowano. Weryfikacji wówczas poddaje się głównie skuteczność działania danego produktu, ale również właściwości użytkowe kosmetyku, które stanowić będą jego głównie hasło reklamowe.

Nowoczesne rozwiązania testów kosmetycznych

Warto zauważyć, że dzięki zakazowi testowania produktów i ich składników na zwierzętach który obowiązuje na terenie Unii Europejskiej od 2013 roku, mamy o wiele większą pewność, że kosmetyki i produkty których używamy nie wspierają tego szkodliwego procederu. Firmy kosmetyczne uzyskujące surowce do produkcji swoich kosmetyków otrzymują certyfikaty od producentów o nie wykonywaniu testów na zwierzętach, co daje wysoką gwarancję faktycznego stanu i pochodzenia składników.

I choć w niektórych częściach świata wciąż takie działanie jest na porządku dziennym, to powoli odchodzi się od tego typu rozwiązań, stosując znacznie bardziej humanitarne i nowoczesne rozwiązania testowań kosmetyków. Jak można wesprzeć wycofanie tego procederu całkowicie z rynku światowego? Warto przed zakupem danego produktu dokładnie przyjrzeć się etykiecie widniejącej z tyłu. Jeżeli widnieje tam znak testowania na zwierzętach, nie kupujmy go. Na rynku jest tak duży wybór kosmetyków, ze z pewnością znajdziemy zamiennik który nie był wcześniej wykorzystywany na zwierzętach.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%