Zbiórka pieniędzy organizowana jest na pomoc przy finansowaniu codziennej rehabilitacji Pawła Szkutnickiego, mielczanina od 17 lat sparaliżowanego w wyniku uszkodzenia rdzenia kręgowego o nieznanej etiologii.
Jak pomóc Pawłowi? WESPRZYJ ZBIÓRKĘ
- Wraz z mamą utworzyłyśmy tę zbiórkę by pomóc naszym wspaniałym przyjaciołom. Przyjaźnimy się już od wielu lat, choć mieszkamy od siebie bardzo daleko cały czas ich wspieramy i pomagamy na tyle ile to możliwe... - pisze Daria, organizatorka zbiórki w serwisie pomagam.pl
Paweł Szkutnicki ma 31 lat, od 17 lat jest sparaliżowany, porusza tylko głową i oddycha za pomocą respiratora. Choroba przyszła niespodziewanie, gdy miał 14 lat. Nie miał żadnego wypadku. Jednego dnia rano zdrętwiała mu noga i w ciągu 4 dni paraliż objął ciało od nóg, aż po szyje.
Lekarze nie rozpoznali co było przyczyną, dawali mu tylko miesiąc życia. Paweł schudł 40 kg, był skrajnie wycieńczony. Walczył o życie w szpitalu w Mielcu, Rzeszowie, Lublinie oraz w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Diagnoza lekarska brzmiała: wysokie uszkodzenie rdzenia kręgowego o nieznanej etiologii. Po 8 miesiącach choroby lekarze stwierdzili, że został mu miesiąc życia.
Mama Pawła wysłała błagalny list do lekarzy w USA, aby go ratowali. I... udało się! Polska lekarka mieszkająca na stałe w USA załatwiła konsultacje i pobyt w szpitalu. Skrajnie wycieńczony, uzależniony od morfiny, niedożywiony Paweł trafił pod opiekę lekarzy amerykańskich, którzy wyprowadzili jego organizm z krytycznego stanu.
Ponieważ nie miał obywatelstwa musiał wrócić do Polski. Przeżył tylko dzięki uporowi i nieustannej walce mamy, która od pierwszego dnia choroby jest przy nim. Jednak jego największym pragnieniem w tej chwili jest odzyskanie władzy chociaż w rękach. Po rozmowie z lekarzami i rehabilitantami zalecono mu kompleksową rehabilitację, którą rozpoczął w styczniu 2009 roku w Krakowie. Miesięczny koszt rehabilitacji to 6 000 zł.
Rehabilitacja ta wymaga dużo wysiłku, zaangażowania i jest bardzo wyczerpująca, ale po dwóch latach ciężkiej pracy są już efekty. W związku z brakiem funduszy rodzina Szkutnickich sprzedała dom – pieniędzy na ciągłą rehabilitację starczyło do 2012 roku. Obecnie rehabilitują się w Mielcu gdzie koszt rehabilitacji to 3 000 zł miesięcznie.
- Moi rodzice przebywają na emeryturze, a ja mam rentę socjalną 740 zł. Nasze fundusze wystarczają na opłaty, lekarstwa i wyżywienie. Dzięki codziennej i systematycznej rehabilitacji zaczęły się pojawiać u mnie świadome napięcia i niewielkie ruchy w rękach i nogach, ale wiem, że przede mną jeszcze daleka droga... – przekazuje Paweł.
- Tylko dzięki ludziom dobrej woli mogę kontynuować rehabilitację i mam nadzieję na pojawienie się sprawności moich rąk. Dlatego z całego serca pragnę podziękować i proszę o dalszą pomoc – dodaje.
Aby pomóc Pawłowi można dokonywać wpłat poprzez zbiórkę środków w portalu pomagam.pl – KLIKNIJ TUTAJ.
Użytkownik07:46, 26.01.2019
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Użytkownik23:28, 29.01.2019
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.