Zamknij

Udostępnijźródło: soskotymielec

Marcysia (po lewej) pozdrawia ze swojego domu :-) Ranną Marcysię znalazła przy drodze nasza wolontariuszka. Kotka została wyleczona na koszt SOS KOTY Mielec i po pobycie w naszym domu tymczasowym trafiła do Pani Ani, czyli do kociego nieba na ziemi :-)


komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz