Mieleccy funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego zostali wezwani dzisiaj rano na miejsce zdarzenia, które może zaskakiwać. Na skrzyżowaniu al. Niepodległości z ulicą Sienkiewicza - przy stacji BP - doszło do „zderzenia” dwóch pojazdów.
Okoliczności tej sytuacji są naprawdę zaskakujące. Samochód marki Ford, oczekując na czerwonym świetle, nagle zaczął się staczać, co skończyło się... uderzeniem w znajdującą się z tyłu hondę.
Kierująca hondą wezwała na miejsce policję. Funkcjonariusze podjęli interwencję, która zakończyła się pouczeniem kobiety kierującej fordem. Konkretnie została pouczona w związku z „niezabezpieczeniem samochodu przed stoczeniem się w trakcie zatrzymania przed sygnalizacją świetlną”.
Na szczęście nikt nie został poszkodowany.
[ALERT]1727439430772[/ALERT]