Na chwilę przed podkarpacką premierą filmu "Ułaskawienie", Jan Jakub Kolski udzielił krótkiego wywiadu dla Biura Promocji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego. Reżyser w rozmowie z mielczaninem Tomaszem Leyko mówi nie tylko o tym jak wyglądała praca nad filmem, ale również o tym, co spotkało go podczas pracy na Podkarpaciu.
Ułaskawienie jest historią o rodzicach żołnierza opowiadaną z perspektywy ich siedemnastoletniego wnuka Janka. Film wpisany jest w dramatyczne wspomnienia powojennej Polski, zawierający jednak unikalną treść: fabuła skupia się przede wszystkim na sile i odwadze dwojga rodziców, pokazując ich walkę o odzyskanie godności i równowagi po utracie syna.
Warto wspomnieć, że film był realizowany m.in. na terenie województwa podkarpackiego – dokładnie w Przemyślu.
ZOBACZ WYWIAD Z JANEM JAKUBEM KOLSKIM:
„Ułaskawienie” ma być obrazem bardzo osobistym. Chcę powołać się w tym filmie na życie moich dziadków – Anny i Jakuba – mówi o swoim filmie Jan Jakub Kolski. - W ich losie wpisanym w panoramę losów polskich pierwszych lat po wojnie przechował się jakiś szczególnie przejmujący depozyt cierpienia, uporu, odwagi i… miłości. Przez lata uczyłem się historii o bohaterach; w Szkole Podstawowej w Popielawach, w liceum we Wrocławiu, na studiach, na ulicy. Zmieniały się ustroje, z nimi perspektywy, ale jedno pozostało niezmienne: pewność, że najodważniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek poznałem, była moja babcia Hania, zaś mężczyzną mój dziadek Jakub – dodaje twórca filmu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz