Rafał Augustyn realizuje plan przygotowań z myślą o tej największej imprezie sportowej czterolecia. - Tym razem będzie więcej bo pięciolecia. Mieliśmy mieć Tokio 2020, będzie Tokio 2020 w 2021 roku. Osobiście obawiam się, czy Igrzyska za rok odbędą się, ale formę przygotuję na 100% moich możliwości - przekazuje zawodnik.
Parę dni temu mielecki lekkoatleta wrócił z pierwszego obozu kadry w COS OPO Spała w tzw. nowej rzeczywistości. Obostrzenia w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich widać było na każdym kroku. Plan treningowy rozpisany przez brata i trenera Krzysztofa Augustyna został zrealizowany.
- Wracam do domu by odsapnąć, a tam cała moja rodzina. Pomagam żonie, robię zakupy i zapasy, naprawiam to co czekało na mój powrót, trening, bawienie czy usypianie dzieci i już myślę o kolejnym obozie. Trening w warunkach domowych nie daje tyle możliwości co obóz. Nie ma czasu na odpoczynek, na wszystko i dla wszystkich muszę znaleźć czas. Cieszę się, że znów możemy trenować w profesjonalnych warunkach jakie dają nasze COS-y, jednak czuję, że czas biegnie, a dzieci jakoś szybciej rosną - przekazuje Rafał Augustyn.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz