[ZT]55180[/ZT]
Mielczanki nie były faworytkami starcia z młodymi talentami tworzącymi zespół z Szczyrku. Zawodniczki Agnieszki Rabki jednak w drugim secie przejęły inicjatywę i rozstrzygnęły mecz na swoją korzyść. - W Mielcu zawsze ciężko się gra. Trochę jednak choroby przetrzebiły nasz skład. Nie wykorzystaliśmy swoich szans, zwłaszcza w trzecim secie. W drugim secie trochę odpuściliśmy, nie graliśmy na wysokiej koncentracji, gospodynie złapały wiatr w żagle i wykorzystały to - powiedział po tym spotkaniu trener SMS PZPS Szczyrk Wiesław Popik, przed laty trener Stali Mielec w LSK, ale też i szkoleniowiec reprezentacji Polski.
Popik patrzył na to co zaprezentowała Stal z uznaniem. - Skład jest szeroki, trenerka ma pole manewru. Dziewczyny walczą, trzeba się cieszyć, że o Mielcu znowu jest głośno - dodawał.
- Dziewczyny ze Szczyrku bardzo wysoko łapią piłkę, grają specyficzną siatkówkę, czasami z bardzo ciężkiej piłki potrafią skończyć atak, a z dobrze rozegranej potrafią zepsuć. Prosiłam dziewczyny by walczyły o każda piłkę, by nie odpuszczały do końca - komentowała trenerka Stali Agnieszka Rabka. Siatkarki Stali prośbę spełniły, do ostatniej piłki grały z pełnym zaangażowaniem.
Najlepszą zawodniczką zawodów wybrana została środkowa Stali Edyta Rzenno. Współpraca rozgrywającej z środkiem ataku wyglądała bardzo dobrze. - Mamy trenerkę, która była świetną rozgrywającą. Jej rady procentują. Cieszę się, że udało nam się ten mecz wygrać. Byłyśmy zdeterminowane. Zdecydowała nasza konsekwencja, w trzecim secie przycisnęłyśmy przeciwniczki i się nie podniosły. Zagrała psychika i nasze doświadczenie - oceniła Edyta Rzenno.
- Jako rozgrywająca mam więcej rad i trochę więcej widzę pewnych rzeczy, jeśli chodzi o środkowe. Staramy się by to wyglądało jak najlepiej, by środki funkcjonowały, by zespół wygrywał - dodawała Agnieszka Rabka.
Kibice podkreślają także mentalną metamorfozę mieleckich siatkarek, niektóre w styczniu zaczęły grać na poziomie, którego w tym sezonie jeszcze nie potrafiły zaprezentować. - Mówiłam dziewczynom, że muszą uwierzyć w siebie, w swoje możliwości. Siatkówka musi być dla nich zabawą, a nie karą czy pracą, którą muszą przychodzić i robić. Jest to ich pasja i tak powinna wyglądać gra w siatkówkę dziewczyn, które uważają, że to ich pasja i chcą to robić - podkreśla trenerka Rabka.
WIDEO - KULISY PIERWSZEGO MECZU TRENERKI RABKI W MIELCU
[WIDEO]2518[/WIDEO]
__11:23, 04.02.2020
O, a co to, nikt nie narzeka ? 11:23, 04.02.2020
Haha18:59, 04.02.2020
Gdyby nie Szostka Mielec nie byłoby nic. Po upadku Stali Mielec S. A.nikt nie chciał siatkówki w Mielcu. Garstka ludzi z niczego zrobiła l ligę kobiet. Nie zapominajcie o tym. 18:59, 04.02.2020
Hahaha00:43, 05.02.2020
Gdyby nie Stal Mielec nie byłoby Szóstki 00:43, 05.02.2020
No to 08:32, 05.02.2020
Zabłysnąłeś inteligencją. Gdyby nie stal nie byłoby Szostki. Tekst typowy dla zarządu Stali. Hahaha 08:32, 05.02.2020
Hahaha08:40, 05.02.2020
O 1 w nocy pisać komentarze to trzeba miec *%#)!& pod sufitem 08:40, 05.02.2020
ManIek19:06, 04.02.2020
Od kiedy za pasję dostaje pieniądze?? To ich praca więc pgd maja ruszać A nie stać jak beczki 19:06, 04.02.2020
Nick00:46, 05.02.2020
Idioto ogarnij się nie rozumiesz słowa przenośni to milcz chodziło o to że siatkówka ma cieszyć A nie być karą baranie 00:46, 05.02.2020
Haha15:28, 04.02.2020
2 2
Świetny komentarz!!! W sedno 15:28, 04.02.2020