[FOTORELACJA]8528[/FOTORELACJA]
Stal: Witkowski (17/38 - 45 proc.) - Adamczuk 5, Wojdak 4, Monczka 4 (1), Petrović 4, Wilk 2, Krupa 2, Krycki 1, Valyntsau 1, Flont, Oliveira, Janyst
Karne: 1/1
Kary: 12 min. (Ivanović - 4 min, Krupa - 4 min, Petrović, Monczka)
Czerwona kartka: Valyntsau, za faul - 60 min.
Zagłębie: Schodowski (13/35 - 37 proc.) - Moryń 6, Netz 4, Chychykalo 4, Netz 3, Marciniak 3, Bogacz 2, Sroczyk 2 (1), Adamski, Pawlaczyk, Tokaj, Kupiec, Pietruszko, Hajnos
Karne: 1/3
Kary: 4 min. (Adamski, Pietruszko)
Sędziowie: Michał Fabryczny (Mysłowice), Jakub Rawicki (Katowice)
Delegat ZPRP: Robert Martyniuk (Zamość)
PRZEBIEG MECZU: 3:1 - 5 min, 4:4 - 10 min, 4:5 - 16 min, 7:7 - 21 min, 10:8 - 26 min, 10:10 - 29 min, 12:11 - 30 min, 14:13 - 36 min, 16:14 - 40 min, 16:16 - 43 min, 16:16 - 46 min, 16:16 - 48 min, 18:18 - 51 min, 19:19 - 52 min, 20:19 - 54 min, 22:20 - 56 min, 22:21 - 57 min, 23:21 - 58 min, 23:21 - 60 min
Pierwsze pięć minut minęło pod znakiem ofensywy Stali, która wykorzystała fakt, że rywale szybko złapali karę dwóch minut i odskoczyła na prowadzenie 3:1. Rzut karny obronił natomiast Witkowski. Goście odrobili straty pięć minut później, remis 4:4 osiągnęli sprytnym rzutem z biodra.
Szybko mielczan dopadły koszmary poprzednich meczów, czyli fatalna skuteczność. Z kolejnego golkipera - tym razem Marcina Schodowskiego - robili bohatera. Dwukrotnie trafił w niego Valyntsau i lubinianie wyszli na prowadzenie 5:4 w 16 minucie.
Kolejne kapitalne akcje w bramce Witkowskiego i trafienia Adamczuka oraz Wilka pozwoliły Stalowcom na wyhamowanie naporu Zagłębia i przewagę 7:6 w 20 minucie.
Gra w przewadze pozwoliła Biało-Niebieskim na odzyskanie dwubramkowej różnicy, a zrobił to efektownie Petrovic. 10:8! Podrażnieni Miedziowi szybko doprowadzili do remisu, w czym pomogła im gra w przewadze. W mieleckim zespole był jednak Adamczuk, który bombardował lubińską bramkę rzutami z dystansu i Mielec nadal minimalnie przeważał. Pierwsza połowa zakończyła się zaskakującym trafieniem Petrovicia, który z rzutu wolnego po końcowej syrenie przebił piłkę przez mur.
Po zmianie stron zobaczyliśmy twardą walkę w obronie w wykonaniu obu zespołów, to musiało oznaczać wynik na granicy remisu. Nadal jasnym punktem po mieleckiej stronie parkietu był bramkarz Witkowski. W 38 minucie Monczka pewnie rzucił karnego i gospodarze znów przeważali dwoma bramkami 15:13. To prowadzenie powinno być wyższe, ale kolejną stuprocentową sytuację zmarnował w tym meczu Valyntsau. A jego koledzy jeszcze do tego dołożyli dwa słabe rzuty i w 43 minucie znów tablica wyników pokazywała remis. Zareagował trener Dawid Nilsson przerwą na rozmowę.
Goście mieli swoją okazję do przejęcia kontroli nad spotkaniem, ale nie wykorzystali gry w przewadze. Zatrzymał ich Witkowski. Tyle, że i mielczanie przegrywali pojedynki z golkiperami z Lubina. W efekcie przez kilka minut wynik nie drgnął.
Okres nieskuteczności przełożył się na przewagę gości jednym trafieniem w 50 minucie. Efektownie z koła, rzutem tyłem, odpowiedział Petrovic. Przebił się wreszcie z dystansu Monczka i Stal zatrzymała Zagłębie, ale lubinianie odgryzali się po szybkich wznowieniach i w końcówkę spotkania weszliśmy przy wyniku remisowym 19:19.
Krupa wpadł na bramkarza Schodowskiego i zobaczył karę dwóch minut w 53 minucie. To pozwoliło Zagłębiu nadal trzymać się remisu. Parada Witkowskiego dała natomiast szanse jego kolegom na dwie bramki różnicy w 56 minucie. Indywidualną akcją zrobił to Monczka!
W hali kotłowało się. Zagłębie znów ruszyło po szybkim wznowieniu i wywalczyło grę w przewadze, po faulu i karze Petrovicia w 57 minucie. W osłabieniu trafił z drugiej linii Monczka i na 2 minuty i 26 sekund przed końcem spotkania Stal prowadziła 23:21!
Trener gości ustawił grę swojego zespołu podczas przerwy na żądanie, ale znów okazał się lepszy w bramce Witkowski! Na 62 sekundy przed końcem Stal miała piłkę, a Nilsson tym razem domawiał na przerwie jak rozegrać decydującą minutę.
Zespół z Mielca zmarnował swoją akcję ofensywną, ale w obronie urządził prawdziwą bijatykę. Witkowski obronił karnego i Stal wreszcie wygrała!
[ZT]61933[/ZT]
Hh19:46, 28.03.2021
Covidianie a tych się nie czepiacie że grają bez masek i was ,, zarażają" 19:46, 28.03.2021
inti20:40, 28.03.2021
Brawo, wreszcie zła passa przerwana. 20:40, 28.03.2021
Szachista20:44, 28.03.2021
Wyjątek potwierdza regułę 20:44, 28.03.2021
Stalowiec20:53, 28.03.2021
Brawo Chłopaki! Tak trzeba grać do końca ! 20:53, 28.03.2021
Kibic23:19, 28.03.2021
Brawo widać rękę nowego trenera. 23:19, 28.03.2021
Limbo23:29, 28.03.2021
Dobrze ze kupili mecz 23:29, 28.03.2021
Kibic02:12, 29.03.2021
Limbo, *%#)!& się sam!!!! 02:12, 29.03.2021
Inek07:31, 29.03.2021
Brawo Mlody w bramce!!! Ktos go nam niedlugo sprzatnie.. obrona tez pomagala. Ogolnie powalczone i wygrane. Cos cicho nad Adamczukiem a fajny mu w koncu mecz wyszedl. Martwi postawa Miljana bo cos gwiazdorzy chlopak i troche atak kuleje, strasznie wolno miejscami. Maczka i Wojdak swietnie w koncowce. Trener na plus - danie szansy najlepszemu naszemu bramkarzowi i rotacja skladem. Trzeba sie cieszyc i do przodu👍 07:31, 29.03.2021
Miro09:08, 29.03.2021
Patrząc na tabelę to w ręczną też grają jakieś połamańce jakby ci sami gracze co kopacze tylko koszulki przebierają. 09:08, 29.03.2021
inti20:42, 28.03.2021
6 1
Gdy wstawia się tu komentarz, wyświetla się "Dzielenie się opinią jest cenne, ale nie rań innych", więc nie będę komentował, co myślę o twojej głupocie i ignoranctwie. 20:42, 28.03.2021