Zamknij

Nilsson przeprasza. Czy jego zespół wreszcie wygra mecz?

00:02, 28.03.2021 P.C Aktualizacja: 00:02, 28.03.2021
Skomentuj

Szczypiorniści SPR Stal Mielec mają za sobą kompromitujący mecz w Opolu. To kolejne w tym roku spotkanie, w którym ich postawa była powodem do wstydu. Sytuacja w tabeli natomiast jest powodem do alarmu. 

Biało-Niebiescy zajmują dzisiaj przedostatnie miejsce w tabeli, nie wylądowali na pozycji oznaczającej bezpośredni spadek z PGNiG Superligi piłkarzy ręcznej, gdyż jeszcze mocniej w tym sezonie kompromituje się Piotrkowianin Piotrków Trybunalski.

Stal przegrała osiem poprzednich meczów ligowych. Ostatni raz wygrała, a właściwie wymęczyła zwycięstwo po rzutach karnych, w Piotrkowie. Był to 9 grudnia minionego roku. W 2021 roku można tylko wyliczać mecze wstydliwe. Porażkę „na własne życzenie” z Chrobrym, kompromitację w Tarnowie. Wreszcie blamaż przed tygodniem w Opolu, gdzie Gwardia wygrała aż 41:24!

- Mieliśmy kilka męskich rozmów po tym meczu. Musimy przeprosić za to, co zrobiliśmy w Opolu. Nikt nie wymaga, byśmy wygrywali wszystkie mecze, ale nasz styl w Opolu był karygodny. Nie zrealizowaliśmy naszych założeń taktycznych, spuściliśmy głowy - mówi trener Stali Dawid Nilsson. - Przez większą część sezonu pracowaliśmy, by nasi rywale czuli do nas respekt, nie wiedzieli czego się spodziewać. Tutaj pozwoliliśmy przeciwnikowi robić to, na co ma ochotę. To nie może się powtórzyć - dodaje opiekun mielczan.

Stalowcy muszą zacząć punktować, by uniknąć degradacji do 1 ligi. Pierwsza okazja w niedzielę 28 marca, kiedy to podejmą Zagłębie Lubin. - Trenujemy wszyscy. Są mniejsze czy większe urazy. Chłopcy, którzy przechodzili infekcje też potrzebują czasu, by się odbudować. Jednak zgłaszając to, że chcemy grać, musimy dać z siebie wszystko. Maksymalnie wyczerpaliśmy margines błędu. Jeśli chcemy utrzymać się w lidze, do każdego meczu musimy podchodzić w 120 procentach zdeterminowani, skoncentrowani. Naszą siłą jest zespół. Jeśli jedno ogniwo w tym zespole nie pracuje, nie funkcjonuje cały zespół - opowiada Dawid Nilsson.

Lubińskie Zagłębie ma dwukrotnie więcej punktów od mielczan i lokuje się w górnej połowie tabeli. - Spotkamy się z zespołem, który gra trochę podobnie do nas. Lubin przyjeżdża jednak z dużo większym dorobkiem punktowym, my jesteśmy pod ścianą. Nie ma mowy o tym, by przejść obok tego meczu - dodaje Nilsson.

Początek meczu SPR Stal Mielec - MKS Zagłębie Lubin w niedzielę 28 marca o 18:00. Mecz bez udziału publiczności. Transmisja na emocje.tv.
 

(P.C)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

nielesen nie znasz snielesen nie znasz s

0 0

ten nielson jest jakis nienormalny przegral 8 ostatnich meczy pod rzad i mowi ze nie mozemy tak grac?przeciez po 2 meczach powinien na kopach wyleciec z klubu i jeszcze zaplacic duza kare finansowa za doprowadzenie druzyny do tragedi i zenuy 17:54, 28.03.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Kinic Kinic

0 1

Znawco pilki recznej i wszystkich innych dyscyplin sportu , daruj sobie i proś o przebaczenie . To jest trzeci macz po tym co się działo w klubie pod opieką Nilsson. Jeżeli nie jesteś ze stałą to wypi........ 02:40, 29.03.2021


reo
0%