Łukasz Wiejak, dziennikarz Polsatu Sport specjalizujący się w sprawach Fortuna 1 Ligi, opublikował felieton podsumowujący niespokojną jesień w PGE FKS Stal Mielec. Obawia się kolejnych zawirowań wynikających z zapowiedzi obcięcia wartości finansowej współpracy klubu z samorządem miejskim.
- Chaos, pożoga i obalanie pomników. Po jesiennych zawirowaniach, w Mielcu można nucić pod nosem o tym że „po burzy przychodzi spokój”. Sportowo jest najlepiej od lat - drugie miejsce w Fortuna 1 Lidze i ćwierćfinał Totolotek Pucharu Polski. W jakim kierunku pójdzie PGE Stal w najbliższym czasie? - takie pytanie stawia Łukasz Wiejak w felietonie pod tytułem „PGE Stal Mielec: Między burzami”.
Dziennikarz Polsatu przypomina jesienną zmianę trenera w Mielcu, gdy Artura Skowronka zastąpił Dariusz Marzec.
- I tak oto we wrześniu nastał czas Marca - Dariusza Marca. W czasie największego apogeum chaosu, po meczu z Radomiakiem, trener nazywał rzeczy po imieniu. Szokował niektórych jasnym przekazem. - Andreja Prokić nie gra, bo jest w słabej formie - mówił. Posadził na ławce nietykalnego - wydawałoby się - Josipa Šoljića. Przywrócił opaskę kapitana Krystianowi Getingerowi. Mimo zagadkowo słabych spotkań w Opolu i Głogowie drużyna rosła. To, że dziś Stal puka do bram Ekstraklasy - już nie tylko teoretycznie - to efekt długoletniej pracy wielu ludzi. Od trenerów po pion administracyjny, którzy w klubie przy Solskiego urządzili niemal swój drugi dom - wskazuje Wiejak.
Dalej ocenia zmiany kadrowe, które zostały już w Mielcu zapowiedziane.
- Lista transferowa i zmiana polityki to także ucieczka do przodu na wypadek niekorzystnych dla klubu decyzji w mieście. Budowa hali i dziura budżetowa w miejskiej kasie podsuwają pomysły ograniczenia wydatków na sport. Jeśli te cięcia wejdą w życie PGE Stal straci milion złotych w skali roku. Pociągnie to za sobą m.in wzrost kosztów za użytkowanie obiektów. Uderzy to szczególnie w akademię. Być może konieczna będzie sprzedaż Bartosza Nowaka. Nikt jednak nie zapłaci miliona złotych (tyle wynosi suma odstępnego) za 27-letniego zawodnika z zaplecza Ekstraklasy - ocenia.
Felieton kończy się swego rodzaju apelem do mieleckiego środowiska sportowego.
- Pamięć bywa ulotna. Pamięć bywa wybiórcza. Być może w przeddzień obchodów 80-lecia FKS PGE Stal Mielec warto przypomnieć słowa wypowiedziane 10 lat temu przez legendę klubu Grzegorza Lato. - Chciałbym dożyć czasów, kiedy Stal będzie grała chociaż w 1 lidze. Sportowo tak dobrze nie było w Mielcu od ponad dwóch dekad. I gdy hasło „w drodze po dawny blask” przestaje być tylko sloganem, warto pamiętać o tym, że Stal to nie tylko klub. To drużyna wykraczająca poza mury obiektu przy Solskiego. Drużyna, która by się rozwijać musi grać do jednej bramki - napisał Łukasz Wiejak.
CAŁY FELIETON DOSTĘPNY JEST NA POLSATSPORT.PL
laki17:49, 06.12.2019
miała powstać Spółka z udziałem Miasta a tu cisza ...... dlaczego mamy się wszyscy składac na prywatny interes Stowarzyszenia ..... Miasto już daje infrastrukture , udostępnia obiekty daje stypendia a co w zamian ? Panie Orłowski kiedy powstanie Spółka ? 17:49, 06.12.2019
Laki 05:58, 07.12.2019
Gdyby nie odległość pewnie bym to zrobił 05:58, 07.12.2019
Stal4Ever01:00, 07.12.2019
2 4
@laki,
może zamiast zadawać po raz czterysta dwudziesty ósmy to samo pytanie na temat spółki z miastem czas się ruszyć na spotkanie zarządu z kibicami (tak, takowe się odbywają, wystarczy się trochę zainteresować).
01:00, 07.12.2019